Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Przygotowania do wyjazdów

Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13.09.2012, 13:50   #121
Sub
 
Sub's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Południe
Posty: 991
Galeria: Zdjęcia
Sub jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 godz 16 min 28 s
Domyślnie

Dla wyjeżdżających informacja z wczoraj:


Dato Kikalishvili
  • hi .........border is open and visitors may ener without any restrictions
__________________

*INCA RIDE 2024*
Sub jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.09.2012, 14:10   #122
spider2you
 
spider2you's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Krasne koło Rzeszowa
Posty: 883
Motocykl: RD04
Przebieg: 99 999
spider2you jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 23 godz 33 min 29 s
Domyślnie

Byłem w Gruzji w czerwcu, ale Land Roverem.
Oczywiście jechaliśmy przez UA i RUS.
W stronę do. 1 mandat na UA (to było przed EURO) za.... za coś tam. Potem miła kontrola na ichniejszej autostradzie i ... szerokiej drogi. Na granicy UA z RUS - superrr. Zajęło nam trochę czasu wypełnienie (prawidłowo) ichniejszych papierów, ale poszło bez zaglądania do aut i ich wybebeszania.
Dwie kontrole po drodze i pijany gliniarz z kałachem przewieszonym przez ramię, ale pogadaliśmy, pooglądał oszpejowane auta i machnął ręką aby jechać.

Potem niemiła przygoda na tzw. granicy z Osetią. Skasowali nas na 3000 rubli, ale zaczęli od 100 euro od auta. Dalej spokój i cisza, choć nie zdążyliśmy dojechać do 19.00 na granicę z Gruzją (było przed sezonem), ale miły, poważnie, pogranicznik rosyjski nam powiedział co i jak i jeszcze wieczorkiem zajechał zapytać czy wszystko OK i nawet napić się nie chciał .

Gruzja, już wielokrotnie opisywana, to istna bajka z policją. Nas patrol policji poprowadził 5 km za miasto, aby pokazać gdzie dobrą wodę nabrać, a drugi na sygnale w Kutaisi pod prąd pojechał eskortując nas, abyśmy dojechali do centrum miasta, zamiast włóczyć się obwodnicą. A tylko zapytaliśmy o drogę.

Powrót, to także małe przygody. Mineralne Wody. Łapali wszystkich z zagramanicznymi tablicami. Mi powiedzieli, że jestem pijany. Idę dmuchać. Koleś wyciąga jakiś śmieszny alkomat z marketu (choć siedzieli w nowych Mondeo), daje mi rurkę, jak do drinków i każe dmuchać. Dmucham i wyraźnie czuję alkohol w środku. Wychodzi 0.3 i chcą mi zabrać prawko i odholować auto.
Stres, adrenalina, ale olśnienie - chcę na badanie krwi, a oni, że u nich do "wracia nie lzia" i że policja może wszystko, a on kapitan i takie tam.
No to ja im, że dzwonimy do ambasady i w długą do auta po telefon, niestety papiery od auta u policmajstra.
Jakie zaskoczenie - w naszej ambasadzie nikt "nie rabotajet" po 16.00.
Wracamy do nich razem z kumplem, a on zabrał ze sobą swoją magiczną, jak się później okazało, niebieską aktówkę. Wsadził głowę przez okno do radiowozu i zapytał "No i kak budiet". Kapitan dał nam wykład, że w Rosji nie można jeździć po pijaku, że jest 0.0 i jak wypijesz nawet 1 piwo, to 2 dni nie możesz jechać, po czym oddał papiery i kazał "ujeżdżat"

Potem za jakieś 50 km dalej radar i na 100 metrach ograniczenie prędkości z 90 do 50 i 30 i oczywiście radar stał na 30-tce.
Znowu magiczna niebieska teczuszka poszła w ruch, trochę śmichów i gadki o Euro i .... bez konsekwencji pojechaliśmy dalej, dzięki koledze Jac-owi.
UA już bez przeszkód, dużo radarów, my jechaliśmy przepisowo, a policja chyba miała prikaz nie kontrolować inostranców, bo Euro trwało jeszcze.

