Dlaczego lubię KTM-a

[fassi]

Zajebisty artykul utrzymany w humorystycznym tonie na temat przyszlosci adwenczer, super adwenczer i mega super adwenczer. Za rok BMW wypusci GS 1400 super mega adwenczer na co KTM odpowie mega adwenczerem KTM 1390, gdyz dobrze wiemy ze w terenie musi byc conajmniej 250kg a po szutrach w azji sie zapierdala conajmniej 150km/h. Rok 2016. Na odpowiedz KTM, BMW wypuszcza mega adwenczera GS 1500 i masie 260kg, w kufrach w prezencie garaz na KTM 125, w odpowiedzi KTM wypuszcza giga adwenczera 1490 i mamy pierwszy motocykl adwenczer o mocy 200 KM. Teraz po szutrach mongolskich mozna juz isc 2 paki, co przy masie 280kg az tak nie przeszkadza. Rok 2017....

niestety reszta w jezyku wroga

http://www.heise.de/autos/artikel/Kl...r-2302844.html

Przyszlosc wyglada tak, ze bez masy 300kg i conajmniej 200KM nie bedzie mozna uprawiac szerokopojetej turystyki adwenczer, a najlepszym sposobem zatrzymania klienta przy marce, sa wizyty klienta w serwisie


kilka zdan wyciagnalem z textu:
- zamiast pchac kase w test prototypow, lepiej ja wydac na hotele i odszkodowania dla klientow ktorym zepsul sie motur na trasie

- KTM z nowym modelem 1290 chce zbudowac motocykl ktory jeszcze predzej i efektowniej zakopie sie niz BMW GS

- KTM wrzuca do ADV silnik, przed ktorym motocyklisci w modelu DUKE maja strach na asfalcie

- nad duzym silnikiem jest duzy bak, ktory bardzo pomaga masie wlasnej pojazdu. Kazdy z nas wie, ze w terenie wysoka masa to podstawa

- wiemy o tym ze wysoka masa wlasna + zaladunek powoduja wysokie sily na styku opony z podlozem, co przeksztalca kazdy grunt w dobrze uwalcowana droge

- najwieksze zyski sa z najwiekszych motocykli. Kupujacy takiego SUVa przychodzi i wyciaga drobne 20,000 ojro na lade i kupuje motocykl.

- klient kupujacy takiego SUVa ma przewaznie 40 lat i jest bogaty. Jednak gdy ten klient bedzie starszy i nie bedzie umial tego kolosa ruszac na parkingu, nie daj boze przewroci sie, bedzie musial sprzedac swojego kolosa. I co mu zostaje? Albo stary dobry poczciwy starszy motocykl albo siedzenie w domu. Bo w segmencie light adwenczer nie bedzie wogole modeli.

- w BMW jest jeszcze bardziej extrem. Nikt z mlodych ludzi: a) nie chce BMW. b) nie jest w stanie zaplacic za tego BMW, dlatego ta marka jest tylko i wylacznie nastawiona na 40+, oczwiscie bogatych

- na torze nauki jazdy offroad przy BMW znajdziemy tylko motocykle z najwyzszej polki, i na nich stawiamy pierwsze kroki w terenie

- X-Challange 450 jest wogole zapomniany i nie nalezy do kategorii: motocykl

I co dalej?

- fabryki produkuja sobie klientow SUVow, ktorzy na tych SUVach glownie jezdza miedzy kafetteria a pizzeria na rynku.

- zwykly motocyklista chcialby wiecej reklamy i modeli dla zwyklych uzytkownikow, czyli zwykla moc silnika, zwykla waga. Po co komu 150KM jesli ten silnik niszczy opony w tempie 2 tygodni?

- autor pisze ze zostaje mu tylko KTM 690 na jego offroadowy wyjazd po alpach. Jesli KTM pojdzie sladami BMW, czyli wiecej, ciezej, super mega adwenczer, wkrotce wszystkie modele ponizej litra skresli z produkcji, bo na tym sie nie da zarobic. Jedynie bedzie mala fabryka z malymi motorkami dla zawodnikow MX.

