19.07.2014, 22:31 | #11 |
Pozwolę Jokerowi się wypowiedzieć, zna więcej szczegółów! 3 awarie / 3lata/ 3 motki to już śmiechu nie ma, fama bezawaryjnych TA i AT zostanie rozwiana!!
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
20.07.2014, 16:04 | #12 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Stalowa Wola/ MIELEC
Posty: 1,064
Motocykl: TransAlp+Multistrada + Cagiva Elefant
Przebieg: hohoho
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 14 godz 1 min 59 s
|
Wypowiem się za Jokera bo zapracowany chłopina jest. W pierwszym przypadku zatarł afryke na autostradzie w TR chyba z braku oleju a w drugim podobno obróciło panewki w TA. Przyczyna nie znana ale to jest jeden przypadek na 1000. I tyle w temacie.
__________________
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2021 https://www.facebook.com/pages/Proje...91516340945760 https://www.facebook.com/himalaje2018/ High Riders - Himalayan Story 2018 Ostatnio edytowane przez herni : 23.07.2014 o 21:09 |
20.07.2014, 16:23 | #13 |
Był chyba jeszcze jeden TA brata z obróconymi panewkami. Tak już poważnie Ktoś wie co może być powodem wirujących panewek?
Herni kiedy relacja? Fotki?
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. Ostatnio edytowane przez Pirania : 20.07.2014 o 16:27 |
|
20.07.2014, 16:33 | #14 |
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Stalowa Wola/ MIELEC
Posty: 1,064
Motocykl: TransAlp+Multistrada + Cagiva Elefant
Przebieg: hohoho
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 14 godz 1 min 59 s
|
E tam!!! Pirania jak zwykle zajmuje się pierdołami.....
Zrobiliśmy 14 tys km bez żadnych poważnych awarii . Jedynie wysoko na przełęczach były problemy z powietrzem. I BYŁO PIĘKNIE !!!! Spanie nad jeziorem Songköl w jurtach - zawsze o tym marzyłem!!! (Songköl – jezioro endoreiczne w górach Tienszan w Azji Centralnej, 3016 m n.p.m. Drugie co do wielkości jezioro Kirgistanu ) Nocleg mieliśmy w jurtach na 3 tys. n.p.m . Spanko za 7 dolców ze śniadaniem , kolacją i dobrą Kirgiska wódeczką!! MAGICZNE MIEJSCE !! Uzbekistan i w końcu trochę cienia i do tego dobrym towarzystwie.... Bazarowe przysmaki w Uzbekistanie .... Rosjanie są bardzo gościnni... kompletny brak cienia przez 300 km (Kazachstan) W Uzbekistanie totalnie brak benzyny . Tankowaliśmy w UZ może 2 razy z dystrybutora . Motocykle śmigały bez problemu na 80 .
__________________
https://www.facebook.com/PAKVENTURE2021 https://www.facebook.com/pages/Proje...91516340945760 https://www.facebook.com/himalaje2018/ High Riders - Himalayan Story 2018 |
20.07.2014, 20:43 | #15 |
RACJA! Piękne miejsca...
Piszcie relacje albo tylko wrzućcie foty, one zastąpią 1k słów..!!!!
__________________
Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką.. |
|
20.07.2014, 21:03 | #16 |
Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Podlasie
Posty: 2,665
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 26 min 56 s
|
Mmmm!!!
Pieknie |
21.07.2014, 00:07 | #17 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: mielec
Posty: 1,683
Motocykl: pilnie sprzedam
Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 4 godz 50 min 41 s
|
ciekawe,czy At lub TA pojada na samogonie 80%
__________________
niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl |
21.07.2014, 10:05 | #18 |
Motki spokojnie pojadą, ale kierowniki już słabo
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. |
|
23.07.2014, 09:48 | #19 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Tarnów
Posty: 116
Motocykl: transalp
Online: 6 dni 11 godz 55 min 22 s
|
To już Uzbekistan, poznaję po refleksie na ziarnach piasku i kącie padania promieni słonecznych
__________________
http://www.na-dwoch-kolach.xn.pl |
24.07.2014, 01:37 | #20 |
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: wrocław/oława
Posty: 47
Motocykl: RD07a
Online: 17 godz 5 min 53 s
|
Co do pytania Bajrasza odpowiem tak jak było. Trampka kupiłem w grudniu 2012 i zarejestrowałem w marcu 2013, cały sezon jeździłem , byłem we Lwowie, w Rogaczu i trochę w koło komina. Zrobiłem może 3500-4000 km i było ok. Nie chcę tu nikomu robić złej reklamy itp. i szanuje Szparaga ale oddałem mu moto żeby przygotował go na wyjazd , zostawiłem u niego 1200 zł do tego sam wymieniłem napęd i opony i od Warszawy łącznie zrobiłem maks 1000 km bo nie miałem czasu jeżdzić i silnik tak wali jak stopka do ubijania kostki brukowej. W prawdzie Szparag tylko w silniku wymienił olej więc teoretycznie nie mogę mieć do niego pretensji widocznie taki pech.Ale nie chce mi się wierzyć żeby Szparag sam obrobił tyle motocykli więc może ktoś popełnił błąd nie wiem , wiem że Szparag wie co robi i zna się na swojej robocie, ale słyszałem od znajomych (zanim mi silnik padł) że to już nie ten Szparag co kiedyś. Nie ma co więcej na ten temat pisać i bić piany. Co do Afryki to po pierwsze było tak że brała mi już olej po drugie była taka gonitwa że brała go dużo a po trzecie przegrzałem ją w korku w Bułgarii więc Pirania nie porównuj tych dwóch przypadków. Ja jeszcze raz dziękuje Puszkowi za jego Moto i mam nadzieję że będę miał okazje jakoś mu się kiedyś zrewanżować. I dziękuje Majo za noclegi grille itp. , fajny gość z niego a co do wyjazdu było super i super było towarzystwo.
|