Kurtka Klim Badlands Pro opinie?

[mdxmd]

Napisał dubel

W ostatniej Ruka latale parę dobrych lat, chyba 7, ten sezon zaczynam w nowym ciuchu od Klima. Miałem jakieś Richa, Dianese, STR...... Ruka była dla mnie fajna i byłem / jestem z niej zadowolony ale przyszedł czas na nowe. Nie wiem gdzie kupujecie te niedoróbki ale mój zestaw wygląda na pierwszą ligę. Czy to tylko mylne wrażenie sproboje napisać jesienią. Na razie po za sztywnością jest mega.

Klim na Skandynawie (klimat) to idealne rozwiązanie, generalnie wszystko co ma membranę w warstwie zewnętrznej będzie git, jednak gdy przyjdzie Ci wybrać się latem na południe naszego pięknego kontynentu będzie jak w namiocie foliowym uprawy pomidorów. W takim namiocie aby się nie udusić latem otwiera się skrajne drzwi dla przewiewu, ale wiosna i jesienią jest miło i przyjemnie no i na 100% nie przemaka w razie deszczu serio!

Wracając do wątku, znajomy kupił jeden z pierwszych modeli latitude i kompletnie nic się nie dzieje, ale gdy porównamy mój latitude i jego to jakbym dostał źle skrojoną podróbkę. Kurtkę też reklamowałem i uznali więc nie będę się tutaj pastwił.. została naprawiona, kupując w PL w razie uznania reklamacji musicie wysłać odzież do Austrii na swój koszt obsługa klienta także premium.

Napisał mdxmd

Klim na Skandynawie (klimat) to idealne rozwiązanie, generalnie wszystko co ma membranę w warstwie zewnętrznej będzie git, jednak gdy przyjdzie Ci wybrać się latem na południe naszego pięknego kontynentu będzie jak w namiocie foliowym uprawy pomidorów.

Ja mam na to bardzo dobre - moim zdaniem - rozwiązanie.

Otóż ma Ci ja kurtkę Rukka Cosmic czyli laminowane trzywarstwowe Gore Pro od lat prawie 6 lat (i poza odblaskami, które odlazły jak opisałem wyżej) nic się z nią nie dzieje i na brytyjskie klimaty jest idealna, nigdy mi nie przemokła itp.

Do jazdy w upały zakupiłem kiedyś kurtkę Rukka Airider czyli letnią kurtkę na bazie Cordury AFT. Dla niewtajemniczonych to kurtka w całości (poza rejonami protektorów na barkach i łokciach) zrobiona z drobno tkanej meszowej Cordury. Stąd nazwa AFT czyli Air Flow Technology

Obie te kurtki mają identyczne protektory D3O. Tak wiec normalnie w jakąś daleki wyjazd w upalne rejony zakładam Cosmic'a, a w bagaż zabieram Airider'a (bez protektorów). Airder z wyjętymi protektorami zajmuje mniej miejsca, niż np bluza z kapturem.

Oczywiście nie jest to ideał, bo trzeba przełożyć wszystkie protektory plus Cosmic bez protektorów już taki mały i lekki nie jest (ale bez przesady, da się ogarnąć w bagażu).

[Emek]

