|
Układ elektryczny i zapłonowy Montaż, demontaż oraz kontrola elementów jak: alternator, akumulator, regulator napięcia, CDI, okablowanie, światła, bezpieczniki, przełączniki, światła stopu, czujnik nóżki bocznej, wiatraki, klaksony, tripmastery, kontrolki, rozruszniki i kierunkowskazy. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
29.09.2022, 08:21 | #11 |
trampkarz emeryt
|
|
29.09.2022, 08:38 | #12 |
Michał
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Siedlce-Warszawa
Posty: 2,214
Motocykl: RD07a
Przebieg: do neg.
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 11 min 27 s
|
To co pisze Kazmir ma dla mnie sens, choćby napięcie każdego aku się zmienia w cyklu zużycia baterii. Wyrównywanie tego "na siłę" wydaje mi się kompletnie bez sensu ().
Tak samo nie rozumiem (i nigdy nie rozumiałem) podłączania akumulatora na zimę do ładowania. Kiedyś jakiś "nasz" elektryk pisał o tym - nie bój się dać akumulatorowi trochę rozładować, to dla niego dobre (oczywiście potem trzeba doładować). Ładujemy przed zimą jak ktoś bardzo chce lub ma słaby. I wiosną powinno być ok, jeśli nie jest - doładowujemy na wiosnę. Jeśli nie da się/padł - i tak nic by mu nie pomogło. Ale ja się nie znam i nie lubię prądu, a prąd nie lubi mnie |
29.09.2022, 09:02 | #13 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
|
|
29.09.2022, 10:25 | #14 |
Sytuacja opisana przez Kazmira jest na pewno poprawna, nawet wręcz wzorcowo idealna, ale dlaczego aku muszą być tego samego producenta, z tej samej serii i tej samej pojemności ?
Jest trochę opinii, że wystarczy: - podobny stan naładowania (w tym przypadku na full, bo chodzi tylko o podtrzymywanie) - ten sam typ akumulatora (kwasowy / żelowy / LiOn / . . . .) - to samo napięcie akumulatora (tu zakładam, że każdy jest 12V) oraz, że pojemność może się różnić, bo jeśli powyższe jest spełnione, to ładowarka odbierze cały układ jako 1 akumulator o pojemności będącej sumą poszczególnych aku. Tak są zresztą zbudowane wszystkie instalacje w kamperach, gdzie akumulator auta i "hotelowy" różnią się od siebie producentem, datą zakupu i pojemnością praktycznie zawsze. Najczęściej różnią się nawet podtypem, bo hotelowy jest często żelowy, a główny to standardowy kwasowy. Tymczasem są one z powodzeniem ładowane wspólnie w trakcie jazdy (z alternatora) lub na postoju (z ładowarki w części sypialnej). Na domiar złego mają zawsze trochę różny stopień naładowania w momencie łączenia (jeden jest zawsze pełny, a ten dołączany prawie nigdy nie jest), a w sumie każdy kamper tak działa bez problemu. |
|
29.09.2022, 12:32 | #15 |
Słońce do 31.10.23
Zarejestrowany: Jul 2022
Miasto: Podlasie/Tajlandia
Posty: 414
Motocykl: CRF1000
Przebieg: 27000
Online: 1 tydzień 23 godz 12 min 20 s
|
Nawet bateryjek w pilocie do TV, albo kalkulatorze nie można miksować a ty takie pomysły.
Są ładowarki, które obsługują jednocześnie różne akumulatory, ale w takiej ładowarce masz osobne dwa kable do każdego aku, i każdy jest osobno traktowany wg.potrzeb. Odwróć sobie sytuację, masz kilka aku, każdy z innej parafii i innej pojemności, połącz je wszystkie razem i postaraj się coś zasilać z tego, nie da rady - przynajmniej na długo nie da rady. Pierwsze padnie najsłabsze ogniwo i wykończy resztę. |
29.09.2022, 12:53 | #16 |
Sudden fachowcem nie jestem, ale na chłopski rozum spróbuje wytłumaczyć
Załóżmy, że podłączymy równolegle kilka różnych aku (kwasowy / żelowy / LiOn / LiFePo4. . .) naładowanych. Nie wiem, czy wiesz, ale każdy typ aku ma swoją charakterystykę ładowania tzn. ile wolt ile prądu w określonym czasie itp (fotka - cykl ładowania). Jeśli użyjesz ładowarki do aku, który wymaga najwyższego napięcia ładowania to te aku z niższym będą przeładowane czy to podczas normalnego ładowania, czy też podtrzymania. W banku takich różnych aku jako całość w ogóle nie widzę sensu, ba nawet widziałbym zagrożenie! Z tym kamperami to nie wspomniałeś o jednym ważnym elemencie, który czasami kosztuje więcej niż użyte aku To inteligentne ładowarki separatory itp, które separują aku przełączają /odłączają już naładowane aku. Współpracują też z panelami solarnymi. Czasem taki układ wymaga dodatkowych elementów sterujących. Aku startowy auta z aku hotelowym nie tworzą banku, a łącząc aku równolegle tworzymy bank np wspomniany "hotelowy" Można robić eksperymenty, ale czy warto narażać życie? Kilka osób odeszło do św. Piotra podczas ładowania aku (opary), a i kilka garaży się spaliło
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-) Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć! Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią. |
|
29.09.2022, 13:45 | #17 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,015
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
Online: 1 miesiąc 21 godz 53 min 22 s
|
Oczywiście nie ulega dyskusji że Noco Genius 2X4 8A jest zajebistym rozwiązaniem i na wprost ładuje/podtrzymuje 4 szt na raz..
