16.11.2012, 16:24 | #571 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Sochaczew
Posty: 29
Motocykl: RD07a
Online: 1 tydzień 5 dni 1 godz 43 min 56 s
|
Para zakochanych spaceruje po parku:
-Kochanie pocałuj mnie jak Romeo piękna Julie -To znaczy jak? -Hmm a może przytul jak Abelard swą Heloizę -Czyli jak? -Jak?Jak? Srak!! Czytałeś kurwa cos w życiu ? -Tak. Naszą Szkapę. Ugryżć cię w dupę ? |
18.11.2012, 14:50 | #572 |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
...było, czy nie było?
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
|
18.11.2012, 17:23 | #574 |
|
|
19.11.2012, 11:20 | #575 |
mistrzu
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 1,956
Motocykl: RD03
Przebieg: ?
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 11 min 34 s
|
znalezione na forum DR:
309714676_xneqpqw.jpg
__________________
Enduro i ADV |
19.11.2012, 20:26 | #576 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Kobieta budzi się w łóżku. Naga. Nie pamięta, co tu robi, jak się tu znalazła.
Z łazienki wychodzi nagi Mężczyzna. K: Aaaaaa! A Pan to kto? M: Aaaaaa! A Pani to kto? K: O mój Boże! Czy my... M: Nie wiem. Cierpię na zaniki pamięci krótkotrwałej. K: Ja też! M: Chwila... Przyjechałem tu na wykład profesora Kowalskiego o... K: ...nowych metodach leczenia zaników pamięci! Zapewne tam się poznaliśmy... A skoro jesteśmy tu... M: ...musiało między nami coś zaiskrzyć i... Kobieta ciągnie go do siebie. Uprawiają dziki, namiętny seks. Po wszystkim mężczyzna idzie pod prysznic. Kobieta zasypia. Budzi się w łóżku. Mężczyzna wychodzi z łazienki. K: Aaaaaa! A Pan to kto?... Mąż i żona jedzą obiad, żona paskudnie oblała się zupą: - Popatrz jak ja wyglądam - jak świnia! - No, i jeszcze się zupą oblałaś W pierwszej klasie szkoly podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci: - Jakie dzwieki wydaje krowa? Malgosia podnosi reke: - Muuuu, prosze pani. - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odglos wydaja koty? Grzes podnosi reke: - Miauuu, prosze pani. - Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dzwiek wydaja psy? Jasio podnosi reke. - No Jasiu powiedz - zacheca pani. - Na ziemie sk***ysynu, rece za glowe i szeroko nogi! Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony: - Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem! Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy: - Jest! Rano w biurze: - Stary, skąd masz takie limo pod okiem?! - A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową... Pierwszego dnia szkoły, przed rozpoczęciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykańskiej klasie: - To jest Sakiro Suzuki z Japonii Lekcja się zaczyna. Nauczycielka mówi: - Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to są słowa: "Dajcie mi wolność albo śmierć"? W klasie cisza jak makiem zasiał, tylko Suzuki podnosi rękę i mówi: - Patrick Henry 1775 w Fil adelfii. - Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedział: "Państwo to ludzie, ludzie nie powinni wiec ginąć"? Znowu wstaje Suzuki: - Abraham Lincoln 1863 w Waszyngtonie. Nauczycielka spogląda na uczniów z wyrzutem i mówi: - Wstydźcie się. Suzuki jest japończykiem i zna amerykańska historie lepiej od Was! W klasie zapadła cisza i nagle słychać czyjś głośny szept: - Pocałuj mnie w dupę pieprzony Japończyku!!! - Kto to powiedział? - krzyknęła nauczycielka na co Suzuki podniósł rękę i bez czekania wyrecytował: - Generał McArthur 1942 w Guadalcanal oraz Lee Iacocca 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze. W klasie zrobiło się jeszcze ciszej i tylko dało się usłyszeć cichy szept: - Rzygać mi się chce... - Kto to był? - wrzasnęła nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedział: - George Bush senior do japońskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu. Jeden z naprawdę już wkurzonych uczniów wstał i powiedział kwaśno: - Obciągnij mi druta!!! Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem: - To już koniec. Kto tym razem? - Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Białym Domu - odparł Suzuki bez drgnienia oka... Na to inny uczeń wstał i krzyknął: - Suzuki to kupa gowna!!! Na co Suzuki: - Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku Klasa już całkowicie popada w histerie, nauczycielka mdleje, gdy otwierają się drzwi i wchodzi dyrektor i mówi: - k***a, takiego burdelu to ja jeszcze nie widziałem. . .Suzuki: - Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budżetowej w Warszawie w 2003 roku.. Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię Rysiek... Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał,że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodz i Rysiek.....Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę !". Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:"k***a, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli: "k***a, ten Rysiek, to ekstra gość!". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki,a tu pała aż do kolan. Facet w szafie myśli: "O rzesz k***a, Rysiek to zajebisty buhaj!" W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli: "Ja pie**olę! Ale wstyd przed Ryśkiem". Robiłem ankietę. Zapytałem 100 kobiet, jakiego szamponu używają podczas kąpieli? 98 z nich powiedziało: - Jak ty tu k***a wlazłeś?! Woda 60% - nowy napój dietetyczny! Woda 60% jest zalecana dla ludzi z nadmiarem wody w organizmie. Łatwa w spożyciu, poprawia apetyt i dobry nastrój. Rozluźnia świadomość. Skład: 60% wody, środek konserwujący (alkohol etylowy) - 40%... |
22.11.2012, 20:58 | #578 |
Administrator
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 1,203
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 6 dni 9 godz 16 min 43 s
|
To od mojego kolegi z biura, co czwartkowa porcja. Mam nadzieję, że On się nie obrazi a i nikogo nie urażę. Do do zamkniętego grona przesyłka więc i ciężar gatunkowy większy, pewnie część się powtarza. Najwyżej uzbieram ostrzeżeń i będzie ban.
