|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
01.04.2014, 15:07 | #11 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 1,146
Motocykl: oby złodziej kulasy połamał
Przebieg: :(
Online: 3 tygodni 1 dzień 18 godz 11 min 26 s
|
Pewien Irańczyk z którym się skontaktowałem ma nietypową usługę - przeprowadza twój motocykl przez granicę z pominięciem CPD i płacisz mu za to. Ile, nie wiem, ale opcja jest
__________________
------------------------------------------------------ XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX ------------------------------------------------------ |
01.04.2014, 16:23 | #12 |
Pytanie czy w drugą stronę też go przeprowadza, czy moto zostaje w Iranie
__________________
pozdrawiam! Kisiel ------ RD04 -> ATAS |
|
01.04.2014, 22:15 | #13 |
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 29
Motocykl: RD03
Online: 3 dni 17 godz 1 min 56 s
|
Cdp w PZM to 22k depozytu i 450 PLN opłaty. Jeśli więc dla kogoś kaucja nie jest problemem, to IMO najpewniesza, najtańsza i najszybsza opcja przekroczenia granicy. Całość 2 tygodnie - sprawdzone empirycznie, wyjazd za 2 tygodnie )))))))
Wysłane z mojego iPad przez Tapatalk |
01.04.2014, 23:13 | #14 |
Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 338
Motocykl: XChallange
Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
|
na byledalej.com jest opis jak to zrobic bez karnetu.
|
04.04.2014, 22:00 | #15 |
Zarejestrowany: Mar 2011
Posty: 4
Motocykl: RD03
Online: 11 godz 55 min 39 s
|
Witam
Ja w niedzielę z kolegą dolatuję do Skowrona do Turcji.Karnety mamy wszyscy.Ja ze Skowronkiem robiliśmy w Polsce trzeci kolega jest z Litwy i robił w Germanii u nas koszt to;kaucja 22000zl+450zl za karnet i chcą zobaczyć przed wyjazdem moto.Litwin zrobił w Niemczech,ponieważ u nich nie ma czegoś w rodzaju naszego PZM Travel ,tam koszt 3000 eur kaucji+300 Eur karnet i niczego nie chcą oglądać.Polakom Niemcy nie zrobią karnetu,ponieważ mamy w PL .Jest faktycznie koleś co przyjeżdża na granicę TR/Iran i załatwia wjazd koszt ok 400 eur coś w rodzaju karnetu i nie ma problemu z wjazdem i wyjazdem,tylko czas na granicy się wydłuża 1-2 dni trzeba czekać aż załatwi co potrzeba. pozdro Darek p.s jesłi macie jakieś pytania to śmiało jade tam 2 raz.Do niedzieli odp.. Ostatnio edytowane przez kraszun : 04.04.2014 o 22:04 |
05.04.2014, 04:15 | #16 |
Chłopaki! Powodzenia!!
Darku - pozdrów Skowrona, no i pozostałą część ekipy również !
__________________
https://www.facebook.com/PrzezSwiat.eu |
|
28.04.2014, 11:34 | #17 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 5
Motocykl: RD03
Online: 15 godz 18 min 6 s
|
Byliśmy, wróciliśmy. Z karnetami jest tak jak pisze Mystek i Kraszun.
Trzeba mieć 22000zł na depozyt w PZM Travel. Książka 5 kartkowa (5 wjazdów/wyjazdów) kosztuje 450zł. Jak brakuje gotówki na koncie a wyjazd ma ze 2-3 tygodnie to zawsze można odpowiednio ustawić limit na karcie kredytowej i ogarnąć depozyt. Jeszcze 2-3 lata temu ADAC obsługiwało obcokrajowców, w tym również Polaków. Mieli rubryczkę z cenami dla Niemców i "foreigners" (trochę drożej). W tym roku mi napisano abym się zwrócił do PZM Travel... Kumpla Litwina obsłużyli bo na Litwie nie ma czegoś takiego jak PZM Travel, ADAC itd. Teraz czas odzyskać kasę W Bułagarii zapomnieliśmy "zamknąć" karnety, na Węgrzech celnik czytał w googlach co to jest CPD i nie zrozumiał więc pozostaje polski Urząd Celny. PS. Posiadając karnety przekraczanie Irańskiej granicy zajmowało nie więcej niż 30 minut. Stempel w paszporcie i karnecie i witamy/dziękujemy za odwiedzenie nas. |
28.04.2014, 22:20 | #18 |
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 18 godz 2 min 36 s
|
Napiszesz coś więcej o samym Iranie?
Ceny, spanie, paliwo, drogi, co warto i gdzie zjeść czy zobaczyć. Mapy do nawigacji z Openstreetmap? Czego żałujesz a co byś powtórzył, którędy przekraczałeś granicę itd...
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
03.05.2014, 13:41 | #19 |
Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Zabrze
Posty: 16
Motocykl: RD04
Przebieg: ~60000
Online: 20 godz 17 min 43 s
|
Przez jakie przejście jechaliście, jak oceniasz możliwości wjazdu bez CDP - lepiej może przez małe przejście graniczne od strony Armenii? Jak z porozumiewaniem się na granicy (język, przychylność ...). Pisz, pisz!
|
10.06.2014, 15:23 | #20 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 5
Motocykl: RD03
Online: 15 godz 18 min 6 s
|
W Iranie generalnie jest tanio. Litr paliwa kosztuje 70gr. Jedzenie jest tanie. Co do noclegów to zapyziałe hoteliki też kosztuja grosze (osobiście wolałbym spać w namiocie niż w syfie). Przyzwoite hotele (między 2-2,5 europejskiej gwiazdki) to 100-150zł za dwójkę. W dużych miastach potrafią być w ch... drogie.
