31.05.2009, 01:25 | #72 |
Dołączył: Sobota, 14 Stycznia 2006
Zarejestrowany: Jan 2006
Miasto: Gorzkie Pole/k.Poznania
Posty: 361
Motocykl: xl883 Iron
Online: 5 dni 8 godz 38 min 19 s
|
Oki widzę już ino moja handy maszynka netowa sie dłuuuuugo namyślała
__________________
HD |
31.05.2009, 21:28 | #73 |
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
wieści z podróży
od lepiego
31.05.2009 godz 4:03 "w Rosji nawet kac jest wiekszy . Pakujemy sie i spadamy do nowosybirska." godz 18:20 " Hejka szczeście nas nie opuszcza.wyladowalismy na daczy gdzie wlasnie opijano nowe auto. znowu bania i zarcie. Chyba nie schudne N55.05.426 E081.34.087 5480 km. dobranoc" |
31.05.2009, 22:19 | #75 |
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
I bedz przez następne pięć...
|
01.06.2009, 23:29 | #76 |
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
wieści z podróży
od lepiego
01.06.2009 godz. 17:44 "Hej, dzis spimy u ksiedza Andrzeja w Biysk'u. zostajemy jeszcze jeden dzien. Robert bedzie grzebal przy moto a ja bede zazywal kompieli slonecznych N52.31.547 E085.14.323 5920 km Ostatnio edytowane przez sambor1965 : 01.06.2009 o 23:46 |
02.06.2009, 00:13 | #77 |
青年商會及台北縣警察局
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Poznań
Posty: 804
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 10 godz 12 min 22 s
|
lepi.jpg
w/g mapsoursa wychodzi 4859 km ale wiadomo ze jeżdżą do skupu butelek co rano, to się suma summarum nazbiera punkt.jpg ze niby mało przejechał ziemia.jpg tak sobie myślę ze przydało by się wymyślić silnik napędzany kacem no ale dzisiaj modlitwa i może wino mszalne dla odmiany
__________________
RD07a, 非洲是最好的 Ostatnio edytowane przez chinol : 02.06.2009 o 00:26 |
02.06.2009, 17:23 | #78 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Na wstepie pragne zaznaczyc, ze my wcale tak duzo nie pijemy. Wczoraj na ten przyklad kupilem tylko 1 piwo. Fakt, bylo nieco wieksze niz u nas ale to w koncu Rosja.
Moto spisuje sie dobrze, zawiasy wybieraja wszystkie dziury, nawet te najwieksze i to przy kazdej predkosci. Znudzilo mi sie przelotowe 100-110 i lece przodem ile fantazja i budget pozwala. Potem odpoczywam w trawie. To dobrze wplywa na moje plecy, ktore juz najchetnie by wracaly. Mamy taki plan, zeby olac bajkal i zrobic wielka petle po Mongolii. Opony szosowe zostawie na granicy. Robert chce swoje zabrac bo sie boi, ze mu sie skoncza tak jak lancuch. Teraz ma taki z Iza-Planety. Ja zmienialem tylko zarowke w stopie. Z noclegami mamy farta, zagadujemy luzi i zawsze ktos jest przychylny. Skutecznosc 95 procent. Wszyscy zapraszaja nas w drodze powrotnej wiec dlatego chcemy nia wracac. No byl jeden wyjatek, ktory nas nie zaprosil ponownie ale nie pamietamy dlaczego Jak by co to pytajcie, bede jeszcze troche na necie. Pozdrawiam serdecznie. P.S. Jutro jedziemy pod granice mongolska i tam zmieniamy/zostawiamy opony, nocujemy i zaczynamy robic Mongolie!
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
03.06.2009, 23:01 | #79 |
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
wieści z podróży
od lepiego
3.06.2009 godz 17:54 "Rano padalo wyjechalismy o 12. W koncu gory i winkle 200km dzida! potem znow deszcz ale opony kleily wiec dzida. Na koncu step 80km prostej wiec 170km/h w koncu sie wyjezdzilem" "Jestem na granicy mam fajny nocleg w cieplym. N49.42.848 E089.11.746" |
04.06.2009, 22:21 | #80 |
zaplecze noclegowo-gastronomiczne :)
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Poznań
Posty: 40
Online: 3 godz 50 min 8 s
|
wieści z podróży
od lepiego
4.06.2009 godz 4:45 "W nocy spadl snieg ale teraz jest pieknie.zrobilem 6515km. wysokosc 2109mnpm" godz 12.20 "siedzimy na granicy mongolskiej i sa jakies problemy.Wyszlo slonko, asfatu juz nie ma" godz 15:46 " Na granicy byla swinska grypa, potem szybkie szutry czyli to co duze katy lubia najbardziej. teraz jemy barana i bedziemy napijac szklankami z kazachami. N48.59.340 E089.57.204 1719mnpm 6632 km" |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ukraina w czerwcu i Rumunia w lipcu. Lub odwrotnie. | Lepi | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 09.05.2012 16:41 |
Rumunia w czerwcu 2010 | JuIo | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 31.05.2010 04:46 |
season closing meeting, Hungary, 2009.10.23-2009.10.25. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 30 | 11.11.2009 21:52 |
Africa Twin meeting in Hungary, 2009.09.04. - 2009.09.06. | Brasil | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 26 | 11.11.2009 21:48 |