|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
08.12.2016, 20:26 | #1 |
Zarejestrowany: Oct 2014
Miasto: Gdynia
Posty: 126
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 85000
Online: 1 dzień 19 godz 12 min 43 s
|
Ua-rus
Hey, jestem na etapie wstępnego planowania małego wyjazdu
https://goo.gl/maps/DcEKiuFoHPN2 problem w tym, że nigdy nie byłem na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Azji. Nie mam dobrego doświadczenia w rozmowie z nimi, to znaczy oni mój Polski tak, a ja ich w większości ni ponimajet, ale wiadomo jak jest. Domyślam się, że angielski u nich bez szans. I teraz najważniejsze. Czy sytuacja na terenach północnej Gruzji, byłej części UA, samej Rosji oraz w zasadzie reszty państw Azji jest stabilna i bezpieczna? Ma ktoś dane z tamtego roku, lub aktualne? Wyjazd w dwóch wariantach. 1 motocykl 2 osoby 2 motocykle 4 osoby UA i RUS mam zamiar przejechać od tak, pkt na mapie są przykładowe, ale droga miałaby mniej więcej tak wyglądać.
__________________
Jeszcze bez AT, zbieram doświadczenie Był by ktoś zainteresowany zamianą XJR za AT? https://www.youtube.com/user/MotoTravelPoland http://motovoyager.net/2016/01/zgubiony-towarzysz-i-popsute-sprzeglo-balkanskie-atrakcje-z-yamaha-xjr1300-wyprawa/ |
08.12.2016, 20:32 | #2 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 787
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 35 min 10 s
|
Przez Krym to ja bym się nie pchał.... Myślę że dostać się na prom w Kerczu też nie będzie łatwo.
Granicę Gruzja - Turcja raczej nie przekroczysz w zaplanowanym miejscu. W Azerbejdżanie nie byłem to nie wiem jak tam jest ale sądze że bez problemów.. Armenia - bez problemu. Sądząc z planu to masz sporo czasu - ta trasa to minimum 4 tygodnie... Ostatnio edytowane przez Andrzej_Gdynia : 08.12.2016 o 20:34 |
08.12.2016, 20:42 | #3 |
Zarejestrowany: Oct 2014
Miasto: Gdynia
Posty: 126
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 85000
Online: 1 dzień 19 godz 12 min 43 s
|
Dokładnie to 3 tygodnie, w Europie lecę ile paliwa w baku, planuję po 800-1000km dziennie od Bułgarii do Gdyni, czyli 3 dni + 2 zawsze zapas zostawiam na całą wyprawę
W okolicach Odessy jest prom do Gruzji, ale czasowo i chyba cenowo wychodzi gorzej. Przez Donieck nawet nie myślę jechać, najbardziej zależy mi na trasie przez Krasnodar z wiadomego powodu, krótko. Ale jeśli niebezpiecznie to chyba będzie trzeba kombinować Do Turcji można też wjechać od Armenii lub na upartego od Iranu chyba, tylko czy pieczątki nie będą nikogo tam drażnić. Wjechać przez Turcję i wyjechać omijając Rosję mi się nie widzi, 4kkm może być męczące na powrót wracając tą samą trasą Tempo poruszania się po danych państwach Azji może znasz? wątpie, że jak Europa, że można cisnąć spokojnie po 100-120km/h, a średnią wycisnąć 60+, dziennie pewnie 200-400km to maks. Motocykl XJR1300
__________________
Jeszcze bez AT, zbieram doświadczenie Był by ktoś zainteresowany zamianą XJR za AT? https://www.youtube.com/user/MotoTravelPoland http://motovoyager.net/2016/01/zgubiony-towarzysz-i-popsute-sprzeglo-balkanskie-atrakcje-z-yamaha-xjr1300-wyprawa/ Ostatnio edytowane przez MotoGdyniaMariusz : 08.12.2016 o 20:51 |
08.12.2016, 20:51 | #4 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 436
Motocykl: DR 650 SE
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 1 godz 46 min 58 s
|
Na Krym raczej nie wjedziesz, tutaj kilka informacji o tym komu udzielane są przepustki
http://www.kijow.msz.gov.pl/pl/spraw...h/tytul_strony Kilka osób w tym roku jechało przez Ukrainę do Rosji, raczej większych problemów nie było. Poszukaj na forum, są relacje. Ja w tym roku jechałem przez Białoruś jednak w ostatnim czasie się pozmieniało i niemożliwy jest już przejazd tranzytowy do Rosji dla obywateli UE. Rejon od Rostowa nad Donem w stronę Kaukazu spokojny, bez problemu tam przejedziesz. Do Gruzji da się wjechać tylko od Władykaukazu drogą wojenną w stronę Tbilisi. Na mapie zaznaczyłeś przejazd przez Osetię Południową - tam wjazdu nie ma. Armenia i Azerbejdżan jako same kraje raczej spokojne ale nie do końca ich sporny rejon czyli Górski Karabach, przez który też prowadzi Twoja droga. Wątpię aby to przejście było czynne Przejść między Turcją i Armenią nie ma. |
08.12.2016, 20:59 | #5 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Ja będę leciał w maju ale granicę UA/RUS będziemy przekraczać powyżej Charkowa, przejść jest kilka np. drogą na Kursk-Woroneż a potem jak ci pasuje. Nie wiem jak będzie przy granicy z UA po stronie rosyjskiej ale raczej spokojnie. Najwyżej ci każą inną drogą jechać jeśli będą posty choć wątpię. Proponowałbym jednak cokolwiek po rosyjsku nauczyć się mówić. Znacznie ułatwia to kontakt.
