26.06.2022, 18:27 | #102 |
Była nawet yamaszka XT500 w klasie Dakar. Chyba dojechała. Kolega przyjechał na Tenerce 660. Nie dojechał przez awarie sprzętu, motor zaczął chałasować i nie chciał ryzykować. okazało się że pękł ślizg łańcucha rozrządu, wiec dobrze że nie kontynuował. odpowiadając na pytanie czy da radę, to da! Nie zabicia się nikt nie zagwarantuje Ale na 100 będzie wesoło
|
|
26.06.2022, 19:22 | #103 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 37 min 25 s
|
To jechał nasz forumowy Gajron (w zeszłym roku startował na Afryce)
IMG_20220609_103150_500.jpg IMG_20220608_090136_015.jpg DSC09701-01.jpg |
26.06.2022, 21:37 | #104 |
Zarejestrowany: Dec 2018
Miasto: Opolskie
Posty: 466
Motocykl: XR 600
Online: 2 tygodni 1 dzień 19 godz 14 min 4 s
|
Pikny ten XT .
__________________
Na YouTube przygody HONoDY https://youtube.com/channel/UCrDx6paxecbzeSUSJR7iE6Q |
27.06.2022, 00:20 | #105 |
Co do tras to jak to bywa z wojskiem trochę pokrzyżowało plany, bo kilka dni przed rajdem rozlokowali się na naszych OS. Dlatego część odcinków musieliśmy powtarzać.
Co do zeszłego roku to niestety nie ma co liczyć na taką formułę z jednego prostego powodu nie każdy z uczestników potrafi się zachować odpowiednio. W zeszłym roku Tomka telefon puchł od skarg lokalesów. Będziemy szli na pewno w kierunku zamkniętych terenów jak poligony itp. Potrzebuje jeszcze więcej waszych odczuć i uwag, bo w najbliższy weekend robimy z Tomkiem podsumowanie. Zastanawiamy się co dalej w jakim iść kierunku. Każda uwaga zwłaszcza krytyczna jest na wagę złota... |
|
27.06.2022, 01:43 | #106 |
Poprzedni był najlepszy. Baza u Lecha i jazda po okolicy ok ale po kilku edycjach można by zmienić rejon żeby się nie powtarzać. Dla mnie idealna formuła to baza w jednym miejscu, albo jak rok temu wędrownie i jak najwięcej oesów. Wracanie po każdym odcinku do bazy to przegięcie. Powtarzanie tych samych jak już to pod prąd bo ten sam odcinek po raz kolejny to dejavu. Drawsko było spoko bo odcinki mega długie ale jak by w to wpleść jakieś techniczne próby, nawet po rowach czy żwirowni to byłoby dużo ciekawiej. Lubiłem te oesy z poprzednich rajdów. Wrócę na kolejny jak wróci tą formuła...
__________________
Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. |
|
28.06.2022, 17:54 | #107 |
Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Lodz
Posty: 117
Motocykl: RD07a
Przebieg: 80000
Online: 2 tygodni 5 dni 18 godz 55 min 23 s
|
Byłem, zaliczyłem, to i się wypowiem:
Mega impreza. Rajd "pachnie" profesjonalnymi zawodami - jest inaczej niz np. na Tukanie. Dla jednych to plus dla innych minus. Piwo faktycznie "podane było" dopiero po zakończeniu zawodów, poza małymi wyjątkami do samej końcówki nie było imprezowania. + Największy plus za puszczenie OS na roadbooku - to jest sedno tej imprezy i powinno na stałe być częścią punktowanych odcinków. Zdaje sobie sprawę, że było to możliwe ze względu na charakter terenu - długie proste, w większości jednak drogi - nie wiem czy na krętej ścieżce w lesie było by to możliwe. W poprzednich edycjach dojazdówki na roadbooku jechały całe grupy. Nawigowała jedna osoba. Reszta, moim zdaniem, traciła zabawę. +długie, trudne OS - moim zdaniem to plus (chociaż przed ostatnim OS byłem innego zdania). To jednak ednuro 24 - rajd wytrzymałościowy. Daje perspektywę jakim wyczynem musi być pojechanie Dakaru. Poza tym