Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05.08.2012, 03:04   #131
flyhigh2@msn.com
FunSuavek


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Poludniowa Kaliforni niedaleko od San Diego
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
flyhigh2@msn.com jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 godz 47 min 42 s
Domyślnie

Latwo jest zmieniac fakty aby podbudowac swoje slabe ego. Szczegolnie jak ma sie slaba pewnosc siebie, kompleksy I znieksztalcona swoja wartosc….

Factem jest ze przejechalem ponad 4tys kilomerowjadac przez Afryke calkowicie sam urzywajac kompas I mape. Jadac na przelaj przez pustynie ponad 100 km z miasta Selibabi w Maurytani do miasta Kayes w Mali wpadlem w silt I upadajac przygnitlem kufrem moja lewa noge odwrocona 180 stopni w tyl. Ledwo sie wygrzebalem z pod motoru w goracym sylcie, lecz stracilem wiekszosc wody. Aby moto wygrzebac zajelo mi ponad polgodziny na otwartym sloncu I ponad 40 stopni C. Z napuchnieta cala lewa noga I prawie bezwladna stopa na resztkach paliwa, dzien bez wody dojechalem do Kayes. Biegi zmienialem reka lub jechalem na trzecim biegu.. Lecz gdy sie dowiedzialem ze kolega byl w potrzebie (Mirmil nie mial juz dentek I byl w zlym stanie fizycznym w Hotelu Leniwego Wielblada. Bamako, Mali) przejechalem nastepne dwa dni przez burze piaskowa aby sie do grupy dolaczyc na czas I kolegom pomoc. To nie tak zle na “slabo przygotoawanego, niedoswiadczonego podroznika co sie wlecze z tylu”….
Mirmil nie mial juz detek I byl fizycznie I psychicznie wyczerpany. Gdy sie spotkalismy pocalowal mnie w podeszwe od buta za to dojechalem (Romek Zdeb byl swiadkiem Romanek 72) I urzadzil impreze. Zdjecia sa dla zainteresownaych….

A potem z siebie bohatera robi oczarniajac innych i fakty calkowicie zmieniajac. Jadac I bedac z nim w grupie mialem tylko klopoty za ktore nie malo zaplacilem zyciem. Jest beznadziejnym kumplem, slabym komunikatorem I jak sytuacja jest “goraca” zostawia grupe i ucieka jak tchurz. Postapil tak dwa razy: raz w Mali z Policja I drugi raz w Nigeri. Musialem sobie sam radzic z tlumem i falszywymi urzednikami emigracyjnymi kiedy ledwo moglem chodzac. Nie doswiadczylem nigdy takiej grupy I samo mianowanego llidera ktory namiast grupa sie zaopiekowac niczym sie nie chce dzielic (nawet informacja czy zmaina planow). Nie odlczylem sie drugim razem tylko poniewarz kompas mi sie popsul I nawigacja byla by ciezka bez niego . Pozniej zmieniajac fakty opisuje sie jako wielki lider. … Az mi wstyd za niego szczegolnie ze zrobil to juz nie jeden raz jak sie dowiedzialem….

Tak szczerze mowiac na takiego wychwalenego podruznika swiatowego bardzo slabo sobie radzil. Mirmil nie jezdzi po mokrych drogach, slabo znosi wysokie temperatury i chcial juz z Bamako Mali do Polski wracac zostawiajac Romka samego (drugi juz raz-pierwszy byl w poludniwej Ameryce).

Moim skromnym zdaniem jest bardzo nieodpowiedzialnym podruznikiem. Za nic nie chce zaplacic i kloci sie z ludzmi o 25 groszy potrafi dzien lub dwa zmarnowac aby oszczedzic 6zl na wizie czy normalnej oplacie wstepu do kraju. Po olej nurkuje w smietnikach i zlewa a potem wlewa….. Robi cyrk swoim postepowaniem pokazujac puste kieszenie, uciekajac przed straznikami parkow i kontrolujacymi autostrade aby tylko nie zapalcic za ich urzywanie. Te pieniadze czesto sa tylko jednym zrodkiem dochodowym dla calej afrykanskiej wioski. Majac nalepki PL na kasku i motrze przynisi wstyd i hanbe naszemu narodowi!

To byla moja wina ze nie poznalem go lepiej przed wyjazdem lecz tego bledu nigdy juz nie popelnie. Pisze to abyscie byli samowystarczalni i gotowi na siebie polegac jak potrzeba zaniknie. Nie ufajcie sztucznym liderom i jak umiecie liczyc zawsze liczcie na siebie!

PS: Nie mialem zamaiaru tego wyrzucac ale gdy mi podsunieto jego calkowicie znieksztalcona wersje naszej wyprawy nie moglem juz milczec. Za 6-8 miesiecy bedzie wyjazd do Australi i oczywiscie tym razem bez Mirmila….


