|
Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
05.01.2010, 12:56 | #61 | |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Cytat:
Zwykła, najprostsza ładowarka, jest źródłem napięciowym, czyli ładuje stałym napięciem przez cały czas. Dokładnie tak jak alternator. I taka może być samochodowa. Prąd jaki popłynie, zależny jest od pojemności akumulatora. A więc można podłączyć samochodową do motocyklowego. Albo prościej każda ładowarkę do każdego akumulatora o tym samym napięciu pracy. W ładowarkach z regulacją prądu ładowania (inteligentnych) napięcie nie jest stałe tylko regulowane automatycznie, żeby osiągnąć założony przez producenta prąd ładowania w trakcie cyklu. Takiej ładowarki lepiej nie podłączać pod inny akumulator niż dedykowany do tej ładowarki. Może ona bowiem wymuszać większy prąd (przez zwiększenie napięcia ładowania) niż lubi to nasze aku. Inaczej mówiąc ładowarką o stałym napięciu możemy ładować akumulatory o różnej pojemności lecz tym samym napięciu znamionowym a ładowarką o stałym prądzie możemy ładować akumulatory o tej samej pojemności pojemności i różnych napięciach pracy. Automatyczne ładowarki mają różne tryby pracy często sterowane mikroprocesorem. Te muszą być dobrane do konkretnego aku. Temat można by rozwijać w nieskończoność. Najprościej i najskuteczniej ładować zwykłym prostownikiem. Dokładnie tak ma aku w motocyklu. Nie ma tam żadnych regulacji ładowania. Tylko regulator napięcia i aku ładowane jest non stop. Np 30 dni po 12 godzin
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
05.01.2010, 13:18 | #62 | |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
Cytat:
Ładować nie automatycznym prostownikiem po pół dnia przez miesiąć!!! To pozostaje w calkowitej sprzeczności z tym co do tej pory wyznawałem. Mozesz sie ustosunkować do tego co kiedyś wspolnie tu stworzono? http://faq.africatwin.com.pl/Akumulator
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
|
05.01.2010, 13:54 | #63 |
ReGeNeRaToR
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Olsztyn
Posty: 639
Motocykl: RD07
Online: 1 miesiąc 5 dni 17 godz 58 min 8 s
|
Aku w motocyklu nie ładuje się cały czas !.
Ładuje się jak jest potrzeba , a cały czas pracuje buforowo , prąd przy pracującym silniku dostarczany jest do odbiorników poprzez regulator. Większe pobory prądu realizowane są z akumulatora . Najlepsze do zastosowań w motocyklach są ładowarki ( jak napisał Lepi ) ze źródłem napięciowym , nie zabije to akumulatora i można taką ładowarkę zostawić podłączoną do aku nawet na całą zimę . Aku w motocyklach zazwyczaj maja pojemności od 6 do 14Ah. wybierając taką ładowarkę trzeba być świadomym że zazwyczaj jej prąd wyjściowy to 1~2 A czyli do nabicia pustego aku od królowej potrzeba około 10 godzin zakładając prąd ładowania 1,4A . Przy podłączeniu do aku samochodowego załóżmy 80Ah proces ładowania będzie trwał około 57 godzin. Podos : Niektóre ładowarki mogą mieć automatykę i wykorzystywać obie metody ładowania. Wg mnie ta 2 ładowarka nie jest ładowarką ze stałym prądem ładowania ale właśnie ze źródłem napięciowym. Możliwe jest że przez większość czasu ładowania prąd będzie stały ( bo będzie maksymalny jaki to ustrojstwo może dać ) ale pod koniec na pewno wartość prądu spadnie.
__________________
END of TRANSMISSION |
05.01.2010, 14:10 | #64 | |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
To nie miało być zalecenie ładowania! Dla tych, co się boją podłączyć zwykła ładowarkę na dłużej (bo się "przeładuje", zagotuje itd) chciałem dla przykładu podac że w trakcie długiego wyjazdu aku jest ładowane w trakcie całego czasu jazdy. Czyli jak jedziemy po 12 godzin dziennie to aku jest cały czas ładowane każdego dnia i nic mu nie jest. Wręcz przeciwnie.