Konkluzja textu taka. KTM podaza za BMW bo widzie ze w segmencie super enduro najwiecej sie zarabia. Mniejsze modele wogole nie przynosza zyskow i tam sie nie pcha wogole w nie kasy. Bedzie tak, w przyszlosci nie bedzie wogole (w BMW i KTM) malych modeli. Aby miec cos mniejszego do podrozowania trzeba bedzie zerknac ku Japonii. Ale tam tez taki sam trend postepuje

[ex1]

Fazi ... generalnie nie zgadzam się z artykułem praktycznie zupełnie...
modele 1190 jak i 1290 mają miec jednak charakter motocykli szosowych z nastawieniem na podróże.
są mocne, to prawda.. ale wcale nie są takie cieżkie...
fantastycznie prowadzą sie na szosie, i autobanach. praktycznie niewiele ustępują motocyklkom typowo szosowym w niczym... ale dają za to dużą wszechstronność i wygodną pozycję....

BMW rzeczywiście ewidentnie uderza tylko w bogatych, ale KTM wypuszcza wraz z nowymi wielkoludami serię małych sprzętów, opracowuje też coraz to nowe konstrukcje silnikowe...
mamy DUKA 125, 200 i 390, ten najnowszy silnik, właśnie poszedł do maszyny Torowej, oraz lada chwila będzie wsadzony do 390 ADVENTURE

nie wierzę też że KTM odpuści kiedykolwiek segment Cross i enduro.. więc.. bez obaw.. będzie dobrze...

bardziej martwił bym się o działnia HOndy... na rynek europejski... nic w segmencie ADV po za nową Afryką.się nie szykuje...

Napisał fassi

Zajebisty artykul utrzymany w humorystycznym tonie na temat przyszlosci adwenczer, super adwenczer i mega super adwenczer. Za rok BMW wypusci GS 1400 super mega adwenczer na co KTM odpowie mega adwenczerem KTM 1390, gdyz dobrze wiemy ze w terenie musi byc conajmniej 250kg a po szutrach w azji sie zapierdala conajmniej 150km/h. Rok 2016. Na odpowiedz KTM, BMW wypuszcza mega adwenczera GS 1500 i masie 260kg, w kufrach w prezencie garaz na KTM 125, w odpowiedzi KTM wypuszcza giga adwenczera 1490 i mamy pierwszy motocykl adwenczer o mocy 200 KM. Teraz po szutrach mongolskich mozna juz isc 2 paki, co przy masie 280kg az tak nie przeszkadza. Rok 2017....

niestety reszta w jezyku wroga

http://www.heise.de/autos/artikel/Kl...r-2302844.html

Przyszlosc wyglada tak, ze bez masy 300kg i conajmniej 200KM nie bedzie mozna uprawiac szerokopojetej turystyki adwenczer, a najlepszym sposobem zatrzymania klienta przy marce, sa wizyty klienta w serwisie


kilka zdan wyciagnalem z textu:
- zamiast pchac kase w test prototypow, lepiej ja wydac na hotele i odszkodowania dla klientow ktorym zepsul sie motur na trasie

- KTM z nowym modelem 1290 chce zbudowac motocykl ktory jeszcze predzej i efektowniej zakopie sie niz BMW GS

- KTM wrzuca do ADV silnik, przed ktorym motocyklisci w modelu DUKE maja strach na asfalcie

- nad duzym silnikiem jest duzy bak, ktory bardzo pomaga masie wlasnej pojazdu. Kazdy z nas wie, ze w terenie wysoka masa to podstawa

- wiemy o tym ze wysoka masa wlasna + zaladunek powoduja wysokie sily na styku opony z podlozem, co przeksztalca kazdy grunt w dobrze uwalcowana droge

- najwieksze zyski sa z najwiekszych motocykli. Kupujacy takiego SUVa przychodzi i wyciaga drobne 20,000 ojro na lade i kupuje motocykl.

- klient kupujacy takiego SUVa ma przewaznie 40 lat i jest bogaty. Jednak gdy ten klient bedzie starszy i nie bedzie umial tego kolosa ruszac na parkingu, nie daj boze przewroci sie, bedzie musial sprzedac swojego kolosa. I co mu zostaje? Albo stary dobry poczciwy starszy motocykl albo siedzenie w domu. Bo w segmencie light adwenczer nie bedzie wogole modeli.

