17.07.2013, 20:11 | #11 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 49 min 27 s
|
Miałam coś więcej napisać, ale doszłam do wniosku, że pewnie to mało będzie ciekawe dla osób postronnych
Krótko więc: - trasa rozrysowana przez Naczelnego zimą - decyzja gdzie jechać [Beskid Niski, czy zachód] podjęta w sobotę o 7 rano po konsultacjach z pogodynkami - wyjazd o 10.20 z Bystrej [Raf musiał do nas dojechać,a biedak się telepał na małej DRce bez owiewki, w dodatku w deszczu] - dojazd do Raciborza asfaltami - S1, potem Czechy. Naczelny osiąga zawrotną dla siebie prędkość 110km/h Raf psuje prawy handbar - nie pada! czasem pokropuje lekko Aha - sponsorem zdjęć w tym dniu było Niebo!!! Początek Zaczyna robić się gorrąco! Droga jak marzenie Sprawca zamieszania Dzięki niemu naprawdę mało błądziliśmy - tylko raz wjechaliśmy w pole kukurydzy, skąd wyjazd był tylko przez pole zboża - całe szczędzie były wyjeżdżone ścieżki Jedno ze zwierzątek spotkanych na drodze, czyli bocian - mało się bał i patrzył się na Naczelnego Oprócz bociana spotkaliśmy jeszcze: - kilka zajęcy, które za cholerę nie czaiły, że mają biec w bok, a nie przed nami - kotkę szylkretkę, na oko jakieś 7 miesięcy, która również leciała naprzód - mnóstwo myszołowów - polującego gadożera [super widok!] - na Rynku w Prudniku kota, który niósł upolowanego, jeszcze żywego i drącego się gołębia [trochę dziwny stosunek wielkości drapieżnik-ofiara :/ ] - kopulujące na środku ulicy pieski [były szczepione? Tak, dupami] |
17.07.2013, 20:18 | #12 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 49 min 27 s
|
Bocian sie patrzył na Naczelnego, a Naczelny na bociana...
A Raf cykał zdjęcia Tutaj mniej więcej zaczynał się odcinek, który możnaby nieco zmodyfikować Ale trafiliśmy na niesamowitą miejscówkę, która powaliła nas urokiem. Raf hasał na DRakuli, a DRakula brykał i strzelał baranki jak konik [ta czarna kropka na wzgórzu, to Raf! ] Niebo!!! |
18.07.2013, 07:45 | #13 |
No i o to chodziło
|
|
18.07.2013, 09:08 | #14 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Jeleśnia - Żywiec
Posty: 1,330
Motocykl: CZ 350/XL 600
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 5 godz 21 min 38 s
|
To było drugie podejscie do tej traski.
Za trzecim razem musi się udać zrobić całość!!!
__________________
Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV |
18.07.2013, 10:06 | #15 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 49 min 27 s
|
No to lecim dalej.
W czasie "skrótu" po ścieżce traktorowej wjeżdżamy na podmokły teren, całe szczęście lekko podeschnięty - Naczelny się zakopuje A tak wyglądała kałuża od przodu. Raf zagląda DRakuli pod ogon. Ta dolinka była fajna Hmmm... Naczelny się wywalił. Naczelny zastanawia się jak się to mogło stać... Jechałam za nim i też nie wiem Jeszcze krótka analiza strat i jedziem dalej Posilamy się w Prudniku - wielgachna pizza na regenerację sił |
18.07.2013, 23:33 | #16 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 49 min 27 s
|
Dzień kończymy lajtowym wjazdem do schroniska pod Wielką Sową
Jesteśmy akurat w czasie zachodu, więc pędzimy na górę. Na nogach! A na górze wieża widokowa I wieża telekomunikacyjna Mówimy "dobranoc" genialnemu tego dnia niebu A potem wino, chleb z serkiem, kiełbaski, słodycze Na dobranoc jeszcze literek piwka. |
20.07.2013, 21:10 | #17 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 49 min 27 s
|
E no - czyta to ktoś?
Ludzie, pochwalcie chociaż zdjęcia, bo mój ośrodek nagrody potrzebuje podłechtania Niedziela rano. Budzi nas słońce! Tak, słońce!!!! Wstajemy, jemy sniadanko w powoli zapełniającej się sali kominkowej. Szybkie pakowanie i odjazd. Lecimy na Góry Stołowe. Droga przez Tłumaczów rozkosznie dziurawa. W GS biorę chłopaków w moje ulubione miejsca - te dostępne w ciągu kilkunastu minut marszu w pełnym umundurowaniu. Tuptamy sobie Pierwsze ulubione miejsce - tzw. Stroczy Zakręt Ooo tam tam pojedziemy! I miejsce numer dwa - Narożnik Potem wpadnięcie na herbatkę do Kuby i Gosi z Rancho Stokrotka http://rancho-stokrotka.com/ i już kierunek dom. Po drodze Naczelny pokazuje szutrową drogę, którą mieliśmy jechać do Kłodzka - miodna! Naczelny tego dnia 4x łamie przepisy [święto lasu!!! ]. W Głuchołazach przymierzam zbroję, w Rybniku Naczelny ogląda Twingo. Później jeszcze tradycyjny McFlurry w MD i domek! I własne łóżeczko! |
20.07.2013, 23:36 | #18 |
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Za zielonymi górami, za lasami
Posty: 1,139
Motocykl: czarny, pomarańczowe ladaco
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 13 godz 39 min 45 s
|
Ja czytam, jestem Twoim największym idolem
A Naczelny raz pojechał na czerwonym, notorycznie przekraczał 85 i wyprzedzał na podwójnej ciągłej. Będą z Niego ludzie |
20.07.2013, 23:44 | #19 |
MyGosia,chyba tylko same Rafały to czytajo
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin...... |
|
20.07.2013, 23:48 | #20 |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Wodzisław Śląski
Posty: 172
Przebieg: 5555
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 40 min 42 s
|
Ja nie czytam ale oglądam
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Twierdza Kłodzka 2012 czyli Czas kazamat | arturro007 | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 368 | 13.05.2012 22:42 |
Kotlina kłodzka wiosną, czyli co się działo 23-25.04.2010 w twierdzy kłodzkiej | bigos | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 24 | 08.05.2010 13:35 |