Pozdrawiam,

Slawek U z Kaliforni/Gdanska

Ostatnio edytowane przez flyhigh2@msn.com : 07.08.2012 o 03:11 Powód: Bledy ortograficze
flyhigh2@msn.com jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 10:28   #132
flyhigh2@msn.com
FunSuavek


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Poludniowa Kaliforni niedaleko od San Diego
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
flyhigh2@msn.com jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 godz 47 min 42 s
Domyślnie

Fly safe fly high see you later bye...
flyhigh2@msn.com jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 11:16   #133
Lupus
 
Lupus's Avatar


Zarejestrowany: Oct 2008
Miasto: Bielsko - Biała
Posty: 1,364
Motocykl: dr650se
Galeria: Zdjęcia
Lupus jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 1 godz 20 min 44 s
Domyślnie

Proszę cię Bracie ściągnij ten wątek z forum. Myślę że to wasza sprawa mimo wszystko. Afryka jest szczególnym kontynentem i sam doświadczyłeś tego na własnej skórze. Nie warto rozdrapywać ran na forum. Mam nadzieję że się jeszcze dogadacie i niejedną wódkę wspólnie wypijecie. Podróżowałem po Afryce sam i wiem że czasem bywa ciężko. Proszę Cię Brachu, ściągnij to. Dziękuję!!!
__________________
...i zapytała mnie góra "dokąd tak pędzisz samotny wilku?"
"Szukam tego co najważniejsze" odpowiedziałem
"Dlaczego więc się tak spieszysz?"
Na to pytanie nie znalazłem odpowiedzi.
Lupus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 11:32   #134
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
Domyślnie

Za nic nie chce zaplacic I kloci sie z ludzmi o 25groszy potrafi dzien lub dwa zmarnowac aby oszczedzic 6zl na wizie czy normalnej oplacie wstepu do kraju. Po olej nurkuje w smietnikach I zlewa a potem wlewa….. Robi cyrk swoim postepowaniem pokazujac puste kieszenie, uciekajac przed straznikami parkow I kontrolujacych autostrade. Majac nalepki PL na kasku I motrze przynisi wstyd I hanbe naszemu narodowi!
...jakbym czytal o sobie...
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 11:40   #135
rumpel
 
rumpel's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
rumpel jest na dystyngowanej drodze
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 20 godz 57 min 56 s
Domyślnie

ale Ty myku jezdzisz z nalepka D a nie PL
rumpel jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 12:11   #136
myku
 
myku's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
myku will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał rumpel_adv Zobacz post
ale Ty myku jezdzisz z nalepka D a nie PL
Dlatego u mnie takie zachowanie nikogo nie dziwi
myku jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 12:13   #137
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

Dobrze, że się Myku w końcu przyznałeś

Tego wypitego na Islandii wina przywiezionego aż z Czarnogóry Ci nie podaruje
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 18:47   #138
gdziala
 
gdziala's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Nysa/Reykjavik
Posty: 405
Motocykl: CRF1000
gdziala jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 10 godz 38 min 31 s
Domyślnie

Jakoś tak niesmacznie się to czyta i myślę,że lepiej załatwić taką sprawę w 4 oczy.
P.s. Ja to chyba poznałem jakiegoś innego Myka
gdziala jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 20:31   #139
flyhigh2@msn.com
FunSuavek


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Poludniowa Kaliforni niedaleko od San Diego
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
flyhigh2@msn.com jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 godz 47 min 42 s
Domyślnie

Nic dziwnego ze w NY traktuja Amerykanie Polakow nizej jak Meksykanow.... bo sie sami tak reprezentuja i szanuja....

Ostatnio edytowane przez flyhigh2@msn.com : 07.08.2012 o 03:13 Powód: blad ortograficzy
flyhigh2@msn.com jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.08.2012, 21:27   #140
flyhigh2@msn.com
FunSuavek


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Poludniowa Kaliforni niedaleko od San Diego
Posty: 9
Motocykl: nie mam AT jeszcze
flyhigh2@msn.com jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 godz 47 min 42 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mirmil Zobacz post
Przy pobiernaiu krwi w kamerunskiej przychodni( gdzie jaszczurki biegaly po scianach,a w lodowce razem z lekarstwami byla pepsi) pielegniarka uzywala nowych jednorazowych igiel, jak i koncowek do przyrzadu do klucia palca. I miale tego na setki.
Bialych zazwyczaj traktuje sie jak swiete krowy, z zachowaniem wszystkich zasad sterylnosci, higieny i kultury.
NO,najwyzej ze ktos im nie ufa i chce samemu sobie nacinac palec scyzorykiem, zeby oddac krople krwi. Wtedy takich traktuje sie specyjalnie
Oczywiscie ze specialnie. Ja z powrotem do zajec sportowych i po szpitalach sie teraz nie wlocze. Moja krew zaden Afrykanczyk jaka kolwiek strzykawka nie bedzie dotykal szczegolnie jak zmiany igly nie widzialem. A ze noz zawsze przy sobie nosze to bylo proste...

Delitatny jestes jak na takiego swiatowego podroznika.....

Ostatnio edytowane przez flyhigh2@msn.com : 07.08.2012 o 03:15 Powód: dodatek informacki i poprawa gramatyki
flyhigh2@msn.com jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Baja,meksyk,moze dalej... Mirmil Trochę dalej 301 30.01.2015 21:35
Baja, Meksyk,moze dalej.....2 lata pozniej (spóznialscy) szklana Trochę dalej 15 07.05.2011 09:03


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.