piwo nigdy nie smakuje tak dobrze jak po solidnym wpier***. - długie, trudne OS dla ADV - w tym roku ADV klasa ADV jechała dokładnie te same odcinki - zdaniem moich kolegów (ja bylem w rally na KTM525) piachy były za trudne dla amatorów na ADV. Ponad połowa nie ukończyła rajdu. Moim zdaniem klasa ADV powinna być traktowana bardziej lightowo - ostatecznie Prosy z ADV moga jechac w klasie Rally. - Koszt imprezy - tanio nie jest i kiełbasa na obiad za 60zł... tu moza cos chyba poprawić + Bardzo ładny camping. Z drugiej strony, w 2020 u Lecha też było mega. - Powtórzone OS - wiadomo... ciekawiej jechać nowy - W tym roku jednostajne OS - wszystkie podobne - Fajniejsza formuła z dojazdówkami niż z powrotami do bazy - trasa z bazy na żółtą trybune juz nam zbrzydła :P + Nocny OS - robi klimat - Nocny OS poza klasyfikacją (oddzielna klasyfikacja - wyników nikt nie widział) + Foto/wideo - dużo profesjonalnego materiału z imprezy - lubimy to + Organizatorzy i wolontariusze - Dzięki za świetną robotę! Podsumowując... rajd najtrudniejszy jak do tej pory ale i najlepszy na jakim byłem |
29.06.2022, 17:55 | #108 |
Dla zachęty: https://youtube.com/watch?v=1sIXHIa0J_0&feature=share
Oglądając, aż znów się chce jechać |
|
30.06.2022, 23:08 | #109 |
Może jeszcze ktoś chętny na kilka słów o rajdzie?
|
|
01.07.2022, 16:58 | #110 |
Zarejestrowany: May 2021
Posty: 285
Motocykl: GG ES700
Online: 2 dni 2 godz 35 min 53 s
|
To ja się.wypowiem jako totalny laik na swoim pierwszym rajdzie.
Impreza zorganizowana bardzo profesjonalnie, dobrze przygotowana. Z przedmówcami się zgadzam. Powtórzę tylko to co wcześniej pisał już każdy - piachu po pas niczym na planie zdjęciowym Diuna. Dla mnie to bardzo fajne doświadczenie, bo piach nie był moją mocną stroną, ale gdybym miał jechać cięższym ADV to byłby kłopot. Poligon odwiedziłem już kiedyś i są tam nawet strumyki w niektórych miejscach i inne tereny, ale rozumiem że było sporo ograniczeń związanych z obecnością wojska. Mimo wszystko zostało z tego wyciśnięte naprawdę sporo bo bądź co bądź poligon jest monotonny szczególnie kiedy jeździło się tam bez żadnej organizacji. Dobry pomysł z listami startowymi, ale mały zgrzyt był przy ostatnim OSie kiedy list startowych nie było. Pojawiliśmy się około 40 min od rozpoczęcia OSa - tak wychodziło na każdym poprzednim. Panowie już się chcieli zwijać i powiedzieli, że zaraz nie będzie możliwości wjazdu bo wszyscy już pojechali, a oni nie chcą dłużej stać. Nie tylko my mieliśmy takie doświadczenie i mam nadzieję, ze jednak wszyscy chętni pojechali. Mam spostrzeżenie, że przy najdłuższych odcinkach roadbook do około połowy był pisany skrupulatnie - każda odnoga, każde skrzyżowanie - wszystko było opisane i zaznaczone. Od około połowy, a przy końcówce już w szczególności bardzo dużo skrzyżowań było pominiętych. Przypuszczam, że zmęczenie materiału przygotowujących trasy . Nie jest to żaden problem, ale dla kogoś kto jedzie pierwszy raz na roadbooku może to być trochę dezorientujące kiedy bezskutecznie szuka się w znacznikach skrzyżowania które się właśnie mija. To już takie czepialstwo Do zobaczenia we wrześniu i za rok na pewno też. |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Endurorally 2022 | Onufry22 | Dział Producentów i Dostawców | 2 | 08.11.2021 12:13 |
Endurorally 2021 | Onufry22 | Dział Producentów i Dostawców | 91 | 16.09.2021 13:36 |