29.05.2023, 18:41 | #11 |
Zarejestrowany: Dec 2017
Miasto: Poznań
Posty: 1,253
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 3 dni 14 godz 2 min 52 s
|
W Maroku zawsze Cię porobią z cenami - są mistrzami w tym co robią i po czasie zaczynasz z szacunkiem podchodzić do tego w jaki sposób chcą Cię porobić :-)
120 pln za 4 małe alkoholowe piwa - proszę bardzo - 4 Miguele 0% przelane do szklanek na zapleczu restauracji :-) Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka |
31.05.2023, 17:53 | #12 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
właśnie sobie skasowałem wszystko co pisałem więc z lenistwa napisze tylko parę słów
W nawiązaniu do ich cwaniactwa. Często to oni mylili się na swoja niekorzyść, ogólnie mieli mega problemy z wydawaniem, liczeniem, przeliczaniem euro na dirhamy itp. Plan na dziś to jechać w kierunku Fezu i minąć go od wschodu, lecimy trochę offem i trochę bocznymi asfaltami, w pewnym momencie gubimy LC8, po długich poszukiwaniach okazuję się, że jest następna guma i znów przez gwoździa, dętka nadaje się do kosza, nie ma co kleić. Postanawiamy więc, że skoro mamy duże miasto przed sobą to może warto poszukać dętki i skoczyć do Carrefura może uda się zrobić zapasy % Dętka co prawda kupiona ale stoisko z % zamknięte. Mamy jeszcze trochę dnia więc wylatujemy poza miasto i szukamy gdzieś w górach miejsca do spania. Zaczyna robić się ciemno, zjeżdżamy w poszukiwaniu miejscówki na spanie ale jakoś słabo nam to idzie. W końcu znajdujemy jakiś budynek z mała ilością drzew, obok jest szkoła i poidła dla zwierząt z na oko czystą wodą. rozmawiamy do późna sącząc zapasy z PL, w nocy temp spada do ok 5st, to chyba była najzimniejsza noc na wyjeździe. Ostatnio edytowane przez rumpel : 11.11.2023 o 15:54 |
31.05.2023, 23:32 | #13 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
Poranek jest dość rześki, obserwujemy tabuny kobiet na osiołkach z beczkami podążającymi do wodopoju. Z oddali dość nieśmiało obserwują nas dzieciaki które przychodzą do szkoły, z minuty na minutę jest ich coraz więcej, na początku obserwują nas z daleka i są dość nieśmiałe, ale z biegiem czasu podchodzą do nas coraz bliżej. Ewidentnie ta banda ma swojego lidera (herszta). Kiedy dzieciaki w końcu zaczynają biegać miedzy namiotami i rzucać się szyszkami, które to przez przypadek zaczynają trafiać w nas, zaczynamy się lekko irytować. Sytuacja ta twa myślę ponad godzinę, powoli zaczynamy składać nasz szpej w międzyczasie przyjeżdża nauczycielka i te grzeczniejsze dzieci jak na sygnał biegną do szkoły. Dzieciaki nadal biegają wokół nas w pewnym momencie nauczycielka coś krzyczy i dzieciaki zaczynają biec do szkoły, dziwnym trafem jeden z naszych schyla się/przyklęka na jedno kolano (aby wyjąć śledzia z ziemi ) w momencie kiedy za nim przebiega herszt bandy, oczywiście zahacza o nogę schylonego i leci jak długi, ah ta jego zdziwiona mina
w pewnym momencie 890 wjeżdża na mostek/przepust w trakcie budowy, no i następna dziura w dętce, wymiana w słońcu w temp ok 40st nie należała do przyjemnych Ostatnio edytowane przez rumpel : 11.11.2023 o 16:11 |
31.05.2023, 23:43 | #14 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
dętka wymieniona, ciśniemy w kierunku Bin Tadjite a potem na camping w Boudnib. Po drodze dopada nas lekki deszczyk.
po drodze za jedną z przełęczy (nie pomne teraz nazwy) zatrzymuje nas lokales i prosi o paliwo, odlewamy mu cos ponad litr a ten sie burzy ze za mało i ze potrzebuje min 2 litry chyba nie tylko my mu odlewaliśmy w końcu docieramy na camping, właściciel na początku mówi nam, że brak miejsc bo ma ekipe 4x4 z Portugali i bedzie nas troche duzo ale tłumacze, że mamy namioty więc w końcu się zgadza Ostatnio edytowane przez rumpel : 11.11.2023 o 16:13 |
01.06.2023, 18:56 | #15 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
Kamp dość przyjemny prowadzony przez francuza który swojego czasu zjechał kawał Afryki na motocyklu.
