Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Pamiętnik > Giermo

Giermo R.I.P.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30.12.2016, 17:16   #11
frog
 
frog's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Białystok
Posty: 961
Motocykl: Rd03 XT 350 BMW r65 60/6
Przebieg: Rośnie
frog jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 12 godz 6 min 22 s
Domyślnie

Tylko tyle ... i ZDROWIA !!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
tel 604-489-146
frog jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.12.2016, 18:01   #12
Melon
 
Melon's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2012
Miasto: Lublin
Posty: 4,886
Motocykl: cz350/ bandit600/ zx12r/ varadero/vfr1200xd
Melon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 3 tygodni 1 dzień 1 godz 20 min 47 s
Domyślnie

Współczuję i zdrowia życzę.
__________________
kto smaruje ten jedzie
Melon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.12.2016, 19:26   #13
michoo
 
michoo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wydra
Posty: 802
Motocykl: RD03
Przebieg: 69tys
michoo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 4 tygodni 13 godz 14 min 5 s
Domyślnie

Przeczytałem........
__________________
pozdrawiam
michoo

michoo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.12.2016, 20:57   #14
Mallory
Moderator
 
Mallory's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Miasto: Poznan
Posty: 2,502
Motocykl: RD04
Przebieg: kto wie
Mallory jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 6 dni 22 godz 30 min 0
Domyślnie

Ewelina - zaglądaj tu codziennie. FAT jest Twoje, tak jak wcześniej było Twojego Damiana-Gierma.
__________________


Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
Mallory jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.12.2016, 00:03   #15
mirek81
 
mirek81's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Chełm
Posty: 418
mirek81 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 23 godz 56 min 54 s
Domyślnie

Również życzę Tobie zdrowia z całego serca. Nie wiem co więcej napisać. Nie zostawimy Cię samej. Pamiętaj o tym.
__________________
Motocykliści są jak niedźwiedzie można się do nich przytulić i budzą się na wiosnę.
mirek81 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.01.2017, 02:18   #16
northb
 
northb's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2016
Miasto: Dębica
Posty: 120
Motocykl: RD07a
Przebieg: 27k+
northb jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 dni 10 godz 36 min 47 s
Domyślnie

Gdybyś potrzebowała pomocy pisz.. Pozdrawiam Cię
northb jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 13.01.2017, 13:43   #17
Głazio
 
Głazio's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubaczów
Posty: 307
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
Głazio jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 2 godz 57 min 22 s
Domyślnie

Szybkiego powrotu do zdrowia i sprawnych skrzydeł aby nie zapomniały jak latać ... e_elins

Po przeczytaniu pamiętnika z Czarnogóry:
- łezka w oku,
- żal po stracie,
- radość z gojących się ran,
- wielki kocioł myśli i wspomnień.

Zdrowia i pogody ducha w kolejnych etapach rehabilitacji.
__________________
http://www.radiator-mototurystyka.pl/
Głazio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.01.2017, 06:20   #18
e_elins
 
e_elins's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2016
Miasto: Chełm
Posty: 186
Motocykl: nie mam AT jeszcze
e_elins jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 16 godz 37 min 40 s
Domyślnie

Ten wypadek i jego okoliczności pokazały mi wyraźnie, jak kruche jest ludzkie życie.
Nie liczy się to co mamy, kupujemy, budujemy, ale z jakimi ludźmi żyjemy, jacy nas otaczają.

Z Damianem każdy wyjazd "gdzieś tam" wykorzystywaliśmy na maksa! Zero zbędnego czasu na spanie do południa, czy wylegiwanie się przez tydzień na plaży. Oboje byliśmy ciekawi tego, co może być za rogiem, górką, czy na pustkowiu. Coraz obieralismy nowe kierunki podróży, próbowaliśmy kolejnych sportów, smaków, etc. ..

Pamiętam nasz pierwszy wspólny wyjazd... do Krasnobrodu. Podróż busem z przesiadkami, z domu zabraliśmy jedzenie na zapas. Wtedy byliśmy jeszcze na utrzymaniu rodziców. Sami nawet coś pichciliśmy, tylko po to, by zaoszczędzić kasę na jeszcze jeden nocleg. Zaoszczedziliśmy, zostało nam tylko na bilet, a do noclegu zabrakło nam 10 zł, ktore kiedyśtam mieliśmy zwrócić.
Zwiedzalismy ile sie dało, co prawda, wiele tam tego nie było. Jednego dnia wybraliśmy się do Kaplicy św. Rocha, szliśmy pieszo, zatrzymał się samochód. Para pytała o drogę do tej kaplicy, zabrali nas przy okazji. Po krótkiej chwili, zgadaliśmy się, że się znamy. Jechałam kiedyś z nimi busem do Belgii, jakieś 15 lat temu. Jaki ten świat mały...

Do minimum ograniczaliśmy czas stracony na zbędne nieporozumienia, unoszenie się honorem i takie tam pierdoły, które jak się chwilę zastanowić, z reguły za kilka godzin nie mają znaczenia. Bo po co się boczyć przez 3 godziny lub 3 dni, skoro później i tak będziemy się śmiać i dobrze razem bawić?
Wykorzystywaliśmy każdy urlop do końca! Wyjeżdżaliśmy od razu po moim nocnym dyżurze w pracy, wracaliśmy za tydzień, a na drugi dzień od razu do pracy. A na urlopie, uwaga poranna pobudka- 8 najpóźniej. Nie było lekko. Damiano nastawiał budzik, budzik budził Damiana, a Damian budził Ewelinę. Tak było zawsze. Nawet do pracy nie umiałam bez Niego wstać, bez budzika w postaci Damiana...

Kiedyś ustawiłam Damianowi w telefonie codzienny budzik na 9.00, tak dla żartu, żeby nie wylegiwał się za długo, jak jest sam, a co...
O dziwo, nigdy później go n ie wyłączył. Jak byłam w szpitalu po wypadku, to ładowałam baterię w jego telefonie i wyłączałam codziennie ten budzik o 9.00. Przez całe 3 miesiące w szpitalu, a później w domu.

A teraz... pozostały tylko ubrania, jego gadżety moto, puste buty i ten telefon głuchy.... bez Niego te rzeczy są nic nie warte.
Życie jest tak kruche, a my bijemy się ze światem całe życie, tylko po to, żeby coś mieć, dopiero w obliczu śmierci orientujemy się, że straciliśmy to, co najdroższe i nigdy nie będzie nas stać na wykupienie tego.

"...tylko co nieważne jak krowa się wlecze
najważniejsze tak prędkie że nagle się staje
potem cisza normalna więc całkiem nieznośna.
jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy
kiedy myślimy o kimś zostając bez niego..."

ks. Twardowski
e_elins jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.01.2017, 08:54   #19
Zet Johny
 
Zet Johny's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Limanowa
Posty: 1,603
Motocykl: RD07HRC+CRF1100L
Zet Johny jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 3 tygodni 4 dni 14 godz 13 min 0
Domyślnie

Ewelino jedyne co mogę napisać to cieszę się że jesteś z nami i że piszesz.
Zet Johny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.01.2017, 09:22   #20
redrobo
 
redrobo's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,649
Motocykl: ktm 640 adventure
redrobo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 4 tygodni 12 godz 12 min 18 s
Domyślnie

E_elins: Piękne, mądre słowa, zdania, myśli. Czytamy. Pisz.
redrobo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Giermo. Artek Giermo 128 23.09.2016 09:26
PAMIĘTNIK niestety się zapełnia lena Pamiętnik 6 24.08.2014 01:32


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:40.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.