28.01.2022, 14:21 | #121 |
Piszta co chceta. Internet jeszcze lepszy niż papier - nie dość, że przyjmie wszystko to jeszcze każdy może być ekspertem
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
28.01.2022, 14:45 | #122 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Zayebiste toczydło Matjas
|
28.01.2022, 14:55 | #123 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
|
28.01.2022, 15:00 | #124 |
Piękna maszyna Matjasie, taki widok cieszy oko gratuluję i bezinteresownie zazdroszczę
|
|
28.01.2022, 15:14 | #125 |
Zarejestrowany: Jul 2020
Miasto: Olsztyn
Posty: 565
Motocykl: ATAS DCT 2018
Online: 2 miesiące 3 dni 3 godz 40 min 17 s
|
Graty Matjas fajnego klasyka. Będziesz coś tam modził, czy zostaje w oryginale?
|
28.01.2022, 15:25 | #126 |
z grubszych rzeczy planuję powrót do korzeni czyli zmiana biegów na powrót na prawą stronę - tylko jedynkę plan zrobić w dół. hebel na lewo - stosunkowo prosty zabieg bo on tam zawsze był. skrzynka już jest piątka i dość prosto się to modzi. nie za prosto ale nie kosmos.
do tego cały osprzęt kierownicy to jest współczesna chujnia więc mam zamiar go wymienić na taki bardziej odpowiedni epoce, odprężnik na zwykłą dźwignię, klamki na starego typu choćby od WSK /są bardzo ładne/. przełączniki świateł, klakson i kierunki będą albo z ruska albo z UK, killswitch i starter pójdą do śmieci bo i tak nie będę ich używał. lewa strona, w związku z posiadaniem elektrycznego rozrusznika, wygląda IMO bardzo źle i trza będzie z czasem wypieprzyć elektrostarter /ponoć bardzo awaryjne sprzęgło jednokierunkowe/ oraz wymienić na starego typu obudowę sprzęgła wewnętrzną i zewnętrzną. koszty nie są niebotyczne więc najpewniej tak się właśnie stanie bo mi oczy łzawią jak na to patrzę. w dalszej kolejności opcjonalnie myslę nad pojedynczym siedzeniem ale to tylko jeśli ori kanapa okaże się niewygodna - według głosów w necie to słaby pomysł bo kanapa jest rzekomo bardzo ok. kwestia estetyki. ogólnie moto pali od pierwszego kopa i pracuje ślicznie więc aby pocieszyć się jazdą, trzeba natenczas jeno wymienić sparciały na śmierć króciec gaźnika i to tyle. śliczny jest i mimo sentymentu do SR500 czy XT500, którą dane jest mi posiadać, jednak RE ma to COŚ! sam dźwięk silnika i ta jego zajebista wolnoobrotowość są po prostu ponadczasowe. jest to jeszcze żeliwniak czyli teoretycznie naprawialny w nieskończoność. kumpel na ori tłoku zrobił 60kkm a nie kupił motocykla nowego. po 60k tłok pękł ale i tak jeździł dół wciąż oryginalny i bez napraw a dobija do 100kkm - więc można wsadzić między bajki to całe gadanie jak chujowy jest RE. koleś ma swojego od ponad 15 lat i raczej nie wymieni go już nigdy na nic innego. podoba mi się również trochę to jechanie pod prąd dzisiejszym czasom i trendom. już wyrosłem z marzenia o GS czy innych dużych i drogich sprzętach. do sprawnego jeżdżenia tam gdzie tylko zechcę jest CRFka więc garaż powoli zamienia się w muzeum. trochę TLC jak to się mówi, troszkę pasty i będzie moto jak nowe. wbrew pozorom to chce jechać i do 80 przyspiesza całkiem żwawo jak na takiego jaszczura!
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
28.01.2022, 18:36 | #128 |
No bez jaj, są jeszcze tanie duże klasyki vide moja Multipla 1100. No chyba, że klasyczność wiążecie z brakiem plastiku na ramie.
Co do spalania. Jak w '79 kupiłem junaka to palił 3,5-4 na sete. Potem kolega uświadomił mi jak go stosować i spalanie skoczyło do 5-6 na 100 bez ingerancji w Pegasusa fi 26 czy zaplon. Myślę, że to kwestia mentalnego wieku usera gaznikowca a nie motocykla. Czego i tobie życzę.
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
29.01.2022, 00:32 | #129 |
Zarejestrowany: Feb 2012
Posty: 407
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 18 godz 31 min 14 s
|
Matjas. Zajefajny. Zazdraszczam.
|
29.01.2022, 00:42 | #130 |
Dziekuję za miłe słowa. Cieszę się, że są wśród forumowiczów tacy co tego rodzaju sprzęty cieszą ich oko.
Przy tej okazji, w ciemnym klasycznym kąciku, mogę powiedzieć jak bardzo mi brakuje u nas konkretnej technicznej gadki. Jestem członkiem paru innych pomniejszych forów, niestety zagranicznych i kiedy widzę na jakie tematy się tam gada to trochę smutek mnie ogarnia kiedy widzę pierdolenie tych samych osób w kółko o tym samym w wątkach o wirusie czy wyższości bateryjek nad gnojówką. SMUTNE to bardzo, że na motocyklowe forum przynoszony jest syf tego świata. Wyciągnijcie wnioski póki czas. m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|