25.09.2022, 20:51 | #11 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Posty: 383
Motocykl: CRF 1000
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 49 min 5 s
|
Trasa jest świetna z pięknymi widokami i super miejscówkami. Naprawdę polecam i na dowód wklejam parę zdjęć. Po drodze raz spotkaliśmy kilka terenówek 4x4 i raz grupę motocyklistów – Ja cisnąłem z przodu a Toyota gdzieś daleeeko za mną. Zatrzymałem się na fotkę i z naprzeciwka podjechały 4 motocykle. Zaczęliśmy rozmawiać:
- Du ju spik Inglisz? -Yes (i tu zaczęliśmy rozmawiać po angielsku o trasie i co nas czeka dalej itp.) Na koniec ktoś zapytał: - Łer ar ju from? -Ajm from Połland - Oł, mi tu…. I zaczęliśmy się śmiać – Spotkałem ekipię z Polski z jednym Szwajcarem i dopiero pod koniec rozmowy wyszło że mogliśmy pogadać „po naszemu”. Dogoniła mnie Toyota i pojechaliśmy dalej, ale zboczyliśmy ze Strategica w jakąś dróżkę pnącą się pod górę w stronę szczytu. Przed największą stromizną terenówka włączyła sobie reduktor i powoli wdrapała się na górę. Ja miałem tylko jedną opcję – długi rozpęd i dzida na maxa po błocie i kamieniach omijając większe głazy. Transalp był dzielny i ja byłem dzielny – daliśmy radę choć parę razy było ciepło. Wjechaliśmy na szczyt o wysokości 2055 m.n.p.m a w nagrodę na szczycie obskoczyły nas wielkie psy pasterskie. Na szczęście tylko poszczekały, powarczały i pobiegły do swoich owieczek. Po zjeździe ze szczytu skończyło mi się paliwo w trampku, ale na samochodzie były 2 bańki po 20 litrów z ropą do Toyoty i benzyną dla mnie. Otworzyłem korek i kolega zaczął mi wlewać zawartość kanistra, kiedy drugi kolega zapytał – dlaczego wlewasz mu ropę do motoru? |
26.09.2022, 22:01 | #12 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Posty: 383
Motocykl: CRF 1000
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 49 min 5 s
|
Niby wiedziałem że to tylko żart, ale pewna doza niepewności została aż do pierwszego odpalenia. Po chwili zobaczyliśmy że na ten sam szczyt wjeżdżają dwie lekkie Husqwarny. Pomyślałem sobie – ej Leszcze na takich motocyklach to sobie możecie wjeżdżać. Jakie było moje zdziwienie gdy jeden z „Leszczy” rozwinął spadochron i sfrunął ze szczytu a drugi pojechał na moto go odebrać i przywieźć z powrotem na górę. Kolega, któremu zepsuła się Tenerka już chciał pojeździć sobie po górce pozostawioną na szczycie Husqwarną, ale jednak odpuścił. Po pozostawieniu „Latających Leszczy” pojechaliśmy dalej i po pewnym czasie wróciliśmy na Strategicę. Nie będę się rozpisywał nad jej atrakcyjnością – znowu wrzucę parę fotek. Ze Strategica przejechaliśmy płynnie na asfaltową Transalpinę która również jest piękna, ale po trasie Transfogarskiej i Strategica już nie robiła na nas takiego wrażenia – fajne były natomiast wielkie, półdzikie świnie które łaziły sobie po drodze (w ogóle na rumuńskich drogach spotkaliśmy niedźwiedzie, krowy – chłopaki nawet jedną doili, konie, koty, psy, osły, ptactwo i właśnie świnie, więc czasami trzeba było uważać).
|
27.09.2022, 09:40 | #13 |
zdjęcia piękne.
nie ma takiego zwierzęcia jak trasa Transfogarska
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
02.10.2022, 20:39 | #14 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Posty: 383
Motocykl: CRF 1000
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 49 min 5 s
|
Wieczorem powrót do Villa Ursul i rozbieranie Tenerki żeby zmieściła się na Remorce a potem wieczorne balety (w Toyocie jechał naprawdę duży zapas alkoholi). Podczas porannego leciutkiego kaca czułem się nieswojo –to chyba mój organizm starał się powiedzieć że tydzień picia wieczorami już mi wystarczy, zresztą był to właśnie dzień wyjazdu do PL. Plan był taki – albo lecimy w Bieszczady i tam robimy jeszcze jeden nocleg, albo lecimy na raz około 1100 km do domu. Wybraliśmy trasę powrotną przez Transalpinę i niby było fajnie, ale przez około godzinę jechaliśmy w wielkiej burzy i ulewie – ekipa w samochodzie miała niezły ubaw jak cały mokry obniżałem głowę przy każdym piorunie, który uderzał gdzieś niedaleko. Przejazd do kraju trwał dość długo ze względu na słabą pogodę i samochodowe tempo, chociaż po południu uciekliśmy chmurom i już jechaliśmy w słońcu. Po 11 godzinach w siodle byłem już dość głodny (mieliśmy krótkie postoje na tankowanie i jakiegoś batonika – ale tylko dla mnie bo ekipa w Toyocie jadła, piła i drzemała w opór), więc zamieniłem się na chwilę miejscami z kierowcą zepsutej Tenerki. Spragniony motoru chłop tak się przyssał do Transalpa że później ledwo mu go odebrałem. Do domu wróciłem koło 3 w nocy. Z okolic Transalpiny pod Lublin przelecieliśmy trasę na raz. Niepozorny Transalp okazał się świetnym i bezawaryjnym sprzętem na taką wyprawę. Przygody były wspaniałe pomimo kilku opisanych wyżej komplikacji a nie opisałem wszystkiego co się działo bo musiałbym podwoić objętość opisu. Na pewno gwarantem udanego wyjazdu była również dobra ekipa z którą mogliśmy się świetnie bawić – szkoda tylko że Tenerka poległa w górach. Teraz pozostaje tylko jedno pytanie – gdzie jechać w przyszłym roku i jakie przygody na nas czekają? Poniżej wrzucam trochę zdjęć z komórki z różnych momentów tej wyprawy. Mam nadzieję że miło się czytało i oglądało. Pozdro!
|
02.10.2022, 20:43 | #15 |
Zarejestrowany: Feb 2016
Posty: 383
Motocykl: CRF 1000
Online: 1 tydzień 2 dni 6 godz 49 min 5 s
|
I ostatnie foto z telefonu.
|
02.10.2022, 20:51 | #16 |
Zarejestrowany: Jun 2015
Miasto: DOLNY ŚLĄSK
Posty: 126
Motocykl: nie mam jeszcze AT... jeszcze...
Online: 2 tygodni 3 dni 23 godz 46 min 20 s
|
Super relacja , super foty 👍
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
03.10.2022, 11:29 | #17 |
Zarejestrowany: Mar 2017
Miasto: LPU
Posty: 1,197
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 9 godz 14 min 6 s
|
Z równym sentymentem wspominam pewną burzę z piorunami na Transalpinie Dzięki za podzielenie się relacją z wyjazdu. Fajna przygoda do kolekcji.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Paczka z Rumunii do Polski | trolik1 | Przygotowania do wyjazdów | 2 | 28.07.2021 00:11 |
Przejazd do Rumunii | nabrU | Przygotowania do wyjazdów | 12 | 16.07.2018 16:04 |
transport do Rumunii | kajman | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 28.05.2014 14:01 |
Mapa Rumunii | sambor1965 | Przygotowania do wyjazdów | 2 | 23.11.2011 00:17 |