09.10.2011, 13:13 | #61 |
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 36
Motocykl: na razie CB500
Online: 5 dni 22 godz 52 min 49 s
|
W sumie z tymi mandatami w Turcji to chyba ciekawa sprawa jest.
My mielismy 96 na 50 (i zwezka na dwupasmowej drodze i nas zatrzymali). W ogole bez gadania dostalismy kwit na 280 lir (to jakies 120 ojro) i sobie pojechalismy. Faktycznie nawet nie powiedzieli za co itd. itp także kiepsko. Oczywiscie nie pacilismy (troche bylo zastanawiania czy na granicy przy wyjezdzie sie nie czepia - ale sie nie czepili). To taka ciekawostka.
__________________
Jest CB500, coś próbuję jeździć |
10.10.2011, 00:40 | #62 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
|
U nas nie było opcji nie płacenia, jak powiedzieliśmy że nie mamy lirów to odsyłali jednego z nas do miasta do bankomatu. Ostatecznie zapłaciliśmy w Euro.
|
10.10.2011, 16:26 | #63 | |
601493080
Zarejestrowany: Mar 2009
Posty: 1,406
Motocykl: XL600
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 8 godz 11 min 58 s
|
Cytat:
Co do mandatów to miałem szczęście chyba. Od Polski przez Węgry, Rumunię, Bułgarię, Turcję i samą Gruzję nie miałem żadnego kontaktu z policją a co za tym idzie żadnych płatności związanych ze spotkaniami z tymi służbami. W Rosji musiałem dwa razy wyskoczyć z tzw Souvenir'ów ale na własną prośbę można powiedzieć. Raz za jazdę pod prąd, po udowodnieniu, że z drogi z której wyjeżdżałem nie było znaku o jednokierunkowości, skończyło się na jednej butelce wina stołowego w plastiku dla panów milicjantów. A drugi raz zaraz przed CheckPoint'em przy wjeździe do portu Kavkaz (prom z Rosji na Krym) przejechałem sobie kilka linii ciągłych na oczach panów milicjantów. Byli bardzo zdziwieni, że tak się zachowałem na ich oczach ale oczywiście zażądali łapówki i zagrozili, że za taki wyczyn oczywiście muszą zabrać prawo jazdy na 6 miesięcy. Jako, że dałem im papierowe międzynarodowe to nie za bardzo mi na nim zależało więc ich argument do podwyższania łapówki nie za bardzo działał na mnie. Aby owca była cała a wilk syty skończyło się na 5 funtach angielskich. Twierdziłem, że to równowartość 40 EUR, łykneli... Co do kontroli na Ukrainie. Ogólnie wiele się zmieniło, mają prikaz nie za bardzo czepiać się turystów przed EURO2012 i chyba się tego trochę słuchają. Ogólnie na Ukrainie się do kontroli w ogóle nie zatrzymywałem ale zawsze im odmachiwałem w geście pozdrowień. Podobno mają taki bardzo fajny przepis, że motocyklistów nie wolno ścigać (jest to zbyt niebezpieczne dla motocyklisty według prawa !!) Dzida ... |
|
10.10.2011, 22:23 | #64 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: rzeszów okolice
Posty: 79
Motocykl: XT660Z
Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 35 min 3 s
|
Ja nie wiem jak to robicie w tej Turcji , że mandaty dostajecie - przecież kontrole prędkości w całej Turcji są wcześniej oznaczone znakiem drogowym ( czasem znak leży na drodze), za kilkaset metrów stoi na poboczu oznakowany lub nieoznakowany samochód z radarem i strzela foty , kilkaset metrów dalej jest zwężenie drogi i czekający radiowóz na delikwentów.Zjeździliśmy kawał Turcji mocno nieprzepisowo , po drodze było nawet tej policji z radarami - żaden się nie czaił po krzakach - a raczej za kamieniami , wystarczy na chwile zwolnić i dalej dzida
|
10.10.2011, 23:00 | #65 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Miasto: Gdańsk
Posty: 177
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 tydzień 5 dni 12 godz 6 min 9 s
|
Było tak jak napisałeś, zwolniliśmy do 111 na ograniczeniu do 100 święcie przekonani, że za tyle nas nie zatrzymają, ajednak...