Aaaa fajna przygoda nas spotkała koło Charkowa. Zajechaliśmy nad takie ustronne jeziorko z super miejscówką do noclegu. Miało być cicho i pusto, a tam lokersi sobie urządzili piknik. My z boczku przycupnęliśmy, ale nas zaprosili, więc głupio było odmówić. Jak się skończyło, to chyba każdy wie . Następnego dnia, gdy mrówki za głośno tupały i każdy miał japońską chorobę SUSZI podjeżdża biały Merc, z którego wychyla się policjant z komórką przy uchu i dziwnie na nas spogląda. Myślę sobie, kurka wodna, znowu się przypierdzieli o nie wiadomo co, a on do nas, czy przywieść nam piwo i fajki, bo koleżka Tola, z którym w nocy balowaliśmy, prosił go, aby się nami zaopiekować . Szczęka nam wszystkim opadła. Policja nam piwo przywozi - to się nazywa gościnność.
Wowka, policjant z Merca, potem z nami oczywiście to piwo pił, a opowiedział także o tym, że policja w UA musi sama opłacać sobie paliwo do służbowych aut. Nie z budżetu, a z własnej kieszeni poszczególnego policjanta, więc oni kroją wszystkich na kasę za byle duperele i najpierw opłacają wachę do aut służbowych, a co zostanie dzielą między siebie, oczywiście odpalając odpowiednią działę szefostwu.

To tyle w temacie podróży.

Powiem na koniec, że jakby było prosto i bez przygód, to nie było by co wnukom opowiadać.
__________________
Chory na off-road - Discovery I
Africa Twin RD04

Ostatnio edytowane przez spider2you : 13.09.2012 o 14:12
spider2you jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.09.2012, 18:21   #123
mikelos
 
mikelos's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2011
Miasto: okolice Pruszkowa
Posty: 652
Motocykl: Husqvarna 701
mikelos jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 6 dni 4 godz 45 min 33 s
Domyślnie

Przejechaliśmy z Gruzji do Rosji drogą wojenną na początku września. Na przełęczy kilkanaście km szutru - nieźle się kurzy ale przejechać można nawet BWM M5 bo takie fury też mijaliśmy Granica w Wierchnij Łars zajęła nam godzinę, bo trzy razy przepisywałem ten cholerny dokument wwozowy - nie można nic skreślać. Rosyjscy urzędnicy pomocni ale czuć sowiecką biurokrację. Za granicą policja stoi w prawie każdej wsi, trzeba pilnować ograniczeń prędkości, zakazów wyprzedzania itd. Kilka razy miałem ochotę na chama je złamać ale rozsądek zwyciężył, bo wpadłbym im idealnie w łapy. W efekcie - zero kontroli, zero mandatów i zero łapówek. W Gruzji policja ta atrapa - wożą dupska furami nie reagują na nic. Na drodze pełna samowolka i dzicz + wszelkiej maści zwierzaki na drodze.
__________________
"Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles
mikelos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2012, 00:07   #124
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 52 min 48 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mishieck Zobacz post
http://konflikty.wp.pl/kat,1020223,title,Krwawe-starcia-na-pograniczu-gruzinsko-rosyjskim,wid,14914088,wiadomosc.html

