12.12.2014, 17:56 | #1431 |
Zarejestrowany: Sep 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 2,497
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 149 000
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 31 min 19 s
|
tak się zastanawiam, gdzie nową AT pojedzie masowy mieszkaniec europy zachodniej? Polak to co innego jeszcze nie rozgrzeje dobrze motocykla a już może skręcić do lasu, pojedzie polną drogą i raczej nie spotka za 100m tabliczki teren prywatny. Honda robi naprawdę odważny krok z nową AT.
|
12.12.2014, 18:19 | #1432 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,763
Motocykl: RD07a
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 51 min 11 s
|
Honda ma dużo dobrych motorów do jazdy asfaltowej. Turystyczne enduro to motor II rzutu.. Szczawiki rzucaja się na ścigacze, podstarzali amanci kupują armaturę, sportowcy ujeżdżają crossy..
Po okresie fascynacji nastepuje dalszy rozwój lub zmiana zaiteresowań na nurkowanie czy paralotniarstwo... Ale niektórzy doznają powolnęj przemiany... Zaczynają się szwendać...Myszkują coraz dalej od domu i powoli obniżają zainteresowanie prędkością na rzecz niezawodności i poręczności sprzęta. W miastach czasem można spotkać gibbona na armaturze z manetkami powyżej kasku, ale w Afryce takich nie widziałem.. Samo jeżdżenie po asfalcie jest nudne.Ale jak je pomieszamy z offem, widokami, innymi kulturami to staje się strawą życia dla wielu.. Dla tych wszystkich ,którzy dojrzeli do podróżnego(nie sportowego) enduro Honda będzie mieć nową ofertę. CRF250 L już przetarła szlaki .Czekam z nadzieja na dalsze kroki...To będzie być może jedyny motor ,który kupię nowy. Myślę,że wielu tak uczyni... A ,że produkcja dla gibbono-podobnych jest teraz na topie, to nie moje zmartwienie. |
12.12.2014, 21:26 | #1433 |
Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
|
"Naczytałeś się i powtarzasz.
Żadna z tych rzeczy nie jest awaryjna." Dzieju, oczywiście że tak! Podobnie jak to czyni większość "hejterów" beemek . Bo się psuje, bo wał, bo srał... Dlatego piszę to co mam ze swojego podwórka. W Hondzie pompa mi nie padła, ale się kończyła (w porę ją uzdrowiłem), w beemce pompa nie pada (w każdym razie nie w ten sposób :P). A gadanie że po 60kkm mają prawo się styki zużyć a sprzęgło czy łożysko w beemce nie, to takie za przeproszeniem sranie po iglakach. W nowej Afri nie padnie wał ani suche sprzęgło, padnie z pewnością coś innego. Taki urok mechanizmów. Grunt to mieć tego świadomość. |
12.12.2014, 22:05 | #1434 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Puszek,wg mnie twoje dewagacje sa chore.Stawiasz turystyke motocyklowa jako ostatnie Stadium motocyklizmu.Troche to aroganckie i bunczuczne.Znam panow,po 50tce,ktorzy naprawde robia fajne rzeczy w zyciu.Naprawde,z reka na sercu .I Maja wyjebane na jakies Maroka,Kirgistany,czy inne obiekty waszych westchnien.Ale jak jest ladna pogoda,to siadaja na swoje scigi po ilus tam set tjuningach i smigaja po 3 paki na autobanach.Wchodza na Kolo przy predosciach dla was nieosiagalych i sie z tego ciesza.Wracaja do domu spelnieni,czesto po piwku i dobrym steku w przydroznej restauracjia nie jakiejs konserwie,czy innym szajcie jedzonym na stacji benzynowej,na parkingu.Nie wydaje mi sie,zeby oni musieli i co wazniejsze chcieli ewoluowac.Twoja wizje motocyklizmu Maja gdzies.Uszanuj odmiennosc,a nie,ze ktos tam dorosl,a ktos nie,zebz kupic niezawodny sprzet i cos zobaczyc.
|
12.12.2014, 22:51 | #1435 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 41 min 50 s
|
Brawo Myku. Sa inne swiaty niz wlasne podworko.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
12.12.2014, 22:57 | #1436 |
Zarejestrowany: Nov 2014
Miasto: okolice Słupska
Posty: 55
Motocykl: DL650A Ruda Suzia
Przebieg: 25kkm
Online: 4 dni 12 godz 38 min 21 s
|
Puszek i Myku: obaj macie rację tyle że ty Myku niepotrzebnie zaostrzasz wypowiedź stosując taki a nie inny sposób wyrażania się...
