Bagaż na miętko ;)

[krzys202]

Napisał Neno

Jak wytrzymasz jeszcze kilka tygodni to coś takiego będzie w ofercie Red Mamuta, dwie wielkości do wyboru: 2x30L i 2x40L.

Cena oscylować ma w granicach 1500-1600 zł za mniejszą pojemność.

Do tego można dodać akcesoryjne uchwyty na butelki, dzięki którym zabierzesz jeszcze do 8L płynów (oczywiście można tam włożyć cokolwiek innego - olej, paliwo do kuchenki itp. itd.)

Pierwsze zdjęcia pod koniec stycznia, w lutym test na dystansie ok 7-8kkm. Jak wszystko będzie z nimi ok to po 1 marca trafią do produkcji i pewnie w okolicach 5go marca do sprzedaży.

Jakieś zdjęcia tej nowinki znajdą się?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Neno]

Napisał krzys202

Jakieś zdjęcia tej nowinki znajdą się?

Pierwsze wrzucę pewnie w środę/czwartek.
Zabieram je ze sobą (wersja 2x30L) w test na dystansie na początek 8.000km

[Neno]

Napisał krzys202

Jakieś zdjęcia tej nowinki znajdą się?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Wrzucę w odpowiednim wątku, by nie dublować postów. Link:
http://africatwin.com.pl/showthread.php?t=33534

Postaram się zrobić to jak najszybciej.

[ex1]

to może ja się za to pochwale się dobrą.. recenzją bo co Tu mówić był to naprawdę.mega ekstremalny test...

To już kolejny wyjazd z sakwami 21brothers.pl.
Poprzednio było śnieżnie i dużo błota, w tym wyjeździe było głównie śnieżnie ale przede wszystkim bardzo zimno co dla rożnego typu materiału jest bardzo niebezpiecznie ponieważ ulega podarciu (tekstylia) pękaniu (plastik i metal). Miałem obawy o sakwy i zapięcia tym razem ponieważ to były zupełnie inne warunki, sakwy jechały ze mną non stop i były narażone na skrajne temperatury a są wykonane z materiału z plastikowymi zamknięciami. Sakwy okazały się niesamowicie odporne, przejechały w temperaturze -52C i nic się z nimi nie stało, dla porównania w kasku pękło zapięcie (plastikowe). Po przejechaniu trasy o długości 11000 km oraz poprzednich wyjazdów zimowych śmiało mogę powiedzieć że to najbardziej wytrzymałe sakwy jakie znam. Bardzo funkcjonalne wyciąganie bez zbędnego ściągania całość ze stelaża. Mój model miał specjalnie dla mnie zamontowane kanistry po 5l każdy i zawsze były pełne, sakwy wytrzymały nawet ten dodatkowy udźwig. Jeśli szukajcie sakw trudnych do zaje@ania to musicie sięgnąć po nie właśnie.

[Bulla]

Dobra a jakaś konkretna propozycja sakw do NAt bez stelaży tak by plecaczek się zmieścił i nie odpadło przy 200

[ex1]

Napisał Bulla

Dobra a jakaś konkretna propozycja sakw do NAt bez stelaży tak by plecaczek się zmieścił i nie odpadło przy 200

bez stelaży i z plecaczkiem... to będzie raczej problem.. możesz próbowac rogala czy pochodne wrzucić na płytę bagażnika.. ale ogólnie słabo widze wszelkie opcje... idź w stelaż

[michau]

Taki temat:
Sakwy a rysowanie stelaża czy też plastików w wersji bez stelażowej.

Tydzień temu był mój pierwszy raz z sakwami. Wcześniej kufer lub rollbag.
A że lało mocno dwa dni i jeździliśmy też trochę po szutrach to mokry piach / kurz /błoto, który dostał się między sakwę a stelaż działał jak papier ścierny i malowanie na stelażu miejscami zeszło.
Teraz tym bardziej cieszę się, że zdecydowałem się na sakwy + plus stelaż a nie np. rogal. Stelaż okleje sobie taśmą i będzie ok. Może nie najładniej ale działa.

Jak Wy sobie z tym radzicie? Zwłaszcza w wersji bez stelażowej

[Emek]

Afra bez rys to jak Więckiewicz o twarzy dziecka. Nie do pomyślenia. 😉

[Borkow]

A robicie sobie oparcie z bagaży na plecy? U mnie przy jednej z kombinacji robi się całkiem spore i wygodne oparcie i jest zaj...ście.

[Danny]

Napisał Borkow

A robicie sobie oparcie z bagaży na plecy? U mnie przy jednej z kombinacji robi się całkiem spore i wygodne oparcie i jest zaj...ście.

Coś w ten deseń?

Napisał Borkow

A robicie sobie oparcie z bagaży na plecy? U mnie przy jednej z kombinacji robi się całkiem spore i wygodne oparcie i jest zaj...ście.

A tak na serio to unikam bo wolę mieć dokąd przesunąć dupę na zjazdach albo jak zaczyna świerzbieć. A nawet jak już tam coś załaduję to i tak staram się kultywować nawyk trzymania sprzęta piętami i kolanami.

Może gdybym miał na gmolach jakieś turystyczne pegi do wyprostowania giczy to bym z takiego układu korzystał. Na szczęście Heedy mają taki przebieg że nie da się tego wynalazku sensownie do nich zamontować. Bo już kiedyś palec świerzbił na Aliexpress