03.09.2024, 10:07 | #71 |
Super wyprawa
Dobrze, że wróciłeś też do opisywania.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl 2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym 2015: Veni Vidi Wypici 2016: Muflon na latającym gobelinie 2017: Garbaty Jednorożec 2018: Czarny Jaszczomp 2019: Rodzina 50ccm plus 2020: Żółwik Tuptuś 2021: Chiński Syndrom 2022: Nie lubię zapierdalać 2023: Statek bezpieczny jest w porcie, ale nie od tego są statki 2024: Uwaga bo ja fruwam 2025: Ekwipunek Załogi Gogurka |
|
03.09.2024, 10:53 | #72 |
Super opis i zdjęcia.
Dzięki |
|
03.09.2024, 16:52 | #73 |
Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: TKI
Posty: 79
Motocykl: TA 700
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 51 min 24 s
|
Ja też chciałbym podziękować Wątkotwórcy za wspaniałą relację i ponad dwa tygodnie przyjemności z porannego czytania kolejnych odcinków.
|
03.09.2024, 22:19 | #74 |
Bardzo miło się jechało :-) Dzięki za super relację!
Powiedz tylko na jakich oponach? - jeśli nie Shinko, to co? ;-) |
|
04.09.2024, 15:06 | #75 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Łódź / Farmington CT
Posty: 590
Motocykl: RD07->990R, 950SE, 1090R
Online: 2 tygodni 4 dni 19 godz 32 min 35 s
|
Trasę można było pewnie zrobić na każdych oponach, nawet 80/20, gdyby było sucho. Po ostatniej wyprawie wiedziałem, że zestaw TKC 80 nie wytrzyma, więc postawiłem na coś z dłuższym życiem:
Przód - Motoz Tractionator Dual Venture: Super wytrzymała, dobrze trzyma na drodze, choć cicha nie jest, ale daje radę w terenie. Ze względu na rozmieszczenie kostki, trochę słabiej radzi sobie na trawersach i w głębokich koleinach. Tył - Motoz Adventure: Dla mnie idealna na dłuższe trasy, chociaż na bardziej wymagający teren poszedłbym w Tractionator, który lepiej trzyma, ale ten szybciej schodzi
__________________
Pozdrawiam tedix86 |