30.08.2019, 23:28 | #111 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
U Skyseby.
|
31.08.2019, 05:48 | #112 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Radom
Posty: 75
Motocykl: LC8 990 AdvR
Online: 3 tygodni 3 dni 2 godz 31 min 36 s
|
Mirek napisz po testach jak ta opona.
|
31.08.2019, 07:26 | #113 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
|
31.08.2019, 08:51 | #114 |
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Ostrów maz
Posty: 302
Motocykl: Dzik 950
Przebieg: 120000
Online: 2 miesiące 6 dni 9 godz 40 min 2 s
|
Mirek ja jeżdżę na tych oponach i przód strasznie łapie shimy powyżej 120. Z Amorem skrętu jest trochę lepiej. Opisz proszę swoje wrażenia.
|
03.09.2019, 09:04 | #115 |
trampkarz emeryt
|
Mirek, tak patrzę i czytam. I myślę że może kiedyś i mnie to dopadnie jak gotówki będzie zbywać. 950/990 zawsze bardzo mi się podobał, tak wizualnie. I chorowałem na ten sprzęt ale jakoś tak nigdy się nie złożyło.
Siadłem ostatnio na 990 - w zasadzie silnik, oddawanie mocy jest trochę zbliżone do mojego DL1000, mowa o asfalcie. Tyle że w DLu po przeróbkach jest całkiem kulturalnie od 2500rpm na biegach 1-4, 5-6 to raczej od 3500.. W DLu mam zmienione przełożenie z 17/41 na 17/43 - bo biegi były tak długie że 6 można było wrzucać od 130 kmh, teraz od około 115-120. Jedynka też była za długa często, co przy narowistym silniku powodowało pewne utrudnienia na małych rondach np. Wyważenie motocykla zupełnie inne -widać że w KTMie dużo i dobrze nad tym pomyśleli, duży DL to trochę krówka mimo tej samej masy. Ale na przelotach asfaltem (a tak w sumie jeżdżę) nie zamieniłbym dużego DLa na 990. Inny komfort i ochrona przed wiatrem, za to lubię V-Stroma. A jak jest z promieniem skrętu (jak siadałem to coś mi się zdawało że nie za bardzo..?) i spalaniem tak w jeździe mieszanej (trasa miasto?)? W litrowym DL czego bym nie robił jest 6 do 7,5 - najczęściej przedział 6,3-7. To grzanie silnika to znaczny problem w upały w mieście? W DL mam 5 kresek temp, i nawet przy 35 stopniach w korku nigdy nie zapaliła mi się 4 kreska, na 3 załącza się wichura i robi swoje, standardowo są 2 kreski. Zapytuję Was z ciekawości, może jako przyszły poszukiwacz podobnego Kata. Gratuluje maszyny, niech cieszy! Pozdrawiam Marcin |
03.09.2019, 09:54 | #116 | |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
Cytat:
Ja nigdy nie lubiłem zapie...ć po autostradach na moto, właściwie to zawsze ich unikam więc dla mnie prędkości przelotowe to do 120 km/h - po zainwestowaniu w deflektor jest naprawdę dobrze do 140 km/h - więcej nie jechałem a właściwie nie potrzebowałem na Dzidce. Grzanie - silnik się "podobno" strasznie grzeje i jajka robi z bekonem w korkach i wolnej jeździe. Ja nie odczułem - nigdy nie włączyła mi się 5 kreska (oprócz momentu restartu kompa czyli 15 minutowym postojowym chodzeniu silnika - ale wiatrak działa dobrze i szybko zbił temperaturę w upale i do tego w garażu a więc bez wspomagania wiatrem). W offie czy wolnej jeździe jest ok. Wyważenie - jak dla mnie b.dobre. Promień skrętu według moich odczuć słaby, chyba gorszy niż w AT/TA ale to subiektywne odczucia a nie naukowe pomiary Generalnie Dzidka jest według mnie genialnym motocyklem - tylko qrwa to spalanie koło 8 litrów...może teraz po włączeniu sond się zmieni ale na razie nie dotankowałem po ostatnim lataniu więc nie wiem jeszcze czy w ogóle jest różnica. Marcin - to naprawdę fajne motóry Co do Motozów - po pierwszych 120 km w różnych warunkach - asfalt, piach, trawa - i mokra i sucha, błoto, glina, koleiny - na asfalcie na razie zachowawczo ale jest powyżej 120 km/h glośna, tzn. głośniejsza niż Scorpiony, na mokrej trawie w miarę choć jestem trochę zawiedziony, na szutrach i piachach b.dobrze, w koleinach ładnie wyłazi, w błocie dostatecznie a glina zabija trakcję po paru metrach (chyba za mało odkręcałem bo się nie chciała dobrze oczyścić a i mój przód TKC nie pomaga). Na razie tyle spostrzeżeń |
|
03.09.2019, 10:41 | #117 |
trampkarz emeryt
|
Dzięki Mirku za opinie!