fota z recepcji Nasz plan na dziś to dojechać z Boudnib do Merzougi ale lekko krężną drogą dobijając już do granicy z Algierią. nadrobiliśmy parę km aby zobaczyć zaznaczony na mapie "wielki wodospad" chyba trochę się spóźniliśmy LC8 zaczyna się krztusić i nie bardzo wkręca się na obroty nie wygląda to ciekawie, zostało nam ok 20-30km do celu, na miejscu bedzie diagnozować awarię w oddali widać nasz cel okazuje się, że reszta ekipy która jechała z nami na lawecie też dziś dotrze do Merzougi, spotykamy się na miejscu w kawiarni i decydujemy, że lądujemy w hotelu Panorama Ostatnio edytowane przez rumpel : 12.11.2023 o 11:54 |
01.06.2023, 19:18 | #16 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
Pakujemy się do pokoi, zamawiamy żarełko, oczywiście będzie po zachodzie słońca i zabieramy sie powoli za LC8 i jej problemy z paliwem.
metodą prób i błędów dochodzimy do tego, że za wszystko odpowiedzialny jest filtr paliwa, na szczęście kolega miał zapasowy ze sobą tak jakby podejrzewał, że mogą z nim być problemy w końcu na oryginalnym miał już nalatane ponad 54tyś. Dla niewtajemniczonych filtr jest w baku i cała operacja wymiany nie jest najprostsza, głównie ze względu na problemy z oringiem który albo ulega zniszczeniu albo puchnie od benzyny i ciężko go potem włożyć z powrotem. Akcja zakonczona sukcesem. Ostatnio edytowane przez rumpel : 12.11.2023 o 11:56 |
04.06.2023, 13:50 | #17 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: S-ec
Posty: 2,777
Motocykl: 690 R
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 1 tydzień 1 dzień 16 godz 19 min 56 s
|
Ok, plan na następny dzień to na lekko polatać po okolicy.
Na pierwszy plan wybraliśmy https://en.wikipedia.org/wiki/Gara_Medouar miejsce w którym nakręcono kilka filmów lecimy dość zdradliwym ofikiem, ta biała skał czy co to było lekko nas zadziwiło tym jakie to śliskie po sesji zdj jedziemy w kierunku diun po drodze zatrzymujemy sie przy jednej ze studni ciśniemy dość żwawo, prędkości 3cyfrowe.... i niestety ale na jednym z podbić zawiecho Tenerki nie wyrabia, przód przechodzi a tył niestety katapultuje kierownika Ostatnio edytowane przez rumpel : 12.11.2023 o 12:25 |
04.06.2023, 17:33 | #18 |
22.10.2006, DTN :)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,778
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 53 min 10 s
|
Kurde zdecydowanie za długo nie byłem w Maroku... Czas wracać.
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
05.06.2023, 08:30 | #20 |
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Łapanów
Posty: 325
Motocykl: RD03
Przebieg: 97546
Online: 1 tydzień 15 godz 16 min 9 s
|
We wrześniu kolega wysyła tira pełnego motocykli do Malagi.
Koszt transportu 500euro w obie strony więc zapraszam do Maroka
__________________
... wolność i przestrzeń niczym nieograniczona ... |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Maroko - 25.04 - 28.05, czyli wyjechać i niechętnie wrócić | Staszka | Umawianie i propozycje wyjazdów | 9 | 16.01.2023 17:26 |
2013 Maroko z plecakiem, czyli ile trampki dadzą rady. | Cynciu | Trochę dalej | 103 | 17.06.2014 21:53 |
Maroko po taniości czyli moto na przyczepie. Szukamy chętnych | przestępca | Umawianie i propozycje wyjazdów | 6 | 15.05.2014 10:14 |
Hiszpańska Słowacja, czyli Wypad na Czarny Ląd - Maroko [Kwiecień 2010] | podos | Trochę dalej | 313 | 29.08.2011 16:55 |
Zachodniopomorskie "Pęknięta Guma" piąta edycja | zbuju | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 0 | 28.04.2009 12:01 |