Obcokrajowiec tam jest bardzo rzadkim zjawiskiem a tym bardziej na motorze, który jest tam zakazany. Od czasów rewolucji islamskiej, irańczycy mogą mieć jedynie jakieś pierdopędy 150ccm. Pierwszą noc w Iranie spędziliśmy u kogoś w domu. Ludzie nas zaprosili. Na postojach co chwilę ktoś przychodzi i częstuje a to piciem a to owocami. Dziękują, że przyjechaliśmy do Iranu i chcą pokazać, że tu są dobrzy ludzie a nie terroryści. Praktycznie każdy postój to zbiegowisko a co najmniej przegryzka i pogaducha z kimś. W jakimś miasteczku zbiegło się ze 30 kolesi z wielkim zdumieniem na twarzy jakby ufo zobaczyli. Drogi maja bardzo dobre. Od Tabriz przez Teheran aż prawie nad Zatokę Perską (Isfahan) idzie autostrada 3 pasmowa. Więc jak ktoś chce szybko się przemieścić na południowy wschód to idealna opcja. Droga jest płatna ale jako, że pierdopędy mają zakaz na niej jeździć to widząc nas, tylko machali aby jechac. Sporo dróg jest rozjeżdzonych przez ciężarówki ale i tak nie ma na co narzekać. Drogi 3 kategorii czasami mają dziury ale to generalnie asfalt. Jak ktoś był na Ukrainie to wie, że poza drogami krajowymi to szutry, dziury, błoto itd. Co do przejść granicznych to wjeżdżaliśmy od strony Iraku w Piranshahr. Małe przejście graniczne. W Iraku się ujeb...ismy z urzędasami włączając w to prześwietlanie kufrów . Po stronie Irańskiej pierwsze pytanie padło o CPD. Daliśmy karnety oraz paszporty i żołnierz poszedł po pieczątki. Trzepali nam bagaże i znaleźli butlę whisky u jednego z nas. Nawet nie chcieli tego dotknąć. Kazali kumplowi przejechać przez bramę do Iraku i tam zostawić ) W sumie czekaliśmy niecałą godzinę i dostaliśmy komplet podstemplowanych kwitów. Zero problemów. Od razu na granicy pojawił się chętny na wymianę waluty więc wymieniliśmy kasiorę. Jeśli chodzi o wyjazd z Iranu to wracaliśmy przez małe przejście IR/TR Esendere (na wysokości jeziora Urmia). Pierdolnik na maksa. Auta tureckie stoją zderzak w zderzak. Jakiś irański oficjel napier...ala z kopa w starego tranzita co się pcha. Przed budynkiem kłębi się chmara ludzi. Daro został z moto a ja z Zanasem poszliśmy do tego budynku. Złapaliśmy jakiegoś urzędasa a ten nas zaprowadził do gościa co rozstawiał wszystkich na granicy (chyba naczelnik). Kazał wygodnie usiąść, zawołał pomagiera, który wziął nasze kwity, wypisał karty wyjazdowe (normalnie samemu trza to robić), poczęstował owocami i zagadywali nas z kilkoma innymi osobami. Każdy Turek, który tam wszedł bym przeganiany. Po 15 minutach prawie wszystko było gotowe i poszliśmy do pokoju obok gdzie pozostało podstemplowanie karnetów. Zasiedliśmy wygodnie w pustych fotelach urzędników. Okazało się, że ta cała chmara ludzi czeka właśnie do okienka przez które są obsługiwani petenci. My się znaleźliśmy po drugiej stronie tego okienka. Irańczyk mówił bardzo dobrze po angielsku i zaczął robić sobie jaja z turków po drugiej stronie. Mówił, że są dzicy, że to zwierzęta w zoo. Otworzył to okienko przez które momentalnie wpadło z 15 rąk podając kwity. Zamknął je mówiąc "widzicie, widzicie". Już na zewnątrz urzędowy pomagier oddał karty wyjazdu komu trzeba, powiedział coś żołnierzom (chyba aby nas już nie sprawdzali), podziękował za przyjazd do Iranu i znaleźliśmy się w Turcji. Nigdy nie miałem lepszej obsługi granicznej. IMO bez CPD szanse na wjazd są bliskie 0. Hossain z Urmii załatwia karnety tranzytowe za kilkaset dolarów. Jest to jak najbardziej legalny CPD. Hossain przyjeżdża na granicę i załatwia formalności. Te karnety są ważne 2 tygodnie ale obowiązkiem jest wyjazd do innego kraju niż ten, z którego się wjechało. Pani z PZM Travel potwierdziła, że faktycznie tak się gdzieniegdzie robi. Pod poniższym linkiem jest kilka fotek z naszego wyjazdu: http://www.piotrskowronek.com/index....kurdistan.html Chyba jeszcze raz tam pojadę w tym roku i wtedy napiszę co nieco o miejscach do odwiedzenia bo mam wrażenie, że tylko "musnęliśmy" Iran. Pozdrawiam Skowron |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Polska - Indie przez turcje, Iran i Pakistan | landlord | Przygotowania do wyjazdów | 13 | 10.02.2020 23:00 |
Sardynia i Korsyka (Kwiecien 2014) | dj.1 | Trochę dalej | 21 | 01.12.2016 17:14 |
IRAN - Lipiec 2014 | Maciek SRMC PL | Umawianie i propozycje wyjazdów | 23 | 24.08.2014 22:59 |
Zobaczyć Iran - czyli 4 dni w Armenii. [Czerwiec 2012] | majek | Trochę dalej | 104 | 26.02.2013 15:33 |