10.06.2021, 09:48 | #1321 |
W kwestii kosy...
Może jeszcze żyje człowiek (chyba Janek) w Słupi na jarmarku sprzedawał kosy i większość ludzi zawsze do niego "biegało" na klepanie lub naprawę kosy. Możesz zerknąć lub zapytać na jarmarku, większość osób z tamtych okolic powinna go znać... Mieszkał koło dawnego Tankpolu.. |
|
10.06.2021, 09:53 | #1322 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,108
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 2 dni 11 godz 59 min 16 s
|
Jarmark to chyba w Szczucinie, bo o jarmarku w Słupi nie słyszałem
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
10.06.2021, 10:28 | #1323 |
Tak, sorki pomyliłem wioski.... Szczucin
|
|
11.06.2021, 20:26 | #1324 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,108
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 2 dni 11 godz 59 min 16 s
|
Skosiłem część, ale do dupy ta kosa. Wujkowa nie dość że ostra jak brzytwa to jeszcze lekka
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
11.06.2021, 22:06 | #1325 |
Mojego fuxa musiałam po zakupie wyklepać. I to tak z 7-9 przejazdów.
Zawsze sama klepię, ale dostałam propozycję, że zrobi to pan lat 86 Ciekawa jestem efektu. |
|
11.06.2021, 22:10 | #1326 |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,108
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 2 dni 11 godz 59 min 16 s
|
Fachowiec klepał ale mówi że się nie chciała poddać. Drugi fachowiec od łąki powiedział że skoszona za wcześnie, bo wiosna była późna
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. |
13.06.2021, 10:07 | #1327 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,040
Motocykl: RD03
Online: 2 tygodni 3 dni 17 godz 56 min 51 s
|
Przepraszam - pomyliłem wątki, więc przeniosłem do "fotowoltaiki".
Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 13.06.2021 o 11:37 |
13.06.2021, 22:06 | #1328 |
Ja dostałam kosę od fachowca od klepania.
I powiem tak - to zupełnie inny styl, niż byłam uczona. Po moim klepaniu ostrze jest jak żyletka - cienkie jak kartka papieru i równiutkie. Zaleta - do koszenia prawie nie używam siły. Wada - wymaga częstego podostrzania na osełce. Klepanie u fachowca - ostrze jest lekko falujące, a brzeg leciutko ząbkowany. W czasie koszenia muszę używać więcej siły, ale jednocześnie podostrzanie jest rzadsze. Najbardziej jestem zachwycona tym, że to czuć! Taki niby drobiazg, a zupełnie zmienia technikę koszenia. Co do terminu. Fachowcowi od łąki może chodziło o to, że część roślin nie zdążyła wydać nasion. Oni chyba normalnie zalecają w drugiej połowie czerwca najwcześniej kosić. Z mojego doświadczenia - jeśli czekam zbyt długo, to ciężej się kosi [musisz fizycznie "przenieść" pasek np dwóch metrów trawy * 3-4cm [głębokość koszenia, to ok. 1/2 szerokości ostrza] * woda. Jest wyraźnie wyczuwalna różnica wagi, czy ma ona 40 czy 60cm. No i - raz u znajomej mnie trawa pokonała. Była już wykłosowana, a zamiast cienkich i kruchych liści dużo było okrągłych i śliskich łodyg z nasionami, w dodatku trochę za suche. Ostrze się ślizgało :/ Generalnie - koszę jak trawa sięga mi mniej więcej do kolan. Albo jeśli to coś czego chcę się pozbyć, to wcześniej - zanim wykłosuje, albo w czasie kwitnienia. Świetnie kosi się mniszki, pokrzywy, trybule leśne - ino chrzęst idzie :-D |
|
13.06.2021, 22:24 | #1329 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 4 godz 33 min 30 s
|
Mygosia, może jakiś kurs koszenia kosiskiem na zlocie Bo co jak co, ale hektary masz już za sobą ...
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
14.06.2021, 07:31 | #1330 |
Mogę wziąć kosę ze sobą, jeślibym jechała do Białej.
Tylko nie wiem czy to bezpieczne będzie ;p I kto będzie przytomny, aby kosić o porannej rosie? Zawsze można mnie na wschodzie odwiedzić. Na razie warunki namiotowe, ale z każdym miesiącem jest lepiej |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
KLR idzie na emeryturę | Boldun | Inne tematy | 10 | 25.10.2018 17:21 |