__________________
Pozdrawiam, Marcin |
12.12.2014, 23:06 | #1437 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Pewnie masz racje.Zeszlotygodniowe postanowienie odnosnie uboju rytualnego stasznie mnie podkurwilo.I troche mnie trzyma .
|
12.12.2014, 23:11 | #1438 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,285
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 3 dni 2 godz 6 min 57 s
|
Myku, szacunek dla tych Panow na scigach. To jest wlasnie pasja !! Nie jezdza tam gdzie najwieksza widownia poklaskowa i nie pala gumy przed knajpa i jak najbardziej czapka z glowy dla takich. I wiem ze Puszek takich motocyklistow chwali i nie zmusza do "ewolucji".
Tutaj jest forum glownie wloczegowe wiec Puszek objal tutejszy temat, i bardzo fajnie go ujal. Podczas gdy w maszyny "enduro" pakuje sie coraz wiecej koni i obwiesza gadzetami owiewke,a taki zwykly tutejszy wloczega wlasnie NIE potrzebuje takiego motocykla. Wystarczy 100 koni, troche zawieszenia i NIEZAWODNOSC. Niestety to ostatnie jest dzisiaj ledwo osiagalne. A z tym ostatnim stadium sie zgodze. Predzej ze scigacza przesiadzie sie na enduro i poleci w swiat, niz pojezdzi po swiecie na enduro i przesiadzie sie na sciga. A Honda ma calkowicie odwrotny marketing do znanych innych marek. Kiedy KTM i BMW robi szybciej, mocniej i ciezej, tak honda czuje na plecach oddech przez siebie stworzonej legendy i tworzy cos podobnego. Moze nie najmocniejsze, nie najszybsze, wiec moze postawi na niezawodnosc. W nowym KTM Mega adwenczer wystarczy zrobic silnik 175 KM i juz klienci poleca po nowy model, a klienci nowej Hondy to taka wymagajaca gadzina
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
12.12.2014, 23:20 | #1439 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Germany
Posty: 5,924
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 17 godz 40 min 35 s
|
Maszz racje.Poczekajmy wiec.Niestety rok prawie.Mysle,ze milo nas zaskoczy.Mieszkasz w Niemczech,czy tam DDRrze i wiesz jakie sa realia.W tym kraju jest malo miejsca na Enduro.Chcac gdzies pojezdzic,trzeba gdzies wyjechac.Dlatego klienci wybieraja setki koni i lubia to co Maja,nie mogac miec tego co lubia.Ze mna jest podobnie.A jak Puszek jeszcze wklei kilka razy swoj film,to i ja sie nawroce
|
13.12.2014, 00:28 | #1440 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,893
Motocykl: LC 4
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 26 min 16 s
|
Motocykle pozwalają realizować się na wiele różnych sposobów, jedni upalają na autobanie inni taplają się w błocie, jeszcze inni objeżdżają świata dookoła. Mi każda forma jest atrakcyjna, chociaż od dawna najbardziej jarają mnie ścigi,to enduro w mojej sytuacji jest najbardziej dostępną i relatywnie najwięcej frajdy dającą formą motocyklizmu. Ścigi odpuściłem, bo za drogo. Latanie ścigiem po drogach publicznych nie ma sensu, jeśli ktoś spróbował latania na torze. A żeby uprawiać to drugie, to już siano konkretne trza mieć. Technologiczne fajerwerki jakie serwują nam producenci w motocyklach wyprawowych chyba się trochę przejadły, powstaje pewna nisza, która oczekuje motocykla nowoczesnego, ale jednocześnie prostego i solidnego no i oczywiście dysponującego dobrymi właściwościami w terenie. Niby jest BMW GS 800 i nowy Tiger, ale jednak czegoś im brakuje. Chyba są za mało rejli, mam nadzieję, że nowa Honda będzie miała wysoki poziom wspóczynnika rejli, przy wysokiej przydatności do dalekiej turystyki ,a dzięki wyposażeniu w to co niezbędne zachowa też dotychczasową legendarną niezawodność. A co...jak koncert życzeń, to koncert życzeń.
Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 13.12.2014 o 00:30 |