17.01.2011, 13:27 | #11 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 614
Motocykl: jeszcze będę jeździł XRV...
Online: 5 dni 4 godz 22 min 55 s
|
Luzik szanowne grono, nie umieram i nie mam zamiaru popadać w depresję zatokową.
Uwierz mi Franz ciuchy mam z górnej półki ale to co nie było leczone przez 30 lat to w ciągu jednego roku się nie wyleczy. Strasznie boję się tej operacji ale właśnie, jeżeli tego teraz nie zrobię to będę się "męczył" przez jeszcze wiele lat a u mnie już 4 z przodu dla osób o mocnych nerwach http://www.ghorayeb.com/CaldwellLuc.html
__________________
Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową |
17.01.2011, 13:31 | #12 |
heu ?
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
|
Kominiarkę kup, taką z 2 dziurami na oczy. Zdecydowanie zmniejsza się ryzyko przewiania zatok (zwłaszcza przynosowych z którymi walczę od dawna). No i kominiarka termoaktywna, a nie jakaś bawełna.
Zdrowia!
__________________
RD07 & DRZ |
17.01.2011, 13:35 | #13 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 614
Motocykl: jeszcze będę jeździł XRV...
Online: 5 dni 4 godz 22 min 55 s
|
Widzę, że to nie tylko mój problem, chociaż w tym nie jestem odosobniony
__________________
Jednakowoż wybrałem prawidłowo...Afryczkę na Królową |
17.01.2011, 13:52 | #14 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Białystok/Jaświły/BielskP
Posty: 1,892
Motocykl: LC 4
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 13 godz 25 min 0
|
Był tu człowiek na forum z Krosna ( od niego kupiłem Afrykę) miał operowane zatoki i z tego co mówił, to w zasadzie wywinął się grabarzowi spod łopaty, bardzo źle z nim było. Z tego też względu sprzedał moto, każde przewianie groziło nawrotem choroby, ale choroby nabawił się w pracy. Pracował w hucie szkła, a tam zmiany temperatury występują bardzo gwałtownie i to w o wiele większej skali niż na moto. Giziu trudna decyzja, ale musisz ją podjąć sam.
Nik tego człowieka to SDz, możesz z nim pogadać, bo może Ci co nie co z własnego doświadczenia podpowiedzieć. Ostatnio edytowane przez Cibor klv : 17.01.2011 o 14:24 |
17.01.2011, 14:04 | #15 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Chorzów
Posty: 66
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 3 dni 9 godz 21 min 7 s
|
Mam refluks który załatwił mi tzw przełyk Barretta. I tu zaczynają się jaja nigdy nie piłem wódki i nigdy mi nie smakowała ale odkąd mam ten przełyk...Niestety tez zapieprzałem po 16 godz na dobę i siadło serce. Na nartach miałem wypadek, chyba żyje tylko dlatego że żona zamiast spakować mi strój narciarski zapakowała mi ciuchy na moto i w nich zjeżdżałem... Te całe żółwie i inne ustroistwa zamontowane w tych ciuchach być może uratowały mi życie .Kość ogonowa po tym wypadku boli mnie już rok czasu co przeszkadza mi na moto w długich przejażdżkach. Jak widzisz giziu życie jest pełne sprzeczności.
|
17.01.2011, 14:39 | #16 |
Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: wieś
Posty: 530
Motocykl: RD07a
Online: 2 miesiące 5 dni 3 godz 46 min 17 s
|
Też miałem problemy z zatokami, nie wiem czy bardziej od motocykla czy od alergii. Często właśnie problemy z zatokami i katarem wiążą się z uczuleniami na różne ustrojstwa. Może warto zrobić testy. Dodatkowo przewianie to przysłowiowy gwóźdź do trumny.
Któregoś razu lekarz stwierdził że trzeba zrobić punkcję zatok (ściąganie płynu), jako że słyszałem wcześniej że jak się raz zrobi taki zabieg to trzeba go powtarzać co jakiś czas. Pytam lekarza czy to prawda, a on na to: nie, skąd sam miałem z 6 razy Punkcji nie robiłem i jakoś się rozeszło po kościach Czasem pomaga płukanie nosa wodą morską (Disnemar), ale to raczej w lżejszych przypadkach. Generalnie j.w.: dobry kask i kominiarka i dzida A jeśli chodzi o inne schorzenia to okazem zdrowia nie jestem i słyszałem już mnóstwo opinii że jazda motocyklem mi szkodzi. Nie biorę do głowy i dopóki dam rady się wdrapać na moto, będę jeździł. Praca szkodzi bardziej Zdrowia! |
17.01.2011, 14:49 | #17 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 12 godz 23 min 10 s
|
Tak to już jest, że z wiekiem mamy coraz więcej wspólnego. Przynajmniej jeśli chodzi o niedomagania
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
17.01.2011, 15:31 | #18 |
Stary (P)iernik
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Świeradów Zdrój
Posty: 3,769
Motocykl: XR400 , XR650L XL600V
Online: 4 miesiące 2 tygodni 6 dni 9 godz 39 min 10 s
|
Okaże się ,że przeważająca część userów forum afrykańskiego to emeryci
cierpiący w bólu Na motor i dzida , i tak kiedyś dostaniemy łopatą w dupę
__________________
|
17.01.2011, 15:35 | #19 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Białystok
Posty: 180
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 tygodni 3 dni 23 godz 14 min 40 s
|
Też tak myślę Z moim kręgosłupem lekarz kategorycznie zabronił mi wsiadać na moto. A jakoś jeździłam, jeżdżę i nic się nie dzieje. Ba! W sezonie nigdy mi nie boli, jak tylko przestaję jeździć to nie wstaję z łóżka... Dlatego tą zimę moto jest cały czas w użyciu
|
17.01.2011, 15:54 | #20 |
Kierowca bombowca
|
Spoko, spoko Giziu, tylko bez nerwowych ruchów. Operację zrób, poddaj się rekonwalescencji, a potem zacznij znowu jeździć stopniowo zwiększając dawkę, oczywiście dobrze ubrany.
Mój staruszek miał jesienią operację wszczepienia endoprotezy stawu biodrowego i też usłyszał że motocykl to już przeszłość. Już chciał sprzedawać i myśleć o maksiskuterze, ale potem zaczął działać na spokojnie, usłyszał o jakimś gościu który ma 2 protezy stawów biodrowych i jeździ no i porzucił plany sprzedażowe, skupił się na rehabilitacji i latem ma zamiar znowu powoli wracać do jazdy. Jesteś dużym chłopcem, dasz radę. Kiedy masz mieć zabieg?
__________________
AT RD07A, '98, HRC |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Export ponad 370kg żywca do Shqipërii | Orzep | Trochę dalej | 69 | 27.02.2014 10:48 |
Wszystko dla afrykańczyka | stopa-uć | Wszystko dla Afrykańczyka | 5 | 08.04.2012 23:33 |
A zaczelo sie to wszystko tak... | Robertbed | Inne tematy | 71 | 02.11.2011 09:51 |
Wszystko o D.I.D. | Dubel | Rama, zawieszenia, napęd | 0 | 07.05.2010 20:53 |