Nowe objawy starej choroby.

[garbaty]

haha, miałem t3 z przeszczepionym 1.9td i bebechami bluestara w multivanie, kochałem ten samochód. Tylko raz nie dowiózł mnie do domu jak łożysko w piaście strzeliło. Wymiana na poboczu i dalej już bez przygód. Spanie, przeprowadzki, imprezy, wycieczki... dziś już takich nie robio!

[JarekO]

Napisał pałeł

nie potrafię zrozumieć choroby, jeździłem w pracy https://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_MB100 dojechałemn tym nawet na mazury byłem tak zmęczony jazda jak nigdy ale na 20- 30 km to fajne jeździło po 100 to czasami wolał bym iść pieszo

zato t4 wspominam miło szybko nawet znośnie za kierowcę i była Klima

powodzenia i dużo samozaparcia !!

Ale T3 to inna bajka. Miałem 1.6td i na tamte czasy to była sztos bryka. Odpychała się jak dla mnie spoko i prawie nic nie paliła... Fajna pomarańcza.

[pałeł]

nie no kibicujemy jesteśmy pod wrażaniem wyzwania i pewnie jak śpiewał tom64 a "ludzie którzy jeżdżą nią- trochę pokręceni są" i za za to sie szanuje, kibicuje i podziwia sie także ale ja bym ta droga nie poszedł aż tak chory to nie jestem

[RAVkopytko]

Querwa !!!
Jaki zajebisty kolor. Gratulacje

[CzarnyEZG]

Dzięki wszystkim za słowa wsparcia

Będziemy na bieżąco opisywali nasze perypetie z uruchamianiem sprzęta i przygotowywaniem go na mobilny wigwam.

Renant, jedziesz do Białej?

[renant]

Niestety nie. Może za rok.

[matjas]

nawet w całkiem zajebistym stanie jak na Ciebie Graciarzu

trzymam kciuki za powodzenie akcji i brak zaparć, prócz samozaparcia.

[fassi]

. Zajebista maszyna. Frytura zalać i jeździc ekologicznie ratując planetę. Pryskać aby korniki nie zezarły. Reszta to tylko obserwacja. Pomimo minimalnych usterek , pojechałeś do celu.

Golf mi ździebko zarósł w krzakach bo nie ma przeglądu. W ten piątek go odpalę i pojadę na rolki. Zobaczymy co znajdzie.

Gratulacje zakupu. Maszyna będzie coraz więcej warta w przeciwieństwie do wyrobów samochodów osobnych. Pomyśl o jakiejś blokadzie zaplonu bo takie lubią brać na części.

[Tygrys 74]

He he też miło wspominam T3 puki mi go ruda nie zjadła���� co było powodem rozstania -nawet tort na 40 miałem w kształcie tetrojki z butlami wężami grzejnikiem i kiblem na pace-zawod -platforma.jak kol wyżej pisze nie zadławi się żadnym bio trzeba tylko patrzeć na temp otoczenia bo potem goście na CPN się dziwujo że benzyny do dzieła lejesz ����

[CzarnyEZG]

Dzięki za słowa otuchy

Prace idą trójtorowo, zresztą zgodnie z sugestiami Czarnej Braci.

1. Odszczurzanie mechaniczne.

Auto przez ostatnie 15 lat zrobiło 1200 km, (ja przez tydzień zrobiłem 300) więc jest do dużego serwisu połączonego z rozruszaniem.

Na szczęście ostało się już przy oględzinach, że nie ma w nim za dużo mechaniki ludowej i technologii rejli, więc WD40, CX80 i dwie puchy smaru i szturmujemy wszystkie ruchome (oraz nieruchome, które powinny być ruchome części)

Do tego Serwis olejowy, płyny i filtry.

456927904_868554951596558_7402793127550619243_n.jpg

Nie mam żadnej pretenscji do poprzedniego właściciela, sumiennie uprzedził, że auto stało, jako baza do projektu i nic przy nim nie dłubał (na szczęście postój w garażu)

Przy okazji serwisu, auto urzeka mnie smaczkami starej motoryzacji, którą nieco już zapomniałem (lejek oryginalny do wlewania oleju)

457213677_2443223582545287_274924343777410600_n.jpg

2. Zadbanie o blacharkę. Auto ma tylko powierzchniową rdzę, więc w ruch poszły szczotki, odrdzewiacze, środki wiążące korozję, podkłady, lakiery i środki do profili.

Sąsiedzi są przyzwyczajeni, że takie rzeczy robię pod blokiem i już wiedzą, że jak leże pod autem to nie zawsze oznacza, że wczorajsza impreza wymsknęła się spod kontroli.

Ten etap jest na ukończeniu.

3. Zabudowa środka.

Tutaj zacząłem od wyciszenia komory silnika (a raczej jego wymiany)

457396737_379090851740471_1971973502584195639_n.jpg

457257494_1935807123601822_7217881201462401601_n.jpg

Po czym przyszedł czas na środek

457261329_891553939494483_8237231198756188178_n.jpg

Z mechaniki muszę ogarnąć rozrząd, olej w skrzyni, płyn chłodniczy, płyn hamulcowy, płyn w wysprzęgliku, Osłony gumowe, przewody hamulcowe giętkie i na wahaczach, wybierak zmiany biegów.

Z blacharki, dokończyć zaprawki w kolorze i naoliwić profile zamknięte.

Z Zabudowy, dokończyć wyciszenie podłogi, ścian, wyciszyć drzwi i klapę, zrobić podsufitkę, zrobić podłogę, Zabudować tylne drzwi i klapę, zrobic zabudowę z lewej strony, łóżko, zabudowę na prawą stronę, prąd (220v i 12v) lodówkę, kibel, kuchenkę, wodę spożywczą i zbiornik na wodę szarą.

Zasadniczo zgodziliśmy się z Anią, że ma to być wigwam na kółkach, a nie dom, więc wszystko będzie turystyczo-minimalistyczne.

Tuptamy dalej do przodu.