Pierwsze koty za płoty.

[Brunetka]

Bo mam pełno ochraniaczy w kombinezonie

[myku]

Tak pomyslalem,ale wolalem sie upewnic.ja mam podobnie
ps.Sorry ale musze poflirtowac....

[pałeł]

kurde czerwony GN tez takim napylałem po placu do znudzenia

[Brunetka]

jest tu ktoś

Mnie tu już dawno nie było...
Dziś Diverek wrócił z mini zlotu uchachany jak dziecko , a ja takie dobre ciacho upiekłam...a mnie nie zabrał będzie kara
Może schowam mu kluczyki od Hondzi ?

A tak poważnie, prawdopodobnie mamy za 2 tygodnie egzamin
Choć nawet z Diverkiem nie mamy połowy godzin wyjeżdzonych
Zdolne bestie jesteśmy i tyle

Ale zobaczymy co to będzie w dniu egzaminu czy za 1 czy za 10 razem zdamy

[Wegrzyn]

Nie ma co sie przejmowac z gory. A polowa wyjezdzonych godzin to bardzo duzo ;-) Ja na egzamin poszedlem po dwoch godzinach z czego pierwsza to byly proby uruchomienia zdezelowanej WSK Zycie mnie nauczylo, ze szkoly jazdy ucza jak zdac, nie jak dobrze jezdzic. Na swoim sprzecie sie zawsze najlepsza szkole przechodzi.

[yuris76]

No diverek nic tylko zazdrościć takiej "prywatnej własnośi zwana potocznie żoną" nic tylko życzyć żonie zdania egzaminu za pierwszym razem no czekać aż sie zlecimy znaczy się na zlocie się spotkamy

[diverek]

Napisał yuris76

No diverek nic tylko zazdrościć takiej "prywatnej własnośi zwana potocznie żoną" nic tylko życzyć żonie zdania egzaminu za pierwszym razem no czekać aż sie zlecimy znaczy się na zlocie się spotkamy

A jesteś pewien że Cię żona puści? Z tego co słyszałem może być z tym różnie
Ja jestem otwarty na spotkania. Na razie ze względu na niemanie prawka tylko w bliskiej okolicy. A później nieco dalej też mogę się wybrać. Z mojej strony 3 propozycje są otwarte.
1. MRU w nieco szerszym gronie. To jak widzę będzie na weekend zaraz po Bożym Ciele.
2. Ognisko na Jeziorze Wielkim (Gross wśród lokalesów)
3. Zwiedzanie Twierdzy Kostrzyn i okolicznych fortów (myślę że można zaprosić ludzi z Polski bo jest co zwiedzać.
4. Przystanek Woodstock.
5. I ostatnio przyszła mi do głowy jeszcze jedna propozycja. Los chciał że mam żonę fotografa i owa Brunetka, ma całkiem zacny sprzęt i czasami uda jej się jakaś fajna fota. Więc można by się wybrać w jakieś sympatyczne miejsce. I w tych okolicznościach przyrody można by sprawić jakąś zbiorową sesję fotograficzną. Widzę to oczywiście w jakimś terenie umożliwiającym pokazanie co nasze motory potrafią. Jakaś górka umożliwiajaca jakiś, choćby krótki, lot wskazana.

[puntek]

fajno by w końcu ktoś zrobił zdjęcie jak pykam ...

[pałeł]

jeden taki był w kłodzku i tez chciał mieć foto jak pyka chyba wiesz jak się skończyło

[diverek]

Napisał puntek

fajno by w końcu ktoś zrobił zdjęcie jak pykam ...

Pisząc o tej sesji zdjęciowej myślałem raczej o bliższej okolicy. Ale w sumie w XXI wieku wszędzie jest blisko. Kwestia tylko zsynchronizowania się czasowo.