Wczoraj, 23:24 | #41 |
Zarejestrowany: Mar 2012
Posty: 14
Motocykl: RD03
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 41 min 32 s
|
Cześć.
Dobrze napisane. Wspaniała wyprawa. |
Dzisiaj, 10:23 | #42 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Piastów
Posty: 209
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 dni 22 godz 54 min 20 s
|
Pierwsze wrażenia z Afganistanu.
Cóż...jest...W TOP 5 wśród wszystkich odwiedzonych przeze mnie krajów. Może chodzi dokładnie o Herat? Wojny chyba tu nie było i ludzie chyba bardziej życzliwi . Jak zwykle ruszyliśmy na POM. Oczywiście, że centralnym miejscem jest zawsze meczet. Ok. To sobie popatrzymy. W Istambule jest tak, że do meczetu każdy może sobie wejść. W zasadzie szedłem na pewniaka. I zaskoczenie. Przed wejściem żołnierze. Nie można wejść ot tak sobie. Każdy, kto wchodzi jest przeszukiwany. Dziwne to jakieś. I tak sobie staliśmy zastanawiając się co dalej? Nie muszę chyba wspominać, że wszyscy bez wyjątku się na nas gapili. I podszedł do nas jeden taki tutejszy. Wiadomy zestaw pytań na początek i następne czy chcemy wejść? No pewnie, że tak. I to on nas wprowadził do środka. Amin ma na imię. No jest klimat. Zostawiam sprawy religijne na boku i nie o tym teraz będzie opowieść. Jest klimat, czyli w meczecie panował jakiś spokój. Moment zatrzymania. Tak jakby świat zewnętrzny nie istniał. Ludzie siedzieli w skupieniu. Bardzo ciekawe doświadczenie. Później zaczęli podchodzić do nas. Trochę zagadywać. Niektórzy nawet po angielsku. I tradycyjne zrobił się mamy tłumek. I tak jak my z nimi, oni z nami też chcieli mieć fotę. Amin już wcześniej gdzieś zniknął. A my ruszyliśmy dalej. Hitem jest sok z granatów. Pełno tutaj takich miejsc, gdzie wyciskają sok. To jest rewelacyjne. Pełna szklana kosztuje może 2zł. I jak zwykle. Na chwilę stanęliśmy i już jest tłumek. I kto się znalazł? Amin. wskoczyliśmy jeszcze na kebap i tam właśnie spotkaliśmy Talibów że zdjęcia.."To są bardzo mili ludzie" 😀 Zagadują trochę po angielsku. Amin też tłumaczy. Jest ok na teraz. Ale jak by było w innym czasie i okolicznościach? Głowy bym za to nie oddał 😀😀😀 Zapytałem Amina, czy możemy zrobić sobie z nimi zdjęcie? Trochę taki niewyraźny się zrobił. Talibowie wstają po jedzeniu. Podchodzą do i pytają Amina: "Czy możemy zrobić sobie zdjęcie z nimi?". Czyli nami. Amin tylko duże oczy zrobił. Żegnamy się z Aminem. I prawie na koniec zapytał: "Czy chcielibyście odwiedzić do mojego ojca i braci?". Spojrzeliśmy po sobie...no pewnie! Czy ja nadużywam "No pewnie". 😀 Amin był głęboko wzruszony. Zaczął mówił o tym jaki to dla niego zaszczy i w ogóle różne tam peany. Umówiliśmy się na następny dzień.
__________________
http://myaforadventure.blogspot.com/ |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Albania - droga przez Cerem do Czarnogóry | Marioo | Przygotowania do wyjazdów | 5 | 19.06.2015 22:41 |
przejazd przez Kaukaz Kwiecien/Maj - Gruzinska Droga Wojenna | ACUPS | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 15.12.2012 17:21 |
Czy Chorwacja jest droga? | Grzesiek33 | Przygotowania do wyjazdów | 19 | 18.08.2008 00:50 |