|
Inne tematy Motocyklowo |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
01.11.2016, 12:06 | #51 |
GO HUNT!
|
Ja bym zrzucił winę na tego proxxona. Mam też mały dynamometryk i walizkę tej firmy i niestety gófno straszne...
|
01.11.2016, 12:25 | #52 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Panowie, wątek o pilarkach a nie jakości paliwa .
|
01.11.2016, 12:53 | #53 |
Pracuj uczciwie dla dobra swego kraju- dostaniesz rentę , bilet do raju
Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Dzierżoniów
Posty: 1,007
Motocykl: RD03
Przebieg: 12 000
Online: 1 miesiąc 16 godz 37 min 25 s
|
U mnie stihl ms230 - od 10 lat tnie działa , robi swoje - Jedno co mnie denerwuje to te korki od oleju i paliwa _ nie ma gwintu tylko jakiś niby zatrzask co działa źle . Poza tym ok
|
01.11.2016, 13:17 | #54 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,704
Motocykl: RD04
Online: 5 miesiące 3 dni 11 godz 52 min 14 s
|
Sory za off top. Dynamometryka mam juz z 7 lat i dziala bez zarzutu - cechuje go w pracy co jakis czas i zawsze sie miesci w 3% bledu. Takze swoja robote robi - ale ze sie tak rozpuscil to mnie zdziwilo. Plasko-oczkowe jeszcze mam Proxxona i tez daja rade z 10 lat. Innych narzedzi tej firmy nie uzywalem.
__________________
buziaki |
01.11.2016, 14:57 | #55 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,750
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 11 min 48 s
|
Ja mam kompletne tokarsko frezarskie wyposażenie proxxona. Pd400 i do tego osobna frezarka zabudowana na takiej samej gabarytów tokarce ino sprzed lat. W tej cenie zajebisty sprzęt jeśli ma się w głowie jego ograniczenia. Złego słowa nie powiem.
Dynamometer proxxona to lipa. Mam kumpla który zawodowo cechuje dynamometry i mówi że niewiarygodne gówno. Wg niego, a jak mówię robi to codziennie, tylko Stahlville. Jak wszędzie są lepsze i gorsze produkty. Stare fanty proxxona są cechowane przez japońskie toyo. Współczesne... Ech... M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
01.11.2016, 17:23 | #56 |
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,704
Motocykl: RD04
Online: 5 miesiące 3 dni 11 godz 52 min 14 s
|
No ja tam nie wiem - u mnie w pracowni na polibudzie wychodzi sensownie. To w koncu tylko sprezyna i sruba. Trzyma sie kupy. Zapytaj kolege co mu nie odpowiada. Nie trzyma zakladanych parametrow? Rozjezdzaja sie z czasem parametry?
__________________
buziaki |
01.11.2016, 18:46 | #57 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,750
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 11 min 48 s
|
Sorry za smiecenie tu. Dokładnie mówił że nawet nowe są złe skalibrowane. Po.kilku użycia nie trzyma nastaw. Powtarzam to co słyszałem. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
01.11.2016, 21:12 | #58 |
Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lisków
Posty: 250
Motocykl: TransAlp PD06/PD10
Online: 6 dni 19 min 58 s
|
Początek jak w bajce:
Dawno,dawno temu,pracowałem w lesie i zauroczony nabyłem Huskę 350. Minęło 12 lat i nic. Tzn. tylko łańcuchy,prowadnice,zębatki i kilka świec. Dwie regulacje.To wszystko.Na dłuższy odpoczynek,wypalam paliwo z gaźnika do końca,nie używam starej mieszanki. Piła niezbyt lekka,łańcuch 325 (ja tnę do 80 % robinii akacjowej) robi robotę. Dekompresator ułatwia rozruch i oszczędza sznurek rozrusznika. Bardzo wstrzemięźliwie obchodzi się z paliwem oraz olejem smarującym prowadnicę (3 stopnie regulacji wydatku,w zależności od długości prowadnicy). Odwieczny rywal:Stihl 026.Ja nie chciałem,Huska bardziej mi leżała.Może jeszcze wybrałbym (wtedy)coś z McCullocha. Ostatnio edytowane przez Sylwek_76 : 01.11.2016 o 21:17 |
01.11.2016, 21:25 | #59 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Wrocław & okolice Strzelina
Posty: 28
Motocykl: życie podsuwa różne propozycje...
Online: 17 godz 2 min 46 s
|
Natomiast ja odradzam kupno pilarki firmu RYOBI. Masakra jakaś. Nie ciąłem nią za dużo a i tak padła a tłok wyglądał jakbym go fleksą przeleciał. A najgorsz że nie ma do niej części. Za to mój 20 letni McCulloch poza tym że padła w nim pompa oleju do sparowania miecza pali i tnie jak głupi. Przyznam się że zostawiłem go kiedyś już do utylizacji i leżał 3 lata na złomie pod chmurką i po tych 3 latach franca zapalił . Teraz leży w ciepłym garage w szafie na miękkiej ścierce .
|
01.11.2016, 21:48 | #60 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: mazowiecka wieś
Posty: 1,392
Motocykl: 5 szt
Przebieg: znośny
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 8 godz 2 min 25 s
|
Ależ popłynęliście.... Jedni o paliwach, drudzy o kalibracji i przestrzeliwaniu dymometrów, frakcja optujących za prowadnicami powyżej 40cm też się zebrała. Chop chce piłę którą czasem drzewku gałęzie przytnie albo jakiś drąg co mu się w most terenówki wpakuje przyciąć i od święta kubik drewna do kominka przyciąć. Generalizujac wasze wypowiedzi - renomowane marki są dwie i tu warto szukać. Co jest lepsze? Husqa ma lepszy dół obrotów ale jest masywniejsza i cięższa. Stihl jest lżejszy ale też bardziej wysokoobrotowy i ma lepsze fabryczne prowadnice i łańcuchy. Na mazowszu chyba jest lepszy serwis Stihla i dla tego mam to to ustrojstwo.
Ps ostatnio u pilarza zawodowego oglądałem piłę shindaiwa i się mię okrutnie spodobała, do puki cennika nie obejrzałem . Ale jak ktoś potrzebuję męską pilarkę do mega trudnych zadań i w Japonii sprokurowaną....
__________________
keep it simple |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis | ucek | Lejdis | 25 | 15.09.2010 20:52 |