Na prom bym się nie nastawiał, podobno różnie z nim bywa. Do Iranu wiza+CDP ewentualnie kolega Hossein. W Rosji robiliśmy przebiegi dzienne rzędu 700-850 km bez większych problemów. W Gruzji i Armenii tempo spadnie, znacznie. Wjazd do Gruzji tak jak pisze @dżony innej drogi nie ma. |
08.12.2016, 21:11 | #6 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 436
Motocykl: DR 650 SE
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 1 godz 46 min 58 s
|
Jak dla mnie to szkoda jechać tyle kilometrów do Gruzji czy Armenii żeby tranzytem przejechać te kraje nie zjeżdżając w bok. No ale jak ktoś kiedyś powiedział "to droga jest celem"
|
08.12.2016, 21:19 | #7 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,968
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 58 min 44 s
|
Do Azerbejdżanu nie chcą wpuszczać pojazdów nie spełniających Euro 3
Ekipa motocyklowa sterczała kilka godzin. Nas też nie chcieli wpuścić, na szczęście pojawił się generał na inspekcji, i kazał puścić turystów po usłyszeniu planu wycieczki. Do Turcji nie wjedziesz z Armenii |
08.12.2016, 21:26 | #8 |
Zarejestrowany: Oct 2014
Miasto: Gdynia
Posty: 126
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 85000
Online: 1 dzień 19 godz 12 min 43 s
|
No to jutro w pracy przeorze forum.
Czyli przejscie z Armenii do Turcji w tym miejscu (40°43'51.0"N 43°44'50.7"E) https://goo.gl/maps/6kqAYxVrT1G2 odpada w 100% ? No to mi się wszystko powywracało, do Rosji nie chciałbym się pchać za bardzo wgłąb bez doświadczenia. Tranzyt przez Europę dlatego, że już tam byłem, Rosji szczerze się lekko boję tak jak bałem sie Kosova, a co było bzdurą. Celem głównie jest Gruzja, Azerbejdżan, Armenia i Północ Turcji. No to muszę przemyśleć, całą akcje jeszcze raz znowu na spokojnie. W Europie jak palnąłem hasło, jadę do Grecji to się doinformowało na temat Kosova, sytuacji w Macedonii w Skopje (były tam akurat zamieszki) i się pojechało bez dokładnego planowania, tutaj wiedziałem, że będą komplikację, ale to zmienia całkowicie plan.
__________________
Jeszcze bez AT, zbieram doświadczenie Był by ktoś zainteresowany zamianą XJR za AT? https://www.youtube.com/user/MotoTravelPoland http://motovoyager.net/2016/01/zgubiony-towarzysz-i-popsute-sprzeglo-balkanskie-atrakcje-z-yamaha-xjr1300-wyprawa/ |
08.12.2016, 22:04 | #9 |
Zarejestrowany: Jan 2013
Miasto: Złotów
Posty: 436
Motocykl: DR 650 SE
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 1 godz 46 min 58 s
|
Rosji nie ma co się bać, kraj jak każdy inny. Trzeba się tylko odpowiednio do niego nastawic. Też w tym roku pierwszy raz tam pojechałem i wyszło wyśmienicie możesz poczytać moja relacje 'offroadem na kaukaz'
Wysłane z mojego E2105 przy użyciu Tapatalka |
08.12.2016, 22:32 | #10 |
Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 601
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 8 godz 51 min 25 s
|
Na pewno z Azerbejdżanu do Armeni tą trogą koło Sevan nie wjedziesz, gdyż część Azerbejdzanu w tamtych rejonach faktycznie jest republiką Górskiego Karabachu z którą Azerbejdząn formalnie jest w stanie wojny. Zresztą chyba wszystkie przejścia między Azerbejdząnem a Armenią są zamknięte. Nie wiem w ktorą stronę jedziecie ale jak będziecie w Armeni ( nie daj boże w Górskim Karabachu) to już do Azerbejdżanu z taką pieczątką nie wjedziecie. Wizyta w Górskim Karabachu w Azerbejdżanie jest traktowana jak przestępstwo. Na starych wnioskach wizowych były rubryki z pytaniami: Czy kiedykolwiek byłes/aś w Armeni lub w Górskim Karabachu. Jeżeli na którekolwiek odpowiedź była twierdząca to wniosek wizowy był odmowny. Armenia trochę mniej restrykcyjnie do tego podchodzi, ale nie wiem dokładnie jak jest, napewno nie będzie można liczyć na miłe spojrzenia. Także przejazd między tymi krajami jedynie przez Gruzję i najpierw zaliczyć Azerbejdżan. Najlepiej wykreślić któryś kraj z listy.
Z powodu wizyty w tym dziwnym rejonie świata jaki jest Górski Karabach muszę zmienić paszport bo gryzie mi się z planami, które zahaczają trochę o Azerbejdżan. |