- Co to jest: rude i szkodzi na zęby? - Cegła. * * * * * Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach. - Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska... - To rzeczywiście brzmi groźnie... - przyznaje psychiatra. - Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej. * * * * * Budzi się facet rano po imprezie, patrzy, a koło niego borsuk siedzi. Zdziwiony przeciera oczy, ale borsuk nadal siedzi i jeszcze pyskuje: - Kurna, tyle was, pijaków jest, że białe myszki nie wyrabiają. * * * * * Kapral pyta szeregowca: - Z czego zrobiona jest lufa karabinu? - Ze stali. - Dobrzem, z czego zrobiony jest zamek karabinu? - Też ze stali - Źle. - Dlaczego źle? - Spójrzcie sami, szeregowy, co tu w książce napisali: "Zamek zrobiony jest z tego samego materiału" * * * * * Facet przechodząc obok ekskluzywnej restauracji widzi innego faceta wysiadającego z luksusowego samochodu z piękną kobietą trzymaną za rękę i wielkim ptakiem na tylnym siedzeniu samochodu. Zaintrygowany podchodzi i pyta się: - Panie a co to za dziwo? Facet mu odpowiada: - Widzi pan, miałem takie zdarzenie, złowiłem złotą rybkę i spełniła ona moje trzy życzenia. * * * * * Przychodzi ksiądz do burdelu. - Brunetkę, około 22 lat, z dużym cycem bym chciał. - Nie ma aktualnie - mówi burdelmama. - To poczekam. Siada i czeka. - A może jakaś ruda albo.. łysa? - zagaduje burdelmama. - Nie, dzięki. Poczekam na brunetkę - odpowiada ksiądz. Burdelmama pomyślała chwilę. - W sumie ja jestem brunetką. Może nieco starszą, ale cyc mam duży. Jeśli ksiądz reflektuje... - Staruchów nie rucham! Poczekam... - Staruchów?! - oburzyła się burdelmama. - Mnie też Bóg stworzył! - Jak stworzył, to niech rucha! Ja poczekam. * * * * * - Jechał pan z prędkością 100 km/godz. Nie przyszło panu do głowy, że może się pan zderzyć z innym samochodem? - Z innym? Na chodniku? * * * * * W pewnym środowisku krążyła fama, że karzeł Karol, posiada swój organ potężnych rozmiarów. Jolka, znana również w tych kręgach jako 'wielemogąca', zapragnęła bliżej poznać Karola. Kiedy doszło do spotkania uradowana Jolka mówi: - Mógłbyś mi zaprezentować to, o czym już tyle słyszałam ? Kiedy Karol sięgnął do spodni i wyłożył organ Joli opadła szczęka. - Wooow ! Faktycznie nie zmyślali. Mogę go wziąć do rąk i pocałować ? - Ale tylko pocałować i nic więcej! Żebyś przypadkiem nie chciała ciągnąć ! - Dlaczego ? - Pewnie nie uwierzysz, ale kiedyś miałem ponad 180 cm wzrostu. * * * * * - Mamusiu! A Jasio mnie ugryzł w ucho! - Nieprawda! Sam się ugryzł! * * * * * Co robi trzech gejów, gdy napadną na kobietę w parku? Dwóch trzyma ją za ręce, a trzeci układa jej fryzurę... * * * * * - Co to jest para wodna? - Dwie rybki. * * * * * Jadą dwie blondynki tramwajem. Jedna pyta motorniczego: - Czy tym tramwajem dojadę do dworca PKP? - Tak. - A ja? - pyta druga. * * * * * Steve Wonder uczestniczy w talkshow. Prowadzący pyta się go: - Steve, jak to jest, że ty, tak doświadczony okrutnie przez los, wciąż masz tak dobry humor. Mimo tego, że jesteś niewidomy, wciąż zachowujesz pogodę ducha i razisz optymizmem, powiedz dlaczego? - Wcale nie jest tak źle. Pomyśl, przecież mogło być gorzej. Mogłem na przykład urodzić się czarny... * * * * * Siedzi facet przed TV i wali konia. W pewnym momencie do pokoju wpada jego syn. Ojciec niewzruszony, dalej robi swoje. Syn: Tato, tato, co ty robisz? Ojciec: Nic synu, walę sobie konia. Syn: Ale tato, jak to? Ojciec: Normalnie. Niedługo ty też będziesz tak walił. Syn: Ale czemu? Ojciec: Bo mnie już ręka boli. * * * * * Rozmawiają dwie blondynki: - Podobno byłaś na urlopie? - Tak. - A gdzie? - Nie wiem, jeszcze nie wywołałam zdjęć... * * * * * Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony: - Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem! Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy: - Jest!!! * * * * * - Nie rozumiem, dlaczego mam panu zapisać środki nasenne, skoro pół nocy przesiaduje pan w barze... - To nie dla mnie, to dla mojej żony! * * * * * Było sobie dwóch matematyków - kobieta i mężczyzna. Jedzą kolację przy świecach i nagle mężczyzna się pyta: - Myślisz o tym samym co ja? - Tak. - I ile Ci wyszło? |
22.11.2012, 23:08 | #579 |
Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Gorzow WLKP
Posty: 1,093
Motocykl: RD07
Przebieg: 100000
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 tygodni 6 dni 16 godz 17 min 24 s
|
Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska... - To rzeczywiście brzmi groźnie... - przyznaje psychiatra. - Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej. Przychodzi ksiądz do burdelu. - Brunetkę, około 22 lat, z dużym cycem bym chciał. - Nie ma aktualnie - mówi burdelmama. - To poczekam. Siada i czeka. - A może jakaś ruda albo.. łysa? - zagaduje burdelmama. - Nie, dzięki. Poczekam na brunetkę - odpowiada ksiądz. Burdelmama pomyślała chwilę. - W sumie ja jestem brunetką. Może nieco starszą, ale cyc mam duży. Jeśli ksiądz reflektuje... - Staruchów nie rucham! Poczekam... - Staruchów?! - oburzyła się burdelmama. - Mnie też Bóg stworzył! - Jak stworzył, to niech rucha! Ja poczekam. : lol19: |
24.11.2012, 04:36 | #580 |
Zwykły przechodzień...
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: DW
Posty: 1,794
Motocykl: GS12y
Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s
|
To i Ja od siebie kilka życiowych...
Uprzedzam są wulgarne! Spotyka się na peronie dwóch kolegów, lata się nie widzieli! Radość!!! Śmieją się, całują, poklepują, obściskują... dopóki jednemu z nich nie stanął kutas. List do niegdyś popularnego, młodzieżowego czasopisma: Drogie BRAVO Mam 12 lat i nie miałam jeszcze stosunku. Czy mój Tata jest pedałem? Zosia ON do niej: Kobieta!!! Zrzędliwy dodatek do pizdy! ONA do niego: Facet!!! Przewód pokarmowy zakończony chujem! Kobieta w pociągu, w trakcie menstruacji poczuła, że ma "pełno". Biegnie do WC zmienić podpaskę! W ostatniej chwili wyprzedza trzech Facetów. Zamknęła za sobą drzwi, zmieniła i chce wyrzucić "balast...nie ma kubła, a spłukiwanie nie działa! Zażenowana, słysząc głosy mężczyzn przed drzwiami wyrzuca przez okno! Waciakiem dostaje idący obok torów Facet, centralnie w pysk! Odkleja oburącz zakrwawioną podpaskę od twarzy, patrzy i mówi zdziwiony: ...ooo? Zwykła wata, a tak mi ryj rozjebała! Myślmy nad tym, o czym mówimy:
__________________
-- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno-- -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK --
Ostatnio edytowane przez Orzep : 24.11.2012 o 04:38 |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
NAT tylko na asfalt | ŁukaszWP | CRF 1000 L | 50 | 23.10.2018 10:57 |