Co do kontroli w Rosji to miałęm tylko takie na czekpointach, zajżeli w dokumenty i jazda dalej. Natomiast na Ukrainie musieliśmy odpalić 50 dolców za wyprzedzanie na zakazie, normalnie byłoby po 50 od motocykla... To wszystko jednak pikuś przy korupcji w Transdniestrzu (Nadniestrzu), na odcinku 20 km mieliśmy trzy wymuszenia łapówki i przy wyjeździe zażądali kary za przekroczenie czasu na tranzyt. Na głowe poupadali tam wszyscy... |
11.10.2011, 10:31 | #66 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kielce/Wawa
Posty: 647
Motocykl: RD04
Przebieg: dupa
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 17 min 27 s
|
No to nasza część się zakończyła w dniu dzisiejszym mym powrotem samolotem z Armenii.. Zosia stoi pobita po wypadku z krową w garażu u znajomego (Ola - Artak pozdrawia w Yerewaniu, ja mam pęknięty kręg szyjny i którąś kość w uchu, Aga złamany obojczyk, no ale wszyscy oprócz krowy żyją więc jest dobrze
Tylko teraz będzie dobra kombinatoryka z motocyklem..
__________________
Cow killer! |
11.10.2011, 11:17 | #67 | |
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 36
Motocykl: na razie CB500
Online: 5 dni 22 godz 52 min 49 s
|
Cytat:
A tak to dzida (znaczy do 120km/h
__________________
Jest CB500, coś próbuję jeździć |
|
11.10.2011, 11:31 | #68 | |
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 36
Motocykl: na razie CB500
Online: 5 dni 22 godz 52 min 49 s
|
Cytat:
spotkaliśmy się na drodze do Mestii, my wracaliśmy, Wy atakowaliście. To jakieś takie niefajne informacje napisałeś. Ale wszystko dobrze Z krowami można zartować, ale to juz bez żartow w zasadzie.
__________________
Jest CB500, coś próbuję jeździć |
|
11.10.2011, 11:37 | #69 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Kielce/Wawa
Posty: 647
Motocykl: RD04
Przebieg: dupa
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 17 min 27 s
|
No zasadniczo dobrze, do krowy podróż świetna i dużo fajnych przygód i poznanych ludzi, ale jak bym wrócił na kołach było by jeszcze lepiej :> Krowochaziajka chce mnie jeszcze pozywać ;P
Biurokracja i łapówkarstwo w Armenii jest najbardziej rozwinięta z krajów w których byłem i miałem jakieś przygody Nie da się dać upoważnienia na motur i w ogóle.. ale założę jeszcze osobny temat o tym jak ściągać moto z Armenii..
__________________
Cow killer! |
23.10.2011, 11:49 | #70 |
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 46
Motocykl: GS1150
Online: 6 dni 5 godz 44 min 46 s
|
sledze wątek i nie moge doczekać się ekranizacji
w tym czasie zrodzilo sie kilka pytań: Czy to jedyne miejsce gdzie można przekroczyc granice rosja/gruzja czy jest to już jakaś uogolniona procedura? Czy podobnie działa to w drugą stronę tzn z rosji do gruzji? Czy można przejechać przez rosję dwa razy w ciągu ok 2 tygodni tzn jechać w obie strony tą samą trasą czy są jakies obwarowania formalne. zgłębiam temat dopiero i wasze odpowiedzi będą pomocne |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Smak Porto [Wrzesień 2011] | lena | Trochę dalej | 131 | 24.07.2014 15:53 |
Dookoła Morza Czarnego - czerwiec 2014 | MajQ | Umawianie i propozycje wyjazdów | 27 | 13.02.2014 22:00 |
Dookoła Morza Czarnego Motorismo 2012 | Cezary | Trochę dalej | 60 | 17.03.2013 12:29 |
Dookoła morza śródziemnego | sambor1965 | Przygotowania do wyjazdów | 6 | 09.03.2011 19:14 |
Dookoła Morza czarnego | deny1237 | Przygotowania do wyjazdów | 33 | 25.04.2009 23:19 |