|
Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
16.07.2022, 19:44 | #1 | |
Cytat:
|
||
16.07.2022, 16:27 | #2 |
A ja się dzisiaj dobiłem po miesiącu przerwy.
Wyjazd z Bystrej przez Kozią Górę na Szyndzielnię, Klimczok, potem zjazd do Szczyrku i wyjazd na Skrzyczne. Dalej Zbijnicka Kopa, Malinowska Skała, Salmopol , Grabowa, Kotarz, Chata Wuja Toma i znowu Klimczok i na zjeździe z Szyndzielni kapeć. Za szybko było. Na koniec zaliczyłem Rocknrolla czyli singla ponad 6 km. Miesiąc laby od roweru jednak odczułem:-) Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110 |
|
16.07.2022, 18:26 | #3 |
Którędy podjeżdżałem na skałkę?
Co do kapci to wole latki wozić, bo jak przyszczypie to jest rezerwa. Ja miałem latanie przy górnej stacji Szyndzielni. A jak latasz w tych rejonach to mogę się odezwać, czasem tam zaglądam z KrK. Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
__________________
Pozdrawiam, łajza na Crf110 |
|
16.07.2022, 19:44 | #4 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,768
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 17 godz 55 min 4 s
|
tak troszke kombinowałem z Salmopolu kawałek zjechałem, potem wbiłem się w połowie "Golgoty" czy jak kto woli pośredniego, potem zielonym i przeskok na niebieski w strone M. Skały
|
16.07.2022, 21:58 | #5 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,750
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 11 min 48 s
|
Pewnie ojciec organizator wyjazdu się tu pojawi ale pojezdzilismy dzisiaj do bólu dóp i końca baterii
Było w pyte - chce więcej. Dziekuje za transport tam i nazad oraz za miłe towarzystwo Lepiemu i Christochowi. Według różnych źródeł zrobiliśmy od 80 do 87km. Info nt przewyższenia ma Krzysiek.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
16.07.2022, 22:32 | #6 |
Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Zabrze
Posty: 1,125
Motocykl: ATAS 2019
Przebieg: 11000
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 24 min 33 s
|
Oo, a gdzie to bylo jezdzone ? Opowiadać mię tu natychmiast
|
16.07.2022, 23:21 | #7 |
Dryndą po krzaczorach
Dzięki za super towarzystwo - pierwszy raz wyjeździłem baterię do 1%. 😀
Link do śladu i statystyk z dzisiejszej pojeżdżawki - http://cyclemeter.com/73c4b9aaa18bb5...716-0937-14447 Z knajpy wracaliśmy do samochodu bez rejestracji i suma powinna wyjść ok 80km, 1500m. Reszta zdjęć https://africatwin.com.pl/showpost.php?p=787825&postcount=82 |
|
18.07.2022, 06:58 | #8 |
Zakonserwowany
|
Woczoraj trzy koła w górę, dziś nie mam siły podnieść filiżanki z Cafe.
Pozdrowienia z parku Dolomiti Bellunesi.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
18.07.2022, 08:26 | #9 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,750
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 11 min 48 s
|
3k? obawiam się, ze nie miałbym siły podnieść zadka do ekspressu z tą cafe. szacun.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
18.07.2022, 19:38 | #10 |
Zarejestrowany: Nov 2013
Miasto: Rybnik
Posty: 52
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 1 godz 43 min 35 s
|
Dzisiaj wpadło 120km i 1.5km w górę z okolic Krnova na Pradziada i nazod. Przyjemne puste asfalty, idealna temperatura no i głód smażonego sera zaspokojony.
Muszę pamiętać robić więcej zdjęć :/IMG_20220718_123817.jpg Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |