|
![]() |
#1 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Dzięki za możliwość poczytania!
|
![]() |
![]() |
#2 |
Zakonserwowany
![]() |
![]()
Szczera opowieść, szacunek. Na samotnych wyjazdach mogą przytrafić sie gorsze rzeczy niż tęsknota za bliskimi z którymi czasem nie jesteś w stanie poradzić sobie sam. Zgrana ekipa do jazdy to zajebista rzecz, ale kiedyś się rozpadnie.
Zdrowia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,547
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
![]() Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 39 min 30 s
|
![]()
Dziękuję.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 600
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 19 godz 59 min 21 s
|
![]()
Fajnie się czytało, fajnie piszesz, także czekam na następną relację.
Tęsknota do bliskich, chyba każdemu doskwiera, tylko nie każdy się do tego przyznaje. W drodze różne sytuację się zdarzają, najgorsze są złe wieści dobiegające z domu, ja tego doświadczyłem w zeszłym roku, jakby chłopaki mnie nie ogarnęli to byłem gotowy jechać z pod granicy Kazaskiej na zad do domu. Suma sumarum wszystko się skończyło dobrze, ale na kilka dni moje morale spadło. Mirek wielkie ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |||
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Ciekawa relacja Mirek. Dzięki. Odniosłem jednak wrażenie, że dość mocno przejmujesz się drobnymi przeszkodami.
Cytat:
Na miesięcznym wyjeździe dzień czy dwa na uporanie się z awariami to chyba niezbyt dużo. Nie wszystko sprawdzisz czy da się przewidzieć. Wyrobiony styk startera ![]() Ja zawsze jak jadę wypisuję sobie na kartce i zawsze mam przed oczami to na co mam zwrócić uwagę i o czym pamiętać. Leki, kontroluj, łańcuch i olej itp. Ale na pierwszym miejscu zawsze mam wpisane (jako stary nerwus) LUZ!!!!! Na drugim SPOKÓJ a na trzecim TRZYMAJ GAZ I KONCENTRACJA. To najważniejsze. Niepotrzebne spinki, nic nie wnoszą oprócz szkód i psucia stanu bycia w podróży. W sumie oba motocykle jechały i nie zanotowały awarii, która eliminowałaby którykolwiek z dalszej gry. Tak czytam twą relację kolejny raz i kurcze nie rozumiem. Cytat:
Do dziś zastanawiam się bo nie rozmawiałem z chłopakami co mieli w głowach kiedy jasne stało się że nie pojadę z nimi dalej jak ruskie mnie nie wpuściły. Mam jednak przekonanie, że gdybym stanowczo stojąc na granicy nie wręczył Michałowi SPOTa i powiedział, żeby jechali dalej a ja ich dojdę, to chłopcy wróciliby ze mną na UKR mimo że to ja dałem doopy i to strasznie. Nie mogłem jednak dopuścić do tego aby nawet to rozważali stąd szybki zwrot i po sprawie. Stanęli przed dokonanym. Gdyby coś poszło nie tak to ich plany nie mogłyby zostać zrealizowane na co mojej zgody być nie mogło. Wasza relacja jakoś dziwnie się popsuła i czytając po raz kolejny twoje słowa dalej nie wiem co takiego się stało. Świetnie to ujął kolega @redrobo. Cytat:
Niemniej jednak gratuluję wycieczki jak i odwagi w przedstawieniu publicznie własnych uczuć. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Czekam na wspólny wypad w krzaczory i pogaduchy ![]() |
|||
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
A ja rozumiem Mirka i Mateusza. Bywa. I mnie to nie smuci. Fajnie, że się rozjechali jeżeli tak było lepiej.
|
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,547
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
![]() Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 39 min 30 s
|
![]()
Też ich rozumiem.
Jeździłem dalej i bliżej z różnymi ludźmi i z pewnymi jestem, a z innymi nie jestem kopatybilny. Życie. Kwestia oczekiwań jakie ma spełniać współtowarzysz. Nie chcę nikogo na siłę zmieniać, ani też sam nie będę naginał się poza pewne granice. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Nie zrozumcie mnie źle. Nie chcę tu wkładać jakiegoś kija w mrowisko. To, że można się poróżnić jest naturalne ale są jakieś przyczyny takiego stanu rzeczy. Nie byłem w czasie i miejscu więc trudno mi to oceniać a czytając relację Mirka po prostu nie dostrzegam tego problemu, który w konsekwencji spowodował rozstanie chłopaków. Ale ja już stary jestem i ślepnąć zaczynam.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: wilidż Opole
Posty: 2,547
Motocykl: CRF 1100
Przebieg: 0 kkm
![]() Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 39 min 30 s
|
![]()
Mirek rozwiń temat
![]() Czasami bywa tak, że nawet bez swar i kłótni zachowanie towarzysza podróży powoduje nie ma się ochoty do dalszej trasy lub innych wyjazdów. |
![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
![]() Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 40 s
|
![]()
Emek - wybacz, ale nie będę przekonywał ani zbytnio tłumaczył bo starałem się to zrobić w relacji - nie dlatego, że nie chcę - bardziej nie umiem. Chyba najbardziej adekwatne słowo to niekompatybilność. Tylko tyle albo aż tyle.
Co do przygotowania motocykla - no nie przekonasz mnie, że nie ma znaczenia jechać moto przygotowanym i nieprzygotowanym. Ostatnie - mam trudny charakter, wiem o tym. To, co napisał Rychu72 "Nie chcę nikogo na siłę zmieniać, ani też sam nie będę naginał się poza pewne granice" to wszystko, co ja mógłbym w tej kwestii napisać. |
![]() |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Prolog - "Życie to sztuka wyborów". | mirkoslawski | Trochę dalej | 9 | 25.05.2017 23:09 |
"Helpfl Staf", czyli technologia rejli w służbie Lejdis | ucek | Lejdis | 25 | 15.09.2010 21:52 |