Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Wszystko co chciałbyś wiedzieć o motocyklach innych niż AT > Inne - dyskusja ogólna

Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym.

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21.03.2018, 13:23   #11
wolly


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
wolly jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 25 min 48 s
Domyślnie

jak szukasz to jest na forum jedna godna polecenia na Podlasiu ( też jak wyżej) tyle ze przed liftem
wolly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2018, 15:29   #12
shak


Zarejestrowany: Jan 2015
Miasto: Opole
Posty: 20
Motocykl: nie mam AT jeszcze
shak jest na dystyngowanej drodze
Online: 11 godz 28 min 49 s
Domyślnie

Wally co Ty z tą prawą nogą?
Paweł, moto dobre do turystyki we dwoje i z bagażem. Oczywiście oryginalne kufry to porażka. Dobra osłona od wiatru