Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13.09.2024, 17:10   #11
ŁukaszBIA
blink
 
ŁukaszBIA's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Dobrzyniewo
Posty: 1,524
Motocykl: RT12
ŁukaszBIA jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 3 tygodni 1 dzień 22 godz 25 min 32 s
Domyślnie

Śledzę na FB i coraz bardziej ochoczo zarekam na nowego trampiszona.
__________________
Jedynka do dołu!
ŁukaszBIA jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2024, 23:12   #12
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,750
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 11 min 48 s
Domyślnie

Wunder BAR!

Się ogląda się i zazdrości.

Życzę braku pośpiechu póki jest wola.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2024, 03:44   #13
trzykawki


Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 535
Motocykl: Brak
trzykawki jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 2 dni 4 godz 30 min 59 s
Domyślnie

Ach!!!!! Jakie piękne foty. Zazdraszczam i czekam na wiecej
trzykawki jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 18.09.2024, 20:02   #14
Jarczoq
 
Jarczoq's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2017
Miasto: Poznań
Posty: 216
Motocykl: RD07a
Przebieg: ^90 000
Jarczoq jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 11 godz 2 min 34 s
Domyślnie

Tak, foty dobre do kalendarza - zazdroszczę.
Jarczoq jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2024, 16:39   #15
CzarnyEZG
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 2,615
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 16 godz 47 min 16 s
Domyślnie

i super
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2024, 16:44   #16
Pirania
 
Pirania's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jun 2010
Miasto: Nowy Targ
Posty: 2,330
Motocykl: Ready to Race & AT
Pirania jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 9 godz 53 min 54 s
Domyślnie

Piękne foty.. życzę udanego wypadu chociaż widzę że już jest fpytkę!
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..
Pirania jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.09.2024, 18:49   #17
irekafrica
 
irekafrica's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Dębica
Posty: 247
Motocykl: Triumph Tiger 800 XCA
Przebieg: Rośnie
irekafrica jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 3 godz 57 min 54 s
Domyślnie

A jednak Nishua Carbon- nie wierzę 😁. Asia trzymam kciuki za wyprawę! Dawaj czadu 💪.
irekafrica jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 12:02   #18
zaczekaj
Asia
 
zaczekaj's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Złotoryja/ Wrocław
Posty: 2,274
Motocykl: XL750, CRF300RALLY
Galeria: Zdjęcia
zaczekaj jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 20 min 8 s
Domyślnie

Heja, odpowiem zbiorczo.

Dziękuję wszystkim. W miarę możliwości postaram się coś czasem skrobać.

Tak, wybrałam Nishue Enduro, przewygodny kask, leciutki, jestem zadowolona z niego.

Poprzednie opisy znajdziecie na moim zaczekajkowym fb @zaczekaj na motórze.
Szybkie wrzutki wrzucam również na insta @zaczekaj_na_motorze.

Co do Trampków to są idealne do podróżowania bo mało palą, dają radę na czarnym, dają radę w bezdroża na trasie. Zostały kupione pod tego tripa, po tripie nastąpi pewnie zmiana więc będą na sprzedaż.

Tymczasem melduję się z kolejnego kraju.
Jestem w Pakistanie.
To dla mnie mega uczucie bo jeszcze rok temu myślałam, że sobie tu przylecę i wypożyczę motka a teraz jestem tu na własnym.
Co prawda będąc tu swoim pojazdem są pewne niedogodności jak obowiązkowa eskorta od granicy w Taftanie do Islamabadu i to nie najkrótszą drogą.
I nie jest ona tak kolorowa jak ciężarówki pakistańskie bo prowadzący eskortę potrafią się zmieniać co 5 km, jest mnóstwo checkpointów i na każdym trzeba pokazać dokumenty, ściągnąć kask, policja czy wojsko musi cyknąć fotkę dokumentom i naszym buźkom.
Czasem eskortę prowadzi Hillux, czasem Hondzinka cg70/125. Czasem prowadzący się rozbujają i cisną 80km/h ale częściej jednak prędkość wynosi 50km/h. Tragedia gdy jadą 30km/h. To już szlag człowieka trafia.
Pierwszego dnia eskorty przejechaliśmy około 650 km w 14 godzin. Oprócz tankowania nie było na nic czasu.
Drugiego dnia tylko 130 km bo ruszyliśmy dopiero po 14:00. W Kwecie trzeba wyrobić dokument NOC, jeden papierek ale biurokracja u nich to ciężki temat.
Trzeciego dnia gdy skończył się oficjalnie region Buledżystanu (uważany za niebezpieczny) wytrwaliśmy z eskortą jeszcze do Sukkur a potem grzecznie zostawiliśmy eskortę w tyle. Nikt nas nie gonił bo nie mieli czym. Czasem nas łapali przed miastami, więc przejeżdżaliśmy z nimi miasto, tak było dużo wygodniej. Za miastem zaś przyspieszaliśmy do dogodnej dla nas prędkości i eskorta zostawała w tyle.
Dzięki temu dojechaliśmy do Multan robiąc łącznie 670 km. Z eskortą nie byłoby to możliwe. A, i nikt nie miał do nas pretensji, tylko jeden policjant zapytał dlaczego jedziemy bez eskorty.
W Multan był delikatny problem ze znalezieniem noclegu ponieważ nie chcą meldować turystów. Są jakieś wyznaczone hotele dla turystów z eskorty ale chcieliśmy uniknąć widoku policji rano o 6:00 czekających pod motocyklami bo z eskortą nie dojechalibyśmy do Islamabadu a taki był plan. Udało się jednak znaleźć hotelik który nieoficjalnie nas przygarnął choć po przyznaniu pokoju gospodarz zwątpił i chciał nas wyprosić. Przekonaliśmy go, że zostajemy a jeśli bardzo chce nas wyprosić to musi wezwać policję. Tego zrobić nie mógł bo miałby problem więc ostatecznie pozwolił zostać tylko coby światła w łazience nie zapalać.

Rano grzecznie o 6:00 ruszaliśmy w stronę Islamabadu. Nikt się już nami nie interesował, żadna policja a mijaliśmy ich kilka nas nie zatrzymywała. Jazda szła spoko, mimo czasem dość kiepskich dróg udawało się utrzymać dobrą przelotową i dość szybko kręcić kilometry.
Niestety po 200 km mój organizm się zbuntował wpadając w duże przegrzanie o ile nie udar. Od 4 dni temperatura wynosiła około 45-49 stopni, dodać do tego dużą wilgotność, wiele godzin na słońcu i na kanapie motocykla i zaczekajka mimo nawadniania i tak padła bo doszła biegunka i wymioty.
Do Islamabadu udało się dojechać dopiero wczoraj. Teraz 2-3 dni odpoczynku żeby dojść do siebie i będę myśleć co dalej.

Na razie wnioski mam takie, że chyba wolałabym jednak przylecieć tu samolotem i nie musieć przeżywać tego skwaru i tej eskorty.
Ale z drugiej strony przylatując samolotem do Islamabadu czy Skardu nie pozna się tego Pakistanu południowego.














Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
zaczekaj jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Znowu Afryka ablos78 Motocykl Forumowicza 10 18.02.2024 10:14
Znowu opony Wpala Hamulce, kola, opony 11 03.05.2021 22:20
znowu te opony.... smoki_dwa Hamulce, kola, opony 3 15.07.2013 21:54
AT znowu bez awari ! (test do RPA) dj.1 Inne tematy 10 01.08.2008 09:07


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:24.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.