|
Hobby Forumowicza Lubisz misie, kwiatki czy też inne dewiacje - to forum jest po to, abyś mógł się podzielić swoim hobby |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
03.04.2022, 10:48 | #11 |
piotr 3miasto ma jacka. z tego co widziałem ze zdjęć nieźle poryte psisko
ja jestem wielbicielem 'ras' w typie labrador czy golden i dla mnie wszystkie teriery są po prostu zbyt wybuchowe. nawet mój pies się nie chce z nimi bawić
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
03.04.2022, 12:04 | #12 |
Zakonserwowany
|
Mam teriera od kilku lat, co prawda JAGDTERRIER. To jest nie kończące się adhd, decydując się na takiego psa trzeba dysponować czasem i obszarem gdzie nie ma innych psów i ludzi, żeby się mógł wyszaleć. Mojego dzika zabieram w góry i do lasu w każdą niedzielę na kilka godzin, na tygodniu Hodze z nim na godzinę/dwie do lasu. Musi mieć możliwość zmęczenia się i zabawy w przeciwnym razie nie ma sensu posiadania takiego psiaka. Jest trudny do ułożenia, ale zajebiście ambitny i odważny, odporny na choroby. Ja wybrałem go w sprecyzowanym celu, wyczyszczenie z kun otoczenia rancza. Spełnił oczekiwania z nadwyżką, tylko trzeba poświęcać mu cały czas na edukację aby nie atakował kotów i kur, bo na ranczu są inne zwierzęta z którymi musiał nauczyć się żyć w pokoju. Na razie tylko jedna kura poszła na rosół, wiec nie jest źle i było to za szczeniaka. Mój jest wolny i żyje bez ograniczeń, nigdy nie był zamykany.
Fotka z dziś. Powodzenia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier Wypierdalać. |
03.04.2022, 12:39 | #13 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk Olszynka
Posty: 483
Motocykl: RD07
Online: 3 miesiące 3 tygodni 3 dni 7 godz 48 min 30 s
|
Potwierdzam, mam JRT. 😎
Od 12 lat jest z nami i wciąż jest zwariowany tak, jak na początku. To niesamowita rasa, jeśli wpasuje się swym charakterem do warunków, jakie mu zapewnisz, to będziecie wymieniać się wzajemnie radością, miłością i szczęściem każdego dnia. Posiada niewyczerpalne zasoby energii i należy pozwolić mu je uwalniać we właściwy sposób. U mnie ma całe gospodarstwo do dyspozycji, więc się nie nudzi w domu. Gryzonie likwiduje lepiej, niż leniwe koty. 🙂 Woda jest jedna z jego pasji, może pływać godzinami. |
04.04.2022, 01:52 | #14 |
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,249
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 10 godz 27 min 11 s
|
Jesli do zabawy z młodym to poczytaj o owczarku szetlandzkim, może podpasuje. Przy okazji bardzo czujny dzwonek.
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka |
04.04.2022, 07:17 | #15 |
Zarejestrowany: Nov 2018
Miasto: Ustroń
Posty: 134
Motocykl: TA600
Online: 2 tygodni 6 dni 21 godz 38 min 49 s
|
Ogród jest. Ma gdzie biegać. Do lasu blisko. Stary pies pod naszą nieobecność z racji pracy i szkoły zostaje u mojej mamy na parterze ale i tak zazwyczaj cały dzień przesypia.
Młodemu przyda się towarzysz i zajęcie, tak to tylko dupę męczy o komputer, wolę żeby zajął się psem niż w monitor gapił. A pies przy okazji rozrusza moją matkę żeby w jakąś demencję starczą nie popadła. Ten owczarek też fajny ale chcemy trochę mniejszego gabarytowo i krótkowłosego. No prawie już jesteśmy zdecydowani, tylko dalej wącham się czy dać 4k za psa z papierami czy wsiąść takiego z pseudo hodowli. |
04.04.2022, 07:59 | #16 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
|
Co prawda nie mam JRT ale znam kogoś kto ma więc tylko z obserwacji. Z mojego punktu widzenia jako właściciela labradorów JRT to ciągła spinka i ADHD połączone z mega upierdliwością wtykania w łapy komukolwiek czegokolwiek aby tylko rzucać. I tak to może cały dzień. Do tego jak się ją olewa to ujada co nie każdemu pasi. W mojej ocenie pies wymaga od właściciela dużo atencji i jest upierdliwy na codzień co mnie osobiście mało odpowiada. Samo posiadanie ogrodu niewiele tu zmienia chyba że są szkodniki to pozabija wykazując się dużą skutecznością.