Znowu coś się gorąco robi niestety...
Zastanawia mnie rzetelność dziennikarzy :"...przez lata Gruzini darzyli sympatią i udzielali schronienia partyzantom walczącym o niepodległość leżącej za miedzą Czeczenii". Być może. Nie mam odpowiedniej wiedzy, ale z rozmów z Gruzinami, to raczej Czeczenów nie lubią. Najemnicy Czeczeńscy mieli poważny wkład w oderwaniu Abchazji od Gruzji i jeszcze do tego wszystkiego tam się osiedlili po wszystkim. Rozmowa o Abchazji, wywołuje u Gruzinów dużo złych emocji i Czeczeńcy są tak samo źli jak Rosjanie. Generalnie cały Kaukaz, to jeden wielki tygiel, w którym mnóstwo narodów nie utożsamia się z nikim, oprócz siebie. Ale chyba lepiej, żeby zabrał głos ktoś zorientowany.
A jeśli już o Czeczeni. Grozny, to takie miejsce, które jest kojarzone z piekłem na ziemi, bo takim miejscem było. A jak wygląda teraz? Sielanka i "Rosyjski Dubaj". Zaskakujące?...tak... i przerażające...chyba bardziej, niż miasto dotknięte wojną, które spodziewamy się zobaczyć.Minie kilka lat i każdy kto tam trafi, nie pomyśli o niczym innym, jak tylko o pięknym mieście i ładnych ludziach i sielance tam panującej. Taki piękny kolorowy film. Nikt nie będzie pamiętać...tak: made in Russia

tak było(zdjęcie z sieci)




a tak jest:



tak trochę nie na temat...ale warto pamiętać.
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz






Ostatnio edytowane przez bajrasz : 15.09.2012 o 01:53
bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.09.2012, 19:14   #125
ofca234


Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 338
Motocykl: XChallange
ofca234 jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
Domyślnie

offtopic plus:

warto przeczytac "Wieze z kamienia" i troche poszperac o obecnym prezydencie Czeczenii i jego polityce wewnetrznej oraz relacjach z Moskwa.

a obozy dla uchodzcow Czeczenskich byly w latach 90, jest w sieci o tym reportaz szerokich torow.
ofca234 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2016, 10:00   #126
bujny
 
bujny's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Elbląg
Posty: 16
Motocykl: BMW 1200 GS ADV
bujny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 dni 1 godz 37 min 24 s
Domyślnie

Witam. Podnosze temat. Na poczatku sierpnia jedziemy prze Ukrainę i Rosje przez Verkhnijh Lars droga wojenna do Gruzji.W zwiazku z ty mam pytanie - czy ta granica jest aktualnie otwarta? Bo dochodzą mnie słuchy ze cos z nia jest nie tak.
__________________
*http://motoexplore.blogspot.com/
bujny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2016, 13:16   #127
herni
 
herni's Avatar


Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Stalowa Wola/ MIELEC
Posty: 1,064
Motocykl: TransAlp+Multistrada + Cagiva Elefant
Przebieg: hohoho
Galeria: Zdjęcia
herni jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 14 godz 1 min 59 s
Domyślnie

Tu masz już coś na ten temat http://africatwin.com.pl/showthread....064#post489064
herni jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 10.07.2016, 19:55   #128
roger ktm


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Bielsk Podlaski
Posty: 152
Motocykl: ktm 990 Adventure
roger ktm jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 4 godz 32 min 33 s
Domyślnie

Tydzien temu policjanci w Kazbegi mowili, ze remont drogi ( po osowisku ), zajmie jeszcze ok 2 tygodni. Ale to bylo tydzien temu... Moze Mirmil wie cos wiecej...
roger ktm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 12.07.2016, 16:35   #129
Andrzej998
Wschód
 
Andrzej998's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2016
Miasto: Policzna
Posty: 105
Motocykl: RD07a
Przebieg: cofam
Andrzej998 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 16 godz 35 min 0
Domyślnie

Witam. Informacja ze Wschodu z dzisiaj: granica przejezdna,trzeba liczyć się z bardzo długim czasem przejazdu, z powodu remontu.Otwierają o 4:30 zamykają 17:30.

Ostatnio edytowane przez Andrzej998 : 12.07.2016 o 16:39
Andrzej998 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
przejazd przez Kaukaz Kwiecien/Maj - Gruzinska Droga Wojenna ACUPS Przygotowania do wyjazdów 7 15.12.2012 17:21
Suchumska Droga Wojenna Gawron Przygotowania do wyjazdów 0 29.05.2012 15:30
rosja->gruzja kyller Przygotowania do wyjazdów 23 05.05.2010 11:28


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.