03.09.2018, 08:15 | #91 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Radiologu, Tanku - może wyjasnijcie proszę sobie swoje sprawy na Priv? Trzymajmy się tematu: plusów wybrania BMW, dobrze ? Dulszczyzna , ban , ból - nie zawierają się w rzeczonym . Jeżeli potrzebujecie jednak publicznie , to może przejdźcie do HP do wątku puszka : dlaczego lubię BMW. Ok? :*
P.s. a tu się niedługo posprząta. Jeżeli kogoś urazę usunięciem posta to przepraszam i proszę o z upomnieniem. |
25.08.2022, 21:54 | #92 | |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s
|
Cytat:
Tak było, nie zmyślam odpuściłem. Ja potem miałem kolejnego 1150GS od Motomirka, z przodem od LC8. Efekt - przód wybierał lux, tył nie. Łozyskowanie tylnego zawiasu p..doliło sie jak surykatki na Kalahari. Żadna modyfikacja nie zrobi z tego motocykla enduro. To genialna konstrukcja na szose/szuter. Amen. Poza tym GS ze zmotanym przodem nie jeździ jak GS. Ten magiczny wahacz to jest to, co ma być. Zjechałem na GSie Kaukaz, tłukłem po 1200km dziennie na dojazdówkach, bez problemu. W terenie - nieporozumienie tak samo jak osławiona XRV750 i wszystkie podobne graty z tego segmentu. Co mozna powiedzieć - GS jest jakiś. Jest brzydki, i taki ma być. Silnik pozwala na normalną dynamiczną jazdę, i jest nie do zabicia. Zajezdziłem dwie skrzynie biegów, dwie przekładnie, a silnik dzwon. To bardzo dobry motocykl który pociągnie pasażera i ciężki bagaż. Kto próbuje zrobić z tego enduro, jest debilem. Ja też sie zaliczam. Obecnie mam LC8 950 wersja S. Tak jako odskocznia od crossa. Zawieszenie petarda, po settingu mozna iść gazem po dziurach jak na crossie. Ale co z tego jak droga hamowania trzy razy dłuższa. Trzeba naprawde ostro cłopnąć jajami o bak żeby przód wbić w ziemie, inaczej to nie hamuje. Pozycja motocrossowa na dohamowaniu nie działa. Na szosie to masakra. Jak byłem w Bieszczadach to wiozłem to dziadostwo na busie na miejsce, bo nie wytrzymałbym dojazdówki. Dopiero na szuterkach i dziurawych drogach moto zaczeło żyć. I za każdym razem po przygodzie z ciężkim adv dochodze do jednego - w teren to YZF250 albo EXC300Tpi, a dojazdówki po czarnym to na dostawczaku. |
|
26.08.2022, 10:58 | #93 | |
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,856
Motocykl: RD04
Online: 3 miesiące 1 tydzień 3 dni 6 godz 57 min 13 s
|
Cytat:
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S |
|
29.12.2022, 18:54 | #94 |
Pracuj uczciwie dla dobra swego kraju- dostaniesz rentę , bilet do raju
Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Dzierżoniów
Posty: 1,021
Motocykl: RD03
Przebieg: 12 000
Online: 1 miesiąc 23 godz 36 min 4 s
|
Lubią się?
https://photos.app.goo.gl/nRHeqfGtfTsDN4iy9 Tak żeby mój wpis cokolwiek wnosił, posiadam 1150 od czterech lat. Na początku miałem bardzo mieszane uczucia, ale zaczyna się u mnie SKS i na tą chwilę bardzo lubię ten motor. Na Plus możliwości załadunkowe można naprawdę dużo załadować i nie czuć tego podczas jazdy za bardzo, czyli ten motor bardzo praktyczny a nawet zastępuje mi samochód , bo dużo spraw mogę załatwić tym GS. Fajnie się prowadzi, dobrze to jedzie ale wiadomo po asfalcie w terenie porażka. Na minus wygląd, dla mnie to ma urok motopompy, no i jest troszkę ociężały ale w trasie jest to na plus bo jedzie stabilnie i pewnie. Podregulowałem troszkę TPS , napięcie konkretnie do 0,3v, to taka świętość dla gieesiarzy, której nie można ruszać A mnie to ha obchodzi, i jedzie fajnie , dużo lepiej niż przed regulacją, spalając około 5,5 l na 100. Ostatnio edytowane przez Widmo80 : 30.12.2022 o 18:26 |
08.01.2023, 22:21 | #95 | |
trampkarz emeryt
|
Cytat:
W 1200 może mniej jest tej toporności co w 1150 jak pamiętam, niemniej zmiana przyzwyczajeń z japonii i oswojenie się z siermiężną motopompą zajęło mi jakieś 3-4 tys km. Pozdrawiam zimny |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
PPPP Podóż Poślubna Po Polsce ? czemu nie . jakieś propozycje ? jakieś noclegi ? | kamil_w | Polska | 8 | 27.07.2016 12:39 |
Tankbag - czyli właściwie co? | koszi | Kwestie różne, ale podróżne. | 11 | 28.05.2013 10:20 |