No to kto ma Huskę 701?

[zylek]

Napisał 44FG

Łaziłem, łaziłem w koło tematu i w końcu kupiłem i ja Jedna z 3 ostatnich w PL w tym roku.

Gratki

[44FG]

Trochę mnie zainspirowałeś - także swoimi relacjami z podróży

[Wojtkuuu]

Ja tez dzisiaj przywiozlem do domu 701 :-)

[44FG]

Słyszałem - siedziałem na Twojej w środę Chciałem zobaczyć o ile podnieść kierownicę a w Twojej o ile się nie mylę zamontowali ok 3cm podwyższenie

[Wojtkuuu]

Ok, świat jest mały. Musimy sie złapać na jazde. 😀

Tak. W mojej jest 3 cm podwyzszenie i uwazam ze przy moim wzroscie 183 cm jest optymalnie. Jadac na stojaco jestem wyprostowany. Jest komfortowo, co przy dluzszej jezdzie daje odpoczac lędzwiom.

Dodam jeszcze ze zaraz po odbiorze 701 pojechalem do MCS po odbiór CRF300L mojej narzeczonaj. Miły dzień. 😀

[44FG]

Gratulacje Fajna sprawa. Też mam 183 i nie wiem czy nie wziąć jednak 51mm tego podwyższenia. Jak wczoraj wracałem do domu to na stojąco mam wrażenie dość mocno się pochylałem. Może mam krótsze ręce od Ciebie

[zylek]

Napisał 44FG

Gratulacje Fajna sprawa. Też mam 183 i nie wiem czy nie wziąć jednak 51mm tego podwyższenia. Jak wczoraj wracałem do domu to na stojąco mam wrażenie dość mocno się pochylałem. Może mam krótsze ręce od Ciebie

Zanim załadujecie podwyższenia 3 czy 5cm poeksperymentujcie z kierą. Dla mnie podwyższenie to zło, bo zwiększa dźwignię na półki przy przewrotce, co sprzyja krzywieniu się elementów. Drugi powód to pozycja na motorku. Jak chcecie atakować podjazd, to lepiej mieć na to miejsce przed sobą. Szuterki, pojedziecie na siedząco na luzie, bo zawias zrobi swoje dość kompetentnie, wiec nie trzeba stać cały dzień.
W skrócie, wzmacniać mięśnie pleców i brzucha, a nie próbować robić z huśki GSa. Wzmocnienie brzucha przyda się też na nartach czy desce.
PS. Jestem 5centów niższy.

[44FG]

Wiem to wszystko ale naprawdę dla mnie za nisko. Poza tym ja lubię stać na motocyklu. Spróbuję przekręcić trochę kierownicę, zobaczę jak będzie.

[rrolek]

Zawodnik kilka godzin dziennie będzie gonił (prawie) na stojąco bez powyzszania kiery. Jak zaczniesz latać szybciej sam w pewnym momencie sam stwierdzisz, że pozycja stojąca jest bardziej naturalna i pozwala lepiej kontrolować zabawkę. Więcej powiem, mniej męczy w terenie. Niestety, jak ciągniesz kilka dni a jeszcze z jakimś plecakem, docenisz podniesienie kierownicy. To nie przeszkadza w dynamicznej jezdzie i pozwala odpocząć. Takich pionów gdzie podniesiona kierownica oprze ci się o jajca na tych zabawkach nawet nie ma co próbować.
Ważne by nie przesadzić, bo to będzie ułatwiało bezwiedne prostowanie kolan co może prowadzić do poważnych kontuzji. I koniecznie pilnować żeby manetki były 3-5 cm za płaszczyzna wyznaczona przez lagi.
Półki wam się nie pokrzywia przy glebie, mogą się "skręcić". To chwila by to skorygować, wystarczy drzewo itp. Zresztą na to ma większy wplyw szeroka kierownica bo osią skręcenia jest sztyca półek.

Pozdr rr

[zylek]

Duże podniesienie kiery, powoduje że odpada ci korpus do tyłu, no chyba że ktoś jest naprawdę wysoki 190cm+. Przy najeździe albo zostajesz z tyłu, co jest ujowe albo cofasz łokcie co ogranicza zakres ruchu kierownicą i sprzyja kontuzjom. Ja uważam, że podwyższenie to droga na skróty, ale niekoniecznie we właściwym kierunku, ale każdy ma swoją opinię.

A propos opinii, do podglądania.
https://youtu.be/IlXEa97yr0w