- w BMW jest jeszcze bardziej extrem. Nikt z mlodych ludzi: a) nie chce BMW. b) nie jest w stanie zaplacic za tego BMW, dlatego ta marka jest tylko i wylacznie nastawiona na 40+, oczwiscie bogatych

- na torze nauki jazdy offroad przy BMW znajdziemy tylko motocykle z najwyzszej polki, i na nich stawiamy pierwsze kroki w terenie

- X-Challange 450 jest wogole zapomniany i nie nalezy do kategorii: motocykl

I co dalej?

- fabryki produkuja sobie klientow SUVow, ktorzy na tych SUVach glownie jezdza miedzy kafetteria a pizzeria na rynku.

- zwykly motocyklista chcialby wiecej reklamy i modeli dla zwyklych uzytkownikow, czyli zwykla moc silnika, zwykla waga. Po co komu 150KM jesli ten silnik niszczy opony w tempie 2 tygodni?

- autor pisze ze zostaje mu tylko KTM 690 na jego offroadowy wyjazd po alpach. Jesli KTM pojdzie sladami BMW, czyli wiecej, ciezej, super mega adwenczer, wkrotce wszystkie modele ponizej litra skresli z produkcji, bo na tym sie nie da zarobic. Jedynie bedzie mala fabryka z malymi motorkami dla zawodnikow MX.

Konkluzja textu taka. KTM podaza za BMW bo widzie ze w segmencie super enduro najwiecej sie zarabia. Mniejsze modele wogole nie przynosza zyskow i tam sie nie pcha wogole w nie kasy. Bedzie tak, w przyszlosci nie bedzie wogole (w BMW i KTM) malych modeli. Aby miec cos mniejszego do podrozowania trzeba bedzie zerknac ku Japonii. Ale tam tez taki sam trend postepuje

[rumpel]

ale sciemnia zero wody dymu nie widac

prawdziwi "męszczyzni" pala nie zdejmujac kasku

[fassi]

Ex, autor artykulu chcial motocykl do przejechania sie offroadem przez alpy i szukal co by tu kupic, no i zostalo mu tylko 690.

A tak moim zdaniem: jesli bmw podniesie pojemnosc, to KTM zara za nim pojdzie bo przeciez nie mozna miec mniejszej pojemnosci niz konkurencja dla klienta z drobnymi 20000ojro. Wszystko idzie w kierunku samolotow ponaddzwiekowych, ale zwykly podroznik chcialby motocykl do 200kg, do 80 - 100 KM, z mozliwoscia podpieca kufrow, jakas owiewka w standardzie, o troche solidniejszej trwalosci na trasie i co ma do wyboru? Beemka ma tam jakies 700 setki, KTM niewiem.

Ex, z artykulem sie nie zgadzasz czyli:
- duza masa jest potrzebna na szutry/teren
- 150 koni miedzy nogami to za malo
- zamiast testowac prototyp to lepiej placic za hotele motocyklistom
- zwiekszenie pojemnosci w motocyklu ADV jest lepsze, niz popracowac nad jego trwaloscia
- wyscig zbrojen jest potrzebny i wkrotce bedziesz miec kata i 200KM bo 150KM bedzie Ci za malo?

KTM moze zrezygnowac z produkcji cywilnej motocykli crossowych, jesli z duzego kata zarobi 80% a z tej reszty 20. Wtedy otworzy fabryke tylko dla MX. Ekonomia sie dzis liczy, nic innego a juz bron boze zadowolenie klienta przez dlugi czas uzytkowania.

Same spieranie sie co lepsze, GS czy kat na tym forum jest dowodem na to ze szefowie tych firm podobnie siedza i mysla jak was, tych nowych szybkich i bogatych przeciagnac na swoja strone.

[ArturS]

Zobaczymy co się stanie po wejściu 390 Adv., czy to się w ogóle sprzeda, bo przecież to tylko 390cm

[Lepi]

Mi zupełnie nie przeszkadza co robi KTM w segmencie ciężkich enduro. Takimi prawami się ten segment rządzi i muszą nadążać za trendami.

Jako przeciwwagę można podać modele freeride. Zmniejszona moc silnika, niższa waga.... nie wiem tylko jak się sprzedają.

[ex1]

Fazii myślę że źle do tego podchodzisz... jak juz Ci udowodniłem.. Autor Artykułu się myli pisząc że jedyne co robią formy takie jak Kat czy BMW to rozwiercanie silników i dokładanie masy... to jest wyssane z palca, pójdę nawet dalej... moim zdaniem przyszłość jest w małych i tanich sprzętach... i zapewne jak byś zobaczył statystyki.. to dam głowę że Kat sprzedał 5 razy więcej w ostatnim roku małych sprzętów poniżej 500 niż tych powyżej 500 ccm.

