18.06.2015, 19:33 | #12 |
Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: białystok
Posty: 2,643
Motocykl: ktm 640 adventure
Online: 3 miesiące 3 tygodni 6 dni 21 godz 1 min 42 s
|
Mam Meindle Engadin MFS bez membrany i skora nie licowa - numbuk olejowany - sportwax jest rekomendowany takze i do takiej powierzchni... nigdy nie przemokly ani nie namokly
|
18.06.2015, 19:53 | #13 |
Konkretnie chodzi o buty Daytony Trans Open GTX. grubość skóry 2,8mm. Nie stać mnie na to żeby nie dbać o te trepy.
Poczytałem trochę dzisiaj na forum NGT i mam taką refleksję, że jak smarować to olejkami do siodeł, lub tłustymi pastami z woskiem pszczelim, albo i tym i tym (w zależności od wysuszenia skóry). Taka mieszanka nie dość, że skórę odżywia, to jeszcze ją impregnuje. Zastanawia mnie tylko czy nie zmniejszy to oddychalności buta. Niby jak za dużo się tego szuwaksu nie daje, to nie powinno wpływać. Impregnaty pryskane są na bazie wody i chyba są przereklamowane, poza tym mam wrażenie, że wysuszają but. Mimo to stosuję je do cywilnych butów z materiałów łączonych - skóra + wstawki materiałowe. Jako ciekawostkę wyczytałem, że niektórzy wkładają buta do piekarnika i podgrzewają, później smarują olejkiem do skór na gorąco właśnie, woskami i na koniec zwykłą pastą. Temat rzeka. Jak kogoś zainteresuje to do poczytania: http://ngt.pl/wiki/doku.php?id=impre..._turystycznego |
|
18.06.2015, 21:18 | #14 |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,288
Motocykl: RD01
Online: 2 miesiące 3 dni 6 godz 8 min 41 s
|
do piekarnika ale z termo-obiegiem LTD to może jeszcze przypalankę do glancu ale ty w MON-ie nie byłeś
Obejrzyj buta dokładnie i zobaczysz gdzie wigoć uchodzi z membrany lub z przecieku i rozwieje to twoje troski najważniejsze to systematycznie konserwować bo jak już raz pociągnie to pozamiatane i nic wiecznego nie ma jak już pisałem a woda najlepiej wlewa się od góry do obuwia |
18.06.2015, 21:44 | #15 |
Zarejestrowany: Nov 2009
Miasto: Gdynia
Posty: 292
Motocykl: RD07a
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 21 godz 48 min 31 s
|
Używam na moto dokładnie tych samych kamaszy od 6 lat i konserwuje je smarowidłem na bazie wosku pszczelego firmy daytona. Po zabawie w pucybuta dłonie pachną miodkiem przez dwa dni a buty nadal zadziwiają swymi walorami nieprzemakalności i oddychalności. Po tylu latach jednak w dalszą trasę ubieram skorupy bo daytony zrobiły się mięciutkie jak kapcie i mam wrażenie, że jakoś słabo chronią kostki przed nawet małym skręceniem.
__________________
Królowa RD 07a a w razie kłopotów 601 318 347 |
18.06.2015, 22:57 | #16 |
U mnie nic nie przecieka na razie, jeszcze pachną nowością, ale pierwsza konserwacja już by się przydała. Stąd te rozkminy okołomembranowe. Wcześniej miałem jakiś niższy model Daytony bez gore, to smarowałem woskami na grubo i byłem zadowolony. BTW wszystkie Daytony tak się rozciapciują po jakimś czasie i są jak kapcie ?
|
|
19.06.2015, 18:22 | #17 |
SOmalijczyk
|
Ja swoje Gore-texowe TCXy od 4 lat regularnie traktuję pastą do butów i mają się dobrze, i nie mają problemów z oddychaniem. A używam tylko ich, więc nie mają lekko (ok. 60 kkm). I jeszcze kilka sezonów mi pewnie posłużą.A te całe marketingowe bzdety mam w .... dużym poważaniu.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
czyszczenie i konserwacja łańcucha | kamol | Regularne czynności serwisowe | 49 | 28.06.2016 21:09 |
Suszarka do butów | Babel | Archiwum | 53 | 12.11.2015 13:39 |
Impregnacja/konserwacja ubrań motocyklowych | piotreklodz | Ciuch Afrykańczyka | 30 | 07.07.2015 21:26 |
Dezynfekcja butów | torak | Archiwum | 50 | 05.02.2014 22:35 |