crf250-rally - ma ktoś u nas coś takowego ?

[matjas]

Chyba trzeba sobie odpowiedzieć czym jest dual sport lub na nowo zdefiniować to pojęcie.
Zdaje się ze piszecie w większości o notkach które zapierdalaja jak złe,mało pała, maja blachę, pełna regulacje zAwiechy i są nowe żeby się nie psuły na tych wszystkich zajebistych wyprawach... no i tanio ma być.
Fajne info z ta Rosją Emek. Daje dużo do myślenia.

[Emek]

I miejscami wcale nie było lajtowo. Spoko crf daje radę a Jurek (kierownik) jest w zasadzie świeżakiem. To jego pierwsza wyprawa offem. Szutrów krajów bałtyckich nie liczę.

[Rychu72]

Na jednym z wyjazdów z 8 moto tylko CRF się zagotowała po przejechaniu 200 m piachu. Może dlatego, że kierownik nie ogarniał jazdy po takiej nawierzchni.

[puszek]

Rychu, jak zostawisz drz e na wolnych i pójdziesz sie wysikac, to tez zagotuje

[Rychu72]

DRZ, a CRF to różne epoki.
Jak kierownik nie ogarnia to każdego można zagotować.

[Artek]

CRF 250 nie ma żadnej ochrony na chłodnicę. Jest tylko panel plastykowy. Paciak w niesprzyjających okolicznościach może zakończyć jazdę.

[rrolek]

Elo

Napisał Rychu72

DRZ, a CRF to różne epoki...

Siur, tylko czemu ta nowa epoka słabsza i cięższa? Cala zeleta ze tańsza.
Jak miałem drezynę miałem okazje protestować nowke wr250r. Byla słabsza, marniej zawieszona, gorzej hamowała i IMO miała mniej wygodne siodło. Ta była w owych czasach sporo droższa od nowej drzety.
Kolejne teorie Kopernika się sprawdzają?

Pozdr rr

P.S. Tak, wiem malkontent ze mnie ale jakoś nie rozumiem tego "postępu"

[sudden]

Napisał rrolek

Siur, tylko czemu ta nowa epoka słabsza i cięższa? (...)

Ekologia i Euro 4,5,6 .... 17 ...

[rrolek]

Ja rozumie te normy emisji ect. Ale co one maja wspólnego z wagą, zawieszeniami i generalnie, powiedzmy, delikatną konstrukcja?
No ok, czaje ze producenci maja swoje badania rynku z pomijanie małym popytem na na nie wyczynowe motorki terenowe ale z mega perspektywą na ciezarne szosowe mastodonty z tzw adwenczerskim lookiem.
Myku po niemiecku to niewiele więcej jak Janek Kos rozumie. Jeśli pytasz czy krytykowalem Yamahe WR250R to tak, nie przypadła mi do gustu. Juz kiedys tu cytowalem znajomego dealera KTM: "... jak by włożyli silnik DRZety w ramę i zawiasy kata to by był hicior sprzedazy..."

Ja wiem, te male pierdopedy fajne są i dla pewnie jakis 99% swoich użytkowników wystarczajco terenowe. Tylko problem mam w tym, ze stary jestem i za takim postępem nie nadążam mentalne.

Pozdr rr

[Babel]

Napisał rrolek

Juz kiedys tu cytowalem znajomego dealera KTM: "... jak by włożyli silnik DRZety w ramę i zawiasy kata to by był hicior sprzedazy..."
Pozdr rr

hehehe też to słyszałem - choć uważam, że RFS EXC400 też robi robotę - tylko trudno o dobry egzemplarz.
Mam chęć popróbować wr250r lub CRF250L , choć czuje że to będzie rozczarowanie po KTMach.