Co do sondy lambda - u siebie mam PowerCommander i wydechy Leo. Kombinowałem bardzo różnie, różne mapy, włączenie i wyłączanie sond etc. Efekty w paliwie to plus minus 0,5L Najlepiej jedzie (kultura pracy, dynamika) na standardowych tłumikach i bogatej mapie Dynojeta dedykowanej pod mój rocznik. Na Leo teraz robię mocniejsze db-killery (takie krążki w dolot jak w niektórych Leonach są) bo dla mnie są za głośne - ale są z 7kg lżejsze niż oryginalne rury. I są bardzo ładne I napiszę / rozrysuję sobie pod nie mapy bo już poznałem specyfikę silnika, na Leonach z fabrycznymi dbkillerami palił nieco mniej (6-6,5) niż na oryginale, na niskich obrotach trza było dolać do 10% paliwa ale powyżej 4 tys po 5-7% zdejmowałem i ładnie to chodziło. Tylko trochę głośne nadal jak dla mnie. BTW - kolega ma 990 z Akrapami - na oryginałach palił mu 6-6,5, na akrapach bez db killerów 7,5-8,5. I mówi że nie ma opcji mniej ale on mocno odwija w terenie. Drugi ma jakieś tez przeloty, chyba Arrow i także pali mu 8. Także nawet jak zmienisz mapę, włączysz sondy (które same ci mapy w pełni nie skorygują - nie licz na to) to na 5,5L na 100 nie licz Ale można kombinować, ja generalnie używając PowerCommandera raczej będę miał sondę włączoną - bo daje ona jakieś korekty i raczej nie pozwoli wyjść poza bezpieczne wartości (co po jej wyłączeniu jest możliwe). Pozdrawiam zimny |
03.09.2019, 17:33 | #118 | |
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Gwe/Warszawa
Posty: 3,502
Motocykl: CRF1000, RD04
Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 6 min 2 s
|
Cytat:
KTMy nie skręcają (990, 690...)! Trzeba dupą zarzucać, najłatwiej się o tym przekonać w korku w dużym mieście...tam gdzie afryką się manewrowało między puszkami bez stresu na pomarańczy zdarzało mi się łamać na 3, bo zapomniałem o promieniu skrętu... Spalanie...ciężko było mi uzyskać poniżej 8l/100 (wydech 2w1 z końcówką GPR bez killera), gdzie przy identycznym stylu jazdy na NAT (z końcówką Ixil'a bez killera) ciężko mi uzyskać wynik powyżej 6l... Wiem, że w lc8 miałem za bogatą mieszankę, ale jakoś nie miałem chęci do grzebania w mapach... Grzania strasznego nie doświadczyłem, ale wydech miałem poprowadzony dołem... Wiatrak włączał się częściej niż w XRV i podobnie jak w NAT. Z zerojedynkowością też walczyłem (albo próbowałem, większa zębatka z tyłu odrobinę pomogła), ale w 2 osoby po mieście to nadal była męczarnia...kminiłem jeszcze nad zmianą rolgazu na łagodniejszy... Ten sprzęt musi zapie.dalać... Przeloty na większe odległości też jakoś bardziej męczyły - słabsza ochrona przed wiatrem (mimo wysokiej szyby + def łbem rzucało), narowisty charakter + za głośny wydech...tankowania co 200km do 2 baków...no nie dogadałem się ze sprzętem...ale fakt fajnie wyglądał i był mega wysoki (idealny dla mnie), ale na tym koniec zalet (imho ).
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 |
|
03.09.2019, 17:45 | #119 |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Toruń
Posty: 1,343
Motocykl: LC8 SuperEnduro
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 29 min 32 s
|
DZIK mirkoslawskiego czyli jak w końcu kupiłem KTM 990 😉
U mnie w gaznikowcu spalanie 6,5l/100 to samo kumpel razem latamy na superenduro i manetkę odkręcamy mocno nawet jak nie trzeba
|
03.09.2019, 19:16 | #120 |
Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,305
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
Online: 2 miesiące 2 tygodni 1 dzień 23 godz 2 min 28 s
|
W moim gaźnikowcu 950 ADV w trasie spalanie też oscyluje w okolicach 6.5l. W terenie - wszystko, w ruchu miejskim nie ma sensu mierzyć.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cross Country 10 maj dla dzików !!!! | JOJNA | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 06.05.2009 01:26 |