Pod kątem, że tak powiem higieny i czystości to jest kuwa dramat. Miałem jednocześnie w domu 2 labradory i kota , obecnie został jeden labrador a one linieją. Mocno linieją nawet bym powiedział. Ale JRT to jest jakiś extrim. Kudły latają wszędzie, do tego są dość sztywne i wbijają się w ciuchy , skarpety etc. To jest po prostu wszędzie. Osobiście bym rozważył coś co ma włosy a nie sierść. Jak komuś nie przeszkadza to bez znaczenia. Co do wyboru hodowli to powiem tak. Czasem oszczędność pieniążków na psiaka z pseudohodowli zostanie zbilansowana zajebiście szybko rachunkami od weta. JRT są obciążone dużą ilością wad genetycznych (potencjalnie oczywiście) i warto wziąć to pod uwagę wybierając hodowlę. |
04.04.2022, 08:05 | #17 |
Zarejestrowany: May 2010
Miasto: P-ń
Posty: 537
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 tygodni 3 dni 8 godz 2 min 2 s
|
4k z hodowli teoretycznie daje Ci spokój jeśli np pies będzie miał wadę genetyczną lub ciężkie schorzenie. Rachunki od veta pójdą w tysiąca jak nie dziesiątki. Praktycznie zanim takie dziadostwo wyjdzie na jaw to już się do psiaka pewnie przyzwyczaicie i kasa zejdzie na drugi plan. Możesz jednak wtedy wystąpić o partycjonowanie hodowcy w kosztach leczenia. Normalna umowa K/S, wszystkie prawa i obowiązki za tym idące. Teriery są raczej odporną rasą. Sprawdź Cairn Terriery, nasze dogadują się z innymi stworami, dzieciakami i babcia (85lat) 9kg, ręki nie wyrywa nawet jak szarpnie z zaskoczenia. Charakterne, ustawiają większe psy, strachu nie mają, fajerwerki gonią, na strzelnicy śpią. Po kastracji jeden jest bardziej przytulaśny, leniwy ale spacerki po 20km robi.
|
04.04.2022, 08:43 | #18 |
Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: Kraków
Posty: 404
Motocykl: już nie mam ;(
Online: 3 tygodni 1 dzień 19 godz 5 min 55 s
|
Też jestem posiadaczem JRT i tak jak poprzednicy....pies jest u nas od 12 lat i mało co zwolnił...dla tego psa trzeba miec czas bo potrzebuje się wylatac w ciagu dnia inaczej wieczorem nie daje spokoju. Jest mega upierdliwy ale i mega madry. Można go naprawde wiele nauczyć i robi to z radością. Ogolnie pies bardzo żywiołowy i jak to teriery potrafi być uparty. Trzeba być stanowczym i się słucha. Ja z nim chodzę bez smyczy i nie ma problemu ale skubaniec potrafi nawet na dużo większego psa od siebie wystartować. Jak masz jakieś pytania to pisz...postaram się odpowiedzieć
|
04.04.2022, 08:52 | #19 |
blink
|
To co piszesz Wezyr o startowaniu do większego psa potwierdziło się w moim przypadku. Sąsiad ma dwa JRT i latają po okolicy bez smyczy. Są mega posłuszne ale jeden z nich odważnie wystartował do mojej suki (belg malinois) i mocno się zdziwił jak go sprowadziła do pionu. Psy ogólnie towarzyskie ale z moich obserwacji to wulkany energii i nie mija to z wiekiem. Moja suka była takim wulkanem przez pierwsze trzy lata i jedynie praca węchem potrafiła ją na serio zmęczyć, te pieski wydają się być niezmordowane.
__________________
Jedynka do dołu! |
04.04.2022, 09:06 | #20 | |
Zarejestrowany: Jun 2016
Miasto: Kraków
Posty: 404
Motocykl: już nie mam ;(
Online: 3 tygodni 1 dzień 19 godz 5 min 55 s
|
Cytat:
fakt, że już nie miał siły i robił sobie odpoczynek na 30sek napił się wody i dalej dawaj.... |
|