Jaki smar do łożyska główki ramy

[Franz]

Z opisu wynika że pierwszy się nie nadaje do łożysk główki ramy - sterów
Motorex jak najbardziej

[majki]

A czemuż to?

[Franz]

Pisze w opisie
Link drugi. Wady pnkt. 3.
Może źle ujalem. Nie jest najlepszy niż określenie, że się nie nadaje. Tak opisuje tester

[majki]

Faktycznie tak napisał, ale wg mnie ma zapewnić ochronę przeciwkorozyjną, nie dać się wypłukać/spłynąć z łożyska, a przy okazji zapewnić płynną pracę wałków/kulek...i to raczej zadziała. Pewnie jest zdecydowanie lepszy do łożysk tocznych, ale dla mnie jest najważniejsza ochrona przed wodą/rdzą i użyłbym albo jednego albo drugiego, zależnie co by było pod ręką...

[rrolek]

Wieczór

Według mojej wiedzy smar litowy np LT. Te smary w kontakcie z woda się nie zmydłają. Smary molibdenowe owszem, zmydlaja się i nie są chyba w ogóle zalecane do aplikowania tam gdzie może dostać się woda.
Nie rozumie jak smar mógł zniknąć/wyparowac. Albo go było za malo w ogóle albo uszczelniacze na nic i wypłynął w jakieś upalne dni. Jako ciekawostkę powiem, ze w mojej Becie oryginalnie (chyba) był łożyskach główki ramy smar biały teflonowy. Może to jakąś opcja na znikanie. Z drugiej strony przez z zamek blokady kierownicy może dostawać się woda. Jak ktoś jeździ konkretny off lepiej zakleic to silikonem na amen.

Pozdr
rr

[Tank]

Proponowalbym pastę staburags w tym zastosowaniu.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[motomax]

Mobil xhp jest wodoodporny,dobrze smaruje łożyska i nie dopuszcza wody,idealny do kiwaczek,łożysk wahacza, łożysk koła i łożyska główki ramy. Stosuje od kilku lat jako jedyny do zastosowań off road.polecił mi go kiedyś gość który naprawia silniki zaburtowe i łodzie.

[kurol]

Napisał Tank

Proponowalbym pastę staburags w tym zastosowaniu.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Procz chleba i lozysk osi wahacza w yamahu ttr wszystko jak leci tym od prawie dwoch lat smaruje

[dzinks]

Napisał rrolek

Wieczór

Według mojej wiedzy smar litowy np LT. Te smary w kontakcie z woda się nie zmydłają. Smary molibdenowe owszem, zmydlaja się i nie są chyba w ogóle zalecane do aplikowania tam gdzie może dostać się woda.
Nie rozumie jak smar mógł zniknąć/wyparowac. Albo go było za malo w ogóle albo uszczelniacze na nic i wypłynął w jakieś upalne dni. Jako ciekawostkę powiem, ze w mojej Becie oryginalnie (chyba) był łożyskach główki ramy smar biały teflonowy. Może to jakąś opcja na znikanie. Z drugiej strony przez z zamek blokady kierownicy może dostawać się woda. Jak ktoś jeździ konkretny off lepiej zakleic to silikonem na amen.

Pozdr
rr

Temat stary, ale co tam ;-)

Muszę posmarować łożyska kości zawieszenia - prolink. Wg serwisówki powinienem ram dac smar molibdenowy.

Jak otworzyłem w NAT to tam jest jakiś biały. Więc co tu dac?


Mam w garażu do łożysk Maxima i Liqui Moly molibdenowy

[matjas]

Przez długo używałem molibdenowego do niemal wszystkiego. Działało to ok ale ostatnio przesiadłem się na wodoodporny BelRay. Klei się to, trochę ciągnie i faktycznie tłuste i trudne do spłukania/umycia.
Myślę, że to lepsze rozwiązanie do takich miejsc gdzie woda faktycznie chlapie a jeszcze czasem myjką zdarzy się pociągnąć ponad miarę bo błoto zalega.

takie coś, choć kupowałem na allegroszu
https://motoluka.pl/pozostale/2422-u...509200843.html

Moje 0.03PLN.