To całe meshowe coś nadaje się do jazdy w upale chyba jedynie na krótkich dystansach po mieście. Zrób w tym 500 - 600 km w takim Kazachstanie czy innym Iranie to gwarantuję odwodnienie totalne po 200 km. Raz popełniłem ten błąd po czym nie mogłem sie wylać i trzeba było natychmiast walić elektrolity bo se odpiąłem rękawy w kurtce Rallye.
Słabo mi się robi na to pitolenie o foliówkach i pomidorach. Akurat w upałach to zalewamy to wodą od środka i mamy extra chłodzenie a wtedy wentami regulujemy żeby nam nie było za zimno. Można psioczyć na Klima jak i na wszystko inne. W mojej ocenie kurtka Badlands jest nieporozumieniem z racji cholernej masy i sztywności konstrukcji, która w offie jedynie przeszkadza i tutaj rozwiązania Ruukki czy dwulaminaty Klima są dla usera przyjaźniejsze, dlatego kupiłem taki zamiast Badlands choć był w zbliżonej cenie. Oczywiście na wyprzy bo za regularną cenę to za cholerę bym tego nie kupił.
Inna sprawa że patrząc na obecne ceny to kurtka kosztuje więcej niż dałem za cały komplet (Badlands pants + Carlsbad jacket) i w mojej ocenie to więcej marketingu niż faktycznej jakości. Pod tym kątem wolę ciuchy BMW z wielu względów i takie też bym kupił ale jedyne ich ciuchy z membraną na stałe (dość mam zakładania kondomów czy podpinek) kosztowały tyle co Klim lub Rukka ale posiadały membranę no name a Gore to Gore choć ma swoje wady.
Klima ciuchy są sztywne, kwadratowe i w porówaniu do konkurencji mało przemyslane pod kątem ergonomii. Dla mnie ważne było jedno, żadnych kondomów czy membran wpinanych. Mam ten zestaw 3 sezon, nic się nie upierdzieliło i nie potargało. Jeździłem od -5 do 40 stopni, w słońcu i ulewach. Nigdy nie puściło to wody i działa doskonale jak na moje potrzeby.
Nie mam ani kasy ani potrzeby posiadania i wożenia 2 kurtek a już jakieś przekładanie protektorów to sobie można uprawiać na wycieczce koło komina jak ktoś bardzo lubi bawić się ciuchami zamiast jeździć. Ja wolę jechać, nie lubię się zatrzymywać żeby zakładać deszczówki, nie lubię tez zmoknąć i zmarznąć. Dostałem w tym roku wpinkę ocieplającą Klima, przetestowałem ostatnio i powiem że to mistrzostwo. Jest lekka, cienka a ciepłe to zajebiście.
O takie coś.

[radiolog]

Ooo, gdzie kupowałeś

[Emek]

Dostałem w prezencie. Ale chyba w Klim Polska zanabyte.

Napisał Emek

To całe meshowe coś nadaje się do jazdy w upale chyba jedynie na krótkich dystansach po mieście. Zrób w tym 500 - 600 km w takim Kazachstanie czy innym Iranie to gwarantuję odwodnienie totalne po 200 km. Raz popełniłem ten błąd po czym nie mogłem sie wylać i trzeba było natychmiast walić elektrolity bo se odpiąłem rękawy w kurtce Rallye.

Zaraz, zaraz była mowa o wyjeździe na południe Europy a nie Stany i Irany. Tam bym tez nigdy meszu nie wziął.

Napisał Emek

Słabo mi się robi na to pitolenie o foliówkach i pomidorach. Akurat w upałach to zalewamy to wodą od środka i mamy extra chłodzenie a wtedy wentami regulujemy żeby nam nie było za zimno. Można psioczyć na Klima jak i na wszystko inne. W mojej ocenie kurtka Badlands jest nieporozumieniem z racji cholernej masy i sztywności konstrukcji, która w offie jedynie przeszkadza i tutaj rozwiązania Ruukki czy dwulaminaty Klima są dla usera przyjaźniejsze, dlatego kupiłem taki zamiast Badlands choć był w zbliżonej cenie. Oczywiście na wyprzy bo za regularną cenę to za cholerę bym tego nie kupił.

Zgadza się, że trzywarstwowe laminaty to jak kamizelka kuloodporna i ciężkie i sztywne. Dlatego ja opyliłem moje spodnie Cosmic od Rukki (3L Gore Pro) na rzecz dwuwarstwowych portek Rukka ROR z wyprzedaży na FC Moto. Co prawda angielskiej ulewy jeszcze w nich nie miałem okazji doświadczyć, ale będzie pewnie niejedna okazja Teraz zaczajam się na kurtkę ROR, która podejrzanie podobnie wygląda do BMW Rallye 3. Tyle, że mam ciutkę wątpliwości jak ta membrana sobie radzi z porządnym deszczem, bo właśnie nie było testów realnej wodoodporności spodni.

Napisał Emek

Dla mnie ważne było jedno, żadnych kondomów czy membran wpinanych.

Dokładnie...

[radiolog]

Napisał Emek

Dostałem w prezencie. Ale chyba w Klim Polska zanabyte.

Czy to model Override Jacket?

[Emek]

Dokładnie.

[mdxmd]

Napisał Emek

Dokładnie.

cena to 1000zł także możesz być zadowolonym.

[Emek]

Zadowolony jestem bo nie zmarzłem przy zerze a normalnie mam delirkę nawet z polarem czy kurtką pod spodem. Inna sprawa że jak wjechaliśmy w offa to szybciutko się tego musiałem pozbyć bo groziło przegrzanie.