Kask szczękowy

[Wojtek_K]

Nie nabyłem, po wielu rozterkach, przymiarkach i próbach zostałem przy integralu ... i jeszcze żałuję że wziąlem z blendą.
Jednak ok 200 g różnicy w wadze to sporo dla karku w terenie, na asfalcie nie zauważalne. Marzyłem o szczękowcu i szukałem odpowiedniego od listopada, takiego by nie opierał się o brodę, łatwo się otwierał i zamykał, nie parowała szybka etc. Kolejnym /4/ kaskiem poza zwykłym enduro znów bedzie integral i to bez blendy bo okulary na wyjazd i tak trzeba zabrać.

[Leon]

ja mam agv longway I i nie polecam, od zakładania/ściągania na głowę pękł obok paska i jest bardzo głośny, następny też napewno będzie szczękowiec /okulary / ale napewno nie agv

[MarcinN]

Też mam AGV Longway. Od 2 sezonów. Jestem zadowolony. Dobry stosunek jakości do ceny.
Model 2 różni się tylko dodatkową blendą zewnętrzną.

Jednak kask ma wady: uszczelka mogłaby być szczelniejsza, brakuje blendy, jest dość głośny, luzuje się pasek pod szyją (zanitowałem go na sztywno).

Zalety: bardzo wygodny, dobre działanie mechanizmu otwierania szczęki, bardzo lekki jak na szczękowca (1650 g - jeden z najlżejszych na rynku), bardzo fajne malowanie (droższa wersja).

AGV właśnie wypuszcza na rynek następcę tego Longwaya. Jestem bardzo ciekawy opinii o nim.

Wcześniej miałem też HJC IS-MAX. Kask był lepszy od Longwaya, ale też droższy. Ukradli mi go. Miał jedną wadę - uciskał mi za bardzo policzki, ale to "wina" kształtu mojej głowy. Jest godny polecenia. HJC świetnie wymyślił sterowanie blendą. Podnosi się sama (na sprężynie) po niciśnięciu przycisku. Rewelacja, gdy nagle wjeżdżamy w ciemny las i chemy błyskawicznie rozjaśnić obraz.

[krzeszu]

Napisał MarcinN

Wcześniej miałem też HJC IS-MAX. Kask był lepszy od Longwaya, ale też droższy. Ukradli mi go. Miał jedną wadę - uciskał mi za bardzo policzki, ale to "wina" kształtu mojej głowy. Jest godny polecenia. HJC świetnie wymyślił sterowanie blendą. Podnosi się sama (na sprężynie) po niciśnięciu przycisku. Rewelacja, gdy nagle wjeżdżamy w ciemny las i chemy błyskawicznie rozjaśnić obraz.

Posiadam ten model - bardzo fajny jak na swoja cenę. Faktycznie rozwiązanie blendy (jak i otwieranie samej szczęki) są fantastycznie pomyslane. Tylko trochu przyciężkawy jest. W ostatnim świecie motocykli (o ile mnie pamięć nie myli) jest fajne zestawienie szczękowców.

[WojtiGazdi]

Dorzucę swoje trzy grosze - kask Caberg Sintesi. Fajny, zgrabny, posiada (podobno) homologację przy jeździe z otwartą szczęką. Co dla mnie ważne - wreszcie mi się twarz zmieściła w kasku - co nie udało się w Schubercie i Shoei. A jeszcze jedno - jak dla mnie to jest całkiem spoko, jeśli chodzi o hałas

[Waldek]

Nie chce zasmiecac i tworzyć nowego wątku więc zapytam tu, troche nie na temat. Czy ktoś ma jakieś doświadcznenia z kaskiem integralnym X-LITE X-551? Jest to produkt Nolana tylko pod inną nazwą.

[maryjan]

Miał ktoś na głowie garczek Lazera Monaco Pure Carbon?

Za 1400 pesos karbonowy kask szczękowy - 1350g, szyba przyciemniająca się samoczynnie ... Kusi mnie kurcze Wszystko byłoby ok gdyby nie system zamykania szyby na pierwszy rzut oka jak w moim lazerze vertigo - całkiem do du..

[Terrorr]

Podłącze się i ja. Poszukuję szczękowca w cenie ok ~600-700 złociszy.

Czy ktoś posiada i mógłby rzucić ze dwa słowa na temat kasku CABERG KONDA S ?

[Blazimir]

Napisał Terrorr

Podłącze się i ja. Poszukuję szczękowca w cenie ok ~600-700 złociszy.

Za tę kwotę proponuję Hjc Fs Max - na allegro po 700 zł są, stamtad tez kupilem. Jeżdzę w nim od początku sezonu i złego słowa nie moge powiedziec. Super lezy, jest wygodny, blenda i wentylacja daja rade, mechanizmy trzymaja, wszystko dziala tak jak powinno.

[Wodzu33]

Witam ja mam AGV longway I i zdecydowanie odradzam. Jedyny plus, jest w miarę wygodny. Wady: głośny, paruje strasznie szyba, wieje po oczach po drugim sezonie, tylnia nakładka odpadła przy 2 jeździe, ostatnio odkręcił się i zgubił przy zdejmowaniu jeden zawias. Mam go 3 sezon.