Gdy Kostucha zagląda w oczy!!!

[Cibor klv]

Dlatego od jakiegoś czasu i ja unikam głównych dróg zwłaszcza krajowych i wojewodzkich.. raz że sztraf można dostać a dwa że ryzyko duże... dlatego Transalpem to tylko szuterki, wioski i pola z dala od głównych szlaków komunikacyjnych a jak chcę podzidować na maxa po asfalcie to SV na tor... i o ile na torze człek czuje się w miarę bezpiecznie, to dojazd na tor to już różnie bywa...