Kat idzie przemyślanym torem.. Wpierw buduje silnik i w ramach tego silnika przygotowuje kilka modeli, a te jeszcze potrafi dzielić na kilka typów... małe koszty... duży zysk..
to sam tyczy się 1290 Super ADV, w ramę od adv wstawili silnik z SD i po zawodach... nikłym kosztem mają kolejny model...
Podobna sytuacja była z SE.. BMW przygotowywało swój model HP2 latami... w super centrach inżyneryjnych... pokazało światu super cudo za mega kasę... a Kat wstawił koła i zawias enduro do wersji SM i po sprawie!

nie łudźmy się .. ekonomia zawsze miała znaczenie, tak samo dla europy jak i Azji..
i zawsze te motocykle będą budowane dla zysku... Europa jeżdzi po autobanach.. a tutaj przydaje się 150 KM bo zawsze jadąc 200, możesz sobie swobodnie wyprzedzać...

jeździłem 1190, jeździłem nową tenerką 1200, i widzę bardzo dużą przydatność szutrową tych motocykli...
zaryzykował bym wręcz tezę że przydatność jest na poziomie Afrykańskim...
z resztą do szutrowania to tak właściwie każdy motocykl sie nada...
a koleś w alpy nie ma czym pojechać.. bo dla niego tylko 690 się nadaje..? mam wrażenie że to są jakieś pierdoły... 690 Macalik wygrywał etapy Rajdów terenowych MT rally, Baja Gothica i kilku innych.. 1190 zwykłym oraz 1200 ST.. chłopaki latali z nami po poligonie drawskim, zrobili wszystko po za czołgówkami. i to calkiem dobrym tempem..
te motocykle potrafią całkiem sporo ... ale mam wrażenie że Wiele osób wciąż uważa że jedynym super uniwersalnym moto była królowa... i tylko ona może super jeździc.na szosie i w terenie.

moim zdaniem jest to szukanie argumentu dla z góry przygotowanej teorii...
zatem nie zgadzam się z nią..

[madafakinges]

Napisał ex1

jedynym super uniwersalnym moto była królowa... i tylko ona może super jeździc.na szosie i w terenie.

I to powinienieś mieć w stopce EX a nie jakieśtam pomarańczowe brednie

[Mhv]

Ex, nie czaisz bazy, nie chodzi tu o Afrykę, tylko o budowanie przekonania, że bez litra i 100 KM nie ma jazdy. Kto jeździł lżejszymi sprzętami wie, jakie to przekonanie jest błędne.
I nie przesadzaj z ta uniwersalnością 1190, bo do turystyki asfaltowej jest zylion przyjemniejszych moto

[ex1]

Napisał Mhv

Ex, nie czaisz bazy, nie chodzi tu o Afrykę, tylko o budowanie przekonania, że bez litra i 100 KM nie ma jazdy. Kto jeździł lżejszymi sprzętami wie, jakie to przekonanie jest błędne.
I nie przesadzaj z ta uniwersalnością 1190, bo do turystyki asfaltowej jest zylion przyjemniejszych moto

noo ale właśnie o tym pisałem.. nie zgadzam się z taką teorią... uważam że jest ona mocno naciągana, a już na pewno nie powinna abyć poparta modelem 1290 SA. ten model to powiekszenie oferty mega tanim kosztem...
a jako kontr argument podałem właśnie rozwój równoległy i o wiele bardziej dynamiczny modelu 390 czy choćby Freeride-y.
Przypomnę też że KTM święci mega sukcesy w wyścigach motocyklowych w klasie moto3.

Europa i USA.. idzie mocno w kierunku SUV, ale to nie wynika z zapędów firmowych a z oczekiwania rynku... zaasfaltowali wszytko, jeździć.nie ma gdzie .... a ludzie chcą sie szybko, wygodnie i bezpiecznie przemieszczać...


a co do super szybkich i wygodnych sprzętach... to moim zdaniem wcale nie jest tak ich dużo... i tutaj 1190 jak i nowy GS, i kilka jeszcze innych podobnych sprzetów moim zdaniem wiodą prym.. są szybkie i bardzo wygodne...