Ale wię że rownolegle, wię że jednakowe technologicznie i oczywiście w jednym napięciu... a jak się ma pojemność takowych?np 7Ah i kolejny 14Ah i kolejny 18Ah.... skąd ta ładowara wię że są inne i trzeba je pyknąć małym pulsacyjnym prundem?
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa |
29.09.2022, 15:51 | #18 |
Dobra, teoretyzujemy sobie tutaj, więc puntek niczego jeszcze nie podłączaj
Mazurkas, rozmawiamy o sytuacji gdzie akumulatory są odbiornikami, a nie źródłami prądu (przynajmniej dopóki któryś nie zdechnie w trakcie ładowania ) i nie da się tu odwrócić sytuacji - czym innym jest po prostu robienie banku zasilającego (gdzie rozładowujemy zestaw i jak będą nierówne pojemności to ten najmniejszy padnie pierwszy i już do dna), a czym innym podtrzymywanie już wcześniej naładowanych do pełna akumulatorów pod ładowarką. Puntek zapytał tylko o tą drugą sytuację i tylko do tego się odnoszę. Kristoch, mam taki separator akumulatorów u siebie, nie używam na co dzień, ale na kilka godzin go kiedyś testowo włączyłem. Pierwsza rzecz jaka się wydarzyła, to wyrównały się napięcia na obu akumulatorach (w dół) czyli tak jakby ten "pełny" doładował ten "mniej pełny". Muszę poczytać w instrukcji, może opisali dokładnie działanie, albo jakąś zworkę źle ustawiłem, bo faktycznie, tak jak piszesz, naładowany aku powinien zostać odłączony, a zadziałało mi jakby je oba włączył równolegle. Jakoś odruchowo pomyślałem, że tak ma być, ale chyba masz rację i coś tu nie gra. To do brzegu z teoretyzowaniem Mamy naładowane na full, sprawne 3 akumulatory, np. 60Ah (kwas), 12 Ah (żel), 7 Ah (żel). Żelowe nie są AGM, żeby nie mieszać za mocno technologii i wymagań co do ładowania. Ustawiamy ładowarkę ctek na ładowanie motocykla (wtedy nie ctek 7.0 ze zdjęcia, a np. 5.0), co ogranicza prąd ładowania i prąd podtrzymania. Podłączamy do ładowarki najpierw największy, potem do niego, grubymi kablami, kolejno 12 i 7 Ah. Ctek jest ustawiony na "motocykl", akumulatory pełne, więc poruszamy się w zakresach prądów i napięć w czerwonej ramce: ctek 5.0.jpg I teraz, pomijając zdarzenia losowe i awarię któregoś aku, co może pójść źle poza ewentualnym niedoładowaniem zestawu ? . |
|
29.09.2022, 17:17 | #19 | ||
Administrator
|
Cytat:
Jeśli alternator wysyła prąd do każdego indywidualnie to w ogóle nie ma żadnej sprawy. Jeśli będzie próba podłączenia w jednym obiegu to ten słabszy będzie psuł robotę sprawniejszemu. Stąd instalacje z różnymi akumulatorami pojemnościowo przewidują ich rozgraniczenie. Jeśli będą podobne sprawnością i pojemnością powiedzmy +- 10-15% to można by pominąć kwestię różnic w przyjmowaniu prądu. W innym przypadku nie będzie kolorowo. Np w służbowych Mercedesach są dwa akumulatory , jeden do zabudowy drugi rozruchowy. Każdy sobie bierze niezależnie prąd z alternatora ale nigdy nie są podłączane w jeden obieg. Dlatego zamiast kombinować z łączeniem kilku akumulatorów w różnym stanie pod prostownik/ładowarkę najlepiej naładować każdy osobno. Cytat:
W tej sytuacji zakładając że wszystkie są naładowane do pełna nie powinno być żadnego problemu ponieważ żaden z akumulatorów nie będzie pobierał prądu ładującego a tylko ilość przeciwsamorozładowaniu. A to jest powiedzmy dziesiąte/setne części Ampera. Napięcie buforowe dla akumulatorów 12V to ok 13.5V. Przy takim napięciu będą gotowe i za 10 lat do natychmiastowego działania . Sprawny naładowany akumulator utrzymuje 3-4 miesiące ok 12,6-12,7V. Przy tym założeniu podtrzymanie buforowe napięciem 13V na każdy akumulator już załatwia sprawę W związku z powyższym moim zdaniem można podłączyć kilka akumulatorów całkowicie naładowanych celem podtrzymywania ich napięcia nieco wyżej niż spoczynkowe. Oczywiście po podłączeniu posprawdzałbym jaki prąd płynie do każdego osobno i jakie napięcie utrzymuje każdy z nich. Spotykam się z akumulatorami które podczas ładowania dochodzą do różnych napięć. Jedne dobijają i pod 15V a drugie nie przekroczą 13.7 choćby i tydzień ładować. Pamiętaj że przeciętny akumulator może gazować już przy 13.9V niektóre zaczynają przy 14.2V a to na dłuższą metę mu mocno zaszkodzi. Wszystko zależy od ich stanu. Bardzo łatwo przegotować akumulator. Dlatego jak podłączysz to zrób pomiary czy te kombinacje wyjdą im na zdrowie.
__________________
AT03 |
||
29.09.2022, 17:17 | #20 |
Wiadomo, że najlepiej ładować każdy osobno, ale wtedy nie ma o czym pisać, a na dworze/polu zimno, mokro i mało-motocyklowo
Chodzi o to czy nie jest "wystarczająco dobrze" kiedy się je podtrzymuje małym prądem wspólnie z jednej ładowarki, przy założeniach, które podał puntek, albo ja powyżej. |
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Podtrzymanie pamięci - TRIPMASTER | robertG7 | Układ elektryczny i zapłonowy | 17 | 21.05.2020 23:42 |