|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
Zobacz wyniki ankiety: Używam GPS na swoich wojażach | |||
Zawsze | 33 | 22.92% | |
O ile tylko jest okazja | 44 | 30.56% | |
Jak nie zapomnę | 37 | 25.69% | |
Nigdy | 34 | 23.61% | |
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 144. Nie możesz głosować w tej sondzie |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
08.10.2012, 21:49 | #41 |
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Poznań
Posty: 628
Motocykl: DR650SE
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 1 dzień 14 godz 52 min 55 s
|
no właśnie, z mapami przyklejonymi do zbiornika nie pojedziesz wyznaczoną trasą offową np 300 kilometrów w 1 dzień, planując wcześniej przebieg trasy na mapach w komputerze i rysując ślad masz duże szanse to zrobić z GPSem, proponuję dla tych co negują GPSy wyrzucenie telefonów komórkowych do kosza i umawianie się na wypad weekendowy wysyłając do siebie kartki pocztowe
|
08.10.2012, 22:05 | #42 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
09.10.2012, 00:21 | #44 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 18 godz 5 min 47 s
|
Już prawie ale jeszcze trochę...
Co tu dużo mówić, mapa to jest klimat i trzeba go poczuć. Pewne rzeczy są bardzo indywidualne i ciężko z nimi dyskutować. Np. nie wyobrażam sobie czytać książki na komputerze. To jakaś porażka i profanacja. Są tacy, którzy nie mają z tym żadnego problemu. Po mojej lewej wisi mapa świata, a po prawej jedna z półek regału zajęta jest przez atlasy i mapy. Oczywiście mógłbym to wszystko spalić i w zastępstwie postawić kartę Mini SD. Tylko że mi się nie chce na nią patrzeć, a na mapę owszem. No bo "wiśnia jest wiśnia", a dobra mapa jest jak dobra książka. |
09.10.2012, 00:35 | #45 | |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 40 min 45 s
|
Cytat:
W Twojej wypowiedzi wyraźnie czuć nutę sentymentu do mapy papierowej. I coś czuje że im starsze wydanie mapy czy atlasu tym bardziej Ci "smakuje" jego używanie.
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
|
09.10.2012, 01:33 | #46 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,703
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 miesiące 2 tygodni 18 godz 5 min 47 s
|
Nawigowanie za pomocą mapy i jej oglądanie to oczywiście zupełnie inna bajka.
Jednak temat nie brzmi "która forma nawigacji jest lepsza, skuteczniejsza, wygodniejsza etc." Wydaje mi się, że nawigacja jest tyko pretekstem do pogadanki o zmianach jakie są wyraźnie widoczne. Skoro powstają już na forach tematy "Jak nawigować bez GPS" to możemy się spodziewać, że niedługo ciężko będzie znaleźć sklep z mapami. Zmiany powodują, że ludzie na każdym kroku szukają najprostszych rozwiązań, przez co są mniej kreatywni i nie wykorzystują swojego potencjału. |
09.10.2012, 01:36 | #47 | |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
Cytat:
Pozdro Orzep
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
|
09.10.2012, 01:43 | #48 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Piękne... Poncki.
A jak na moją wyobraźnię wpływają jeszcze mapy tłoczone, którymi mój domowy kantorek jest obłożony? Mazeniak ma ściany w domu fragmentami map pokryte, znaczy namalował se i miast tapety mu robią. Tyż pikne. Pamiętam, jak chyba wiosną to było... Tak wiosną. Wpadłem do niego, rozłożyliśmy mapy Azji Środkowej na podłodze i "brodziliśmy" w nich... |
09.10.2012, 08:30 | #49 |
El Mariachi
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Podkarpackie
Posty: 1,495
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 2 godz 12 min 15 s
|
A co w przypadku gdy mi się nie chce, nie potrafię i nie lubię patrzeć na papierowe mapy.
Jest prawdą że nie potrafię nawigować, choć zmienia się to że muszę i okazuje się że potrafię. GPS ułatwia mi życie, więcej skupiam się na drodze i dziadostwie które mnie na niej otacza. Mam jakieś tam miejsca i wiem, że mam do nich 5 km potem w prawo a potem 10 i w lewo daje mi to luksus oglądania przyrody i np przyrodniczek na drodze. Może i jestem idiotą mapowym i nie lubię w nich grzebać podczas jazdy i lubię jechać na gps a lans mam w dupie i wypowiem się jako pierwszy tutaj że lubię GPS. Mam dwa czasami dwa na motku a co niech patrzą z puszek jaki to jestem gieroj i mam TV oraz wielki telefon "pewnie jakiś satelitarny bo wielki". Po prostu lubię jak coś za mnie myśli a robi to nawigacja odpowiednio zestrojona z głową kierowcy. Wielokrotnie zrobiłem dzięki GPS-owi fajną jazdę . Pomylił się on i ja co dało Łańcuta do Dynowa offem szeroko pojętym bo miało być lajt a wyszło jak zwykle wścieklaki nie dawały rady. Ps. Do toalety chodzę bez nawigacji. Idę za węchem.
__________________
Niech moc będzie z wami ........... |
09.10.2012, 10:15 | #50 |
Administrator
|
Nie głosowałem ponieważ nie znalazłem właściwej opcji do wyboru.
Osobiście bardzo lubię mapy i dla mnie to podstawa. Na jednym złożeniu widzę np po paredziesiąt lub więcej km w każdą stronę. Mogę dowolnie sobie zmieniać przejazd , zbaczać w mijane drogi bo wiem że mnie doprowadzą bokami tam gdzie chcę dojechać....to wszystko widać jednocześnie na dużym obszarze. W GPS widać tylko najbliższe pareset mertów , nie widać gdzie prowadzi najbliższy szuterek przez las. Pomijam tutaj kombinacje z oddalaniem wgranej mapy w urządzenie. Tak, GPS idealnie się sprawdza gdy mamy szybko bez zbaczania dostać się z punktu A do B lub przejechać konkretną wyznaczoną trasą. Również korzystam z jego pomocy np szukając adresu w nieznanym mieście zwłaszcza w nocy kiedy korzystanie z mapy jest utrudnione. Dla mnie to właściwe jedyna istotna zaleta GPSu. Wszelkie trasy robię z mapami. Kiedyś po za naszym krajem prowadzącemu nawigacja się zbuntowała i odmawiała współpracy po ponownym odpaleniu pogubiła się w mieście. Wtedy korzystając ze staromodnej mapy wyprowadziłem towarzystwo na właściwą drogę. Elektronika miewa humory i w każdej chwili może przestać działać mapa nigdy nie zawiedzie.
__________________
AT03 |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
O wydechach raz jeszcze | Vooytas | Uklad paliwowy i wydechowy | 49 | 11.12.2012 16:32 |
o namiotach raz jeszcze | Dubel | Szpej turystyczny - Produkty i Porady | 31 | 11.04.2011 21:05 |
SAG`i raz jeszcze | zombi | Rama, zawieszenia, napęd | 12 | 23.08.2010 13:27 |