Polska na około od 07.09.2018-

[dzinks]

Napisał krzysiek_m

Co do TET.

Od granicy PL/DE aż za Chojnę jest tylko asfalt. Potem okolice Wałcza to cały czas 22 i transfer przez to piękne miasto. Za Wałczem aż do Starej Kiszewy bardzo przyjemny odcinek. Dalej do skrzyżowania z A1 trochę polnej dróżki trochę asfaltu.

Kawałek pomiędzy Augustowem a Mielnikiem robiliśmy w maju i mogę polecić . Tylko prom w Mielniku nie zawsze ponoć działa i trzeba uważać na znaki bo gdzieś przed Hajnówką próbuje przeciągnąć jakimś szlakiem rowerowym przez Puszczę Białowieską .

Jak ci będzie za łatwo / za szybko na zachodniej części TET i życzyłbyś sobie więcej dziur i zarośli to można na to się przesiąść: http://njz.pl/STM/?zp-or0-transpomerania-

Dzięki za podpowiedź. Dobrze, że mi przypomniałeś o stronce njz.pl bo to prawie moje okolice. Na jakiś weekend jesienny jak znalazł.

[machoni]

Udanego tripa, możesz zawsze w base campie wrzucić rowerową górską

[dzinks]

Dzięki
Człowiek uczy się za każdym wyjazdem. Track backupowy się generuje

[giennios]

Czesc dzinks. Zrobilem z bratem TET w majowke od zyzyna w gore. Po 50 km i 45 km lokalnego asfaltu zaczelismy jechac na maps.me trasa piesza, posilkujac sie jedynie sladem TET. Polecam wiecej czasu poswiecic na podlasie, jez siemianowka i dalej na polnoc. Piekne okolice, szybkie rowne szutry, bjutiful.

Milej wycieczki, pzdr

[dzinks]

A można bez problemu lecieć jak najbliżej graniczy wschodniej offem? I pytanie czy warto?

Jak planuje to widzę że chyba bez plan jest najlepszy ;-)

[pattryk]

Tak, "bez plan" jest najlepszy. Ustawiasz w jakiejś apce mniej więcej punkt docelowy, trasę pieszą/rowerową i wioooo....

[krzysiek_m]

Napisał dzinks

A można bez problemu lecieć jak najbliżej graniczy wschodniej offem? I pytanie czy warto?

Jak planuje to widzę że chyba bez plan jest najlepszy ;-)

To się zdaje się zmienia i trzeba pytać lokalnych. My sobie lecieliśmy od północy wzdłuż Bugu, obok albo pas zaoranej ziemi, albo Bug. Tabliczki i słupki "Granica Państwa". Zdjęcia robiliśmy - generalnie wypas.

Aż na wylocie z tej całkiem ładnej drogi zatrzymała nas straż graniczna. Obracamy się za siebie a tam wielki zakaz ruchu .
Zaczynamy się tłumaczyć, że z tamtej strony nie było, bo jedziemy legalnie i zwracamy uwagę na znaki i tak dalej. Od razu nam powiedzieli, że wiedzą, że z drugiej strony nie ma tego znaku a nam chcieli mi tylko sprawdzić papiery.

Pogadaliśmy zrobiliśmy sobie z nimi zdjęcia, dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy poszukiwani na terenie UE i pojechaliśy dalej.

[szelas]

Napisał pattryk

Tak, "bez plan" jest najlepszy. Ustawiasz w jakiejś apce mniej więcej punkt docelowy, trasę pieszą/rowerową i wioooo....

O to to to, ja 29.09 startuję pętlę wzdłuż granic Polski, zaczynam jakoś tak od Gronowa przy granicy z Rosją a potem jak najbliżej granicy całą ścianę wschodnią. Czas mam ograniczony, więc pętlę Polski będę dopinał na raty. Na mapach googla wstawiam pinezki z ewentualnymi miejscami do zboczenia z trasy w celach kulturalno turystycznych, a cała reszta to bezplan
Będę śledził wątek.

[dzinks]

Napisał krzysiek_m

To się zdaje się zmienia i trzeba pytać lokalnych. My sobie lecieliśmy od północy wzdłuż Bugu, obok albo pas zaoranej ziemi, albo Bug. Tabliczki i słupki "Granica Państwa". Zdjęcia robiliśmy - generalnie wypas.

Aż na wylocie z tej całkiem ładnej drogi zatrzymała nas straż graniczna. Obracamy się za siebie a tam wielki zakaz ruchu .
Zaczynamy się tłumaczyć, że z tamtej strony nie było, bo jedziemy legalnie i zwracamy uwagę na znaki i tak dalej. Od razu nam powiedzieli, że wiedzą, że z drugiej strony nie ma tego znaku a nam chcieli mi tylko sprawdzić papiery.

Pogadaliśmy zrobiliśmy sobie z nimi zdjęcia, dowiedzieliśmy się, że nie jesteśmy poszukiwani na terenie UE i pojechaliśy dalej.

Na jednym z blogów jest wpis że można wysłać maila do straży granicznej ze zgłoszeniem turystyki w pasie nadgranicznym: http://www.slademwierzb.pl/sciana-wschodnia-wstep/

Ktoś z was tak robił? Pierwszy raz jadę w te rejony.

[dzinks]

No to poszli w ..
Drugi dzień za nami. Trasa wiedzie nas po TET i wokół niego.
Wczoraj dołączył do nas Michał i już lecimy w trójkę. Kurzy się pierońsko :-D