Co do tego co napisał R2D2, że aku nie jest cały czas ładowane. Nie jest ładowane tylko wtedy, gdy jest deficyt prądu. Nawet w afi się to rzadko zdarza. Chyba że jedziemy na podgrzewanych manetkach ale to już inny temat. Cytat:
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
05.01.2010, 14:50 | #65 |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
no teraz gadacie jak ludzie.
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
05.01.2010, 17:27 | #66 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawka
Posty: 1,485
Motocykl: RD07a
Przebieg: 66666
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 21 godz 47 min 41 s
|
Jak chcesz opimata to właśnie mam do odstąpienia jeden nowy. Znalazłem swój stary a dwa mi niespecjalnie potrzebne.
__________________
felkowski sikanie z wiatrem to chodzenie na łatwizne |
05.01.2010, 20:36 | #67 | |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Cytat:
Jest tam takie zdanie: "Zatem ładowanie prostownikiem samochodowym o prądzie ładowania 4A skutkuje skróceniem jego żywotności. " Ja ładuję prostownikiem o prądzie 6A. Tylko, że to jest maksymalny prąd jaki może prostownik oddać a nie jaki będzie płynął. Ponieważ jest to zwykły dwu połówkowy prostownik więc jest źródłem napięciowym. Prąd ładowania waha się między 1,6 ampera (na początku) do około 1 A pod koniec ile pamiętam - przy moim aku motocyklowym. Jak podłączymy większy aku to popłynie większy prąd, w aucie ponad 3 ampery. Do ołowiowych kwasowych aku nie ma nic lepszego. Przy inteligentnych ładowarkach i np żelowych aku, po całkowitym rozładowaniu ładowarka czasem nie wykrywa aku. Należy wtedy dłużej poczekać z podłączoną ładowarką lub podłączyć równolegle drugi aku. Albo podładować trochę zwykłym prostownikiem. Pytanie, czemu najpierw odkręcamy masę, jak jest to napisane pod linkiem?
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
|
05.01.2010, 20:48 | #68 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: SinCity
Posty: 449
Motocykl: już nie AT :( jest TT955i
Online: 3 miesiące 3 tygodni 11 godz 26 min 52 s
|
Pytanie, czemu najpierw odkręcamy masę, jak jest to napisane pod linkiem?[/quote]
Lepi ,żebyś nie zrobił sobie zwarcia do masy (np.ramy) , odkręcając śrubę z elektrody dodatniej akumulatora. np.grzechotką, jak ja to zwykle odkręcam ku.wa strasznie to nie po polskiemu napisałem chyba
__________________
|
05.01.2010, 22:09 | #69 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Lepi ,żebyś nie zrobił sobie zwarcia do masy (np.ramy) , odkręcając śrubę z elektrody dodatniej akumulatora. np.grzechotką, jak ja to zwykle odkręcam ku.wa strasznie to nie po polskiemu napisałem chyba[/quote] A więc słuszna koncepcja! Choć ja musiałbym mieć grzechotkę z przegubem
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
05.01.2010, 22:33 | #70 | |
Administrator
|
Cytat:
i nawet jak prostownik ma wyjściowo np do 6A to i tak do aku poplłnie tyle ile trzeba. Akumulator kwasowy nie pozwoli się tak łatwo zepsuć. Pomijam fakt ewentualnego wymuszonego ładowania wiekszym amperażem. Gdy prąd spada ( oznaka naładowanego aku) podskakuje napiecie ale jesli nie przekracza ono np ok 15V to taki prostownik nic mu nie zrobi. Nie mam zaufania do elektronicznych wynalazków które w jakiś tam cudowny sposób decydują o ładowaniu...... dlatego od zawsze stosuję zwykły prosty prostownik a prąd i napięcie sprawdzam miernikiem. No i wystarczy mieć jeden a nie kolekcje do każdego aku inny.
__________________
AT03 Ostatnio edytowane przez Dzieju : 05.01.2010 o 22:36 |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
pytanie o gmole.... | hans | Wszystko dla Afryki | 39 | 07.06.2010 17:43 |