18.05.2010, 20:02 | #121 |
Common Rejli
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,736
Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure
Przebieg: dupa
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 39 min 17 s
|
Siada Wam PR...
__________________
BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. | Powroty są do dupy. | Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... | Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM! |
23.05.2010, 23:45 | #122 |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
kurde żyć nie dają....
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) |
23.05.2010, 23:53 | #123 |
Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
|
Dzień zero. Pakowanie.
Smok nissan patrol a w raz z nim 5cio metrowa przyczepa wtoczyli się na parking i zabraliśmy się do załadunku. Do wyjazdu jeszcze tydzień, ale spróbujemy się skutecznie spakować – zwłaszcza ze konfiguracja na 6 motocykli to nowość i za pierwszym podejście nie do końca się udało. Po kolei zjeżdżają się uczestnicy wyjazdu. Norbert (norbi) ze swoją pomarańczową 640ką – rodzynek wśród Afryk, odszczepieniec i renegat. Obiecał być samowystarczalny – wiec oprócz opony 18ki wziął na wszelki wypadek wał kardana – bo kto wie – może się przydać. Wziął dużo jeszcze innych rzeczy kumulując środek ciężkości swojego bajka w miejscu nieprzewidzianym nawet przez konstruktora KTMa. Michał vel Missyou – czyli Misiu oraz Paweł vel. Paulo, dwaj nierozłącznie jednojajowi bliźniacy. Wszystko mają takie same, nawet afryczki też z jednego rocznika… Niestety już na wstępie zostają rozieleni, po ściśnięciu pasami z lagi Afryki Michała cieknie przez simmering olej – i musimy ją zrzucić żeby mogła pojechać na serwis. Cała powyższa trójka na jesieni zeszłego roku po wielu próbach wygrała w końcu Enduromanię– więc wszystko wskazuje na to, że jeździć to oni potrafią. I to właśnie najbardziej mnie martwi… Puszek okazał się nie być nowy w tej grupie - zaraz wyszło, że zna Norbiego z Kraba i wspólnych nurkowań. Zaraz też dostał w ryja za naładowanie butli tlenowych spalinami ze sprężarki, co spowodowało podwodne rzyganie połowy klubu. Ponieważ to był ostatni obóz Puszka – Norbi całe lata czekał na okazję by zemścić się za obrzyganą piankę. Puszek od razu został duszą towarzystwa i otrzymał nową ksywkę – Pussy. Konotacji było wiele, – ale żadne nie nadają się do publicznych dywagacji. Więc pominę je milczeniem. Pussy nie ma gotowego motoru gdyż zachciało mu się robić przekładkę przodu z KTMa tej zimy. To przerosło logistycznie zarówno jego i jak i kilku znamienitych tego forum z Górnego i Dolnego Śląska. Ale do wyjazdu jeszcze tydzień, więc – motocykl ma dostawić na przyczepę jak poskleja na taśmę i podrutuje trytkami luźno latający osprzęt około-kierownicowy. Zresztą takie łączenie ognia z wodą niedobrze wróży… Waldek – weteran naszych poprzednich wyjazdów (Himalaje, Pamir) na swojej Afri malowanej w kamuflaż, swój motocykl podstawił mi wcześniej – wiec w pakowaniu udziału nie bierze, za co oczywiście będzie miał wielokrotnie w ryja i jeszcze flaszkę postawić będzie musiał. Okazji do postawienia flaszki będzie miał później więcej – z czego też bezczelnie próbował się wyłgać. No i na koniec przyczepowego składu ja, odcięty od Samborowej pępowiny samozwańczy kierownik – wiecznie martwiący się o to, kto se coś zrobi, co się komu zepsuje i czy zrealizujemy ten cały misternie uknuty zimą plan. Nasz zaprzęg ciągnie Kajman, znaczy ciągnie Patrol a Kajman tylko pilnuje kierunku zaprzęgu. No i żeby się stadko nie rozpierzchło. Patrol Kajmana przeszedł w tym roku gruntowną przebudowę – wyleciały tylne siedzenia, – więc już cieszyliśmy się na myśl upchania mu wszystkich betów. Jakież było nasze rozczarowanie, kiedy tą cudownie wolną przestrzeń wypełnił półkami, półeczkami i schowkami. Wszystko to nakrył łożem małżeńskim ostatecznie grzebiąc nasze marzenia o jeździe na lekko. Wyobraźcie sobie jeszcze, że zamiast naszych betów wziął sobie na wyjazd kobietę! Tak! Na nasz męski wyjazd, KO-BIE-TĘ. No nie tak się umawialiśmy! Myślę, że możemy się zgodzić, że ma za to w ryj. Mariola zaś postanowiła chyba zostać też matką wszystkich marokański dzieci uszczuplając zapasy żywnościowe Kajmana, czym doprowadzała go do szewskiej pasji. Została też dokumentalistką będącą w posiadaniu 4 tej kamery jak również bardzo spodobał się jej aparat Kajmana, więc jechała na dwie ręce z wrodzonym wdziękiem filmując i psykając wszystko jak leci. Nie muszę dodawać ze Kajman dostał piany jak mu się karty do aparatu skończyły pierwszego dnia? No to po tym przydługim wstępie wypadałoby chyba wyruszyć? Yallaaa! Znaczy „Dzida” ale jeszcze o tym nie wiemy… Następny odcinek (klik)
__________________
pozdrawiam, podos AT2003, RD07A ------------------ Moje dogmaty 0. O chorobach Afryki: (klik) 1. O Mikuni: Wywal to. 2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!! 3. O goretexie: Tylko GORE-TEX 4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów 5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu. 6. Lista im. podoska Załącznik 10655 7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem. 8. O KN: Wywal to. 9. O nowej Afripedii: (klik) Ostatnio edytowane przez podos : 06.09.2010 o 11:45 |
24.05.2010, 00:32 | #125 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
Podos - zaczyna się ekstremalnie niesamowicie genialnie ... gdzie wysłać tego sms-a za 9,60 zł co by czytać zaraz po opublikowaniu
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. |
24.05.2010, 15:16 | #126 |
Kierowca bombowca
|
Noooo, wreszcie...... ale trzeba było naprawdę grubych aluzji, żeby ich zmotywować do pisania, hehehe. Felkowski i Rambo -
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
24.05.2010, 15:59 | #127 |
....OLEJ....
Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 24 min 54 s
|
Chyba wszyscy liczylismy na Podoskowa story
|
24.05.2010, 19:24 | #128 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Tarnów
Posty: 208
Motocykl: Czelendz
Online: 1 tydzień 3 dni 14 godz 18 min 45 s
|
kurde, no oczywiście, jak sie coś ciekawego działo, to sie człowiek ostatni i po fakcie dowiaduje...
__________________
Pozdrawiam, Waldek |
25.05.2010, 15:22 | #129 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,420
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
|
Yes! Yes! Yes!
|
25.05.2010, 18:16 | #130 |
DZIDA!!!
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: w sumie to już Wrocław
Posty: 229
Motocykl: Tasmania Twin
Online: 3 tygodni 1 dzień 23 godz 15 min 25 s
|
Mogliście wziąć Czosnka ze sobą
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Maroko na żywo, kwiecień 2011 | stoner | Umawianie i propozycje wyjazdów | 4 | 01.04.2011 18:43 |
Maroko kwiecień 2009 | consigliero | Trochę dalej | 12 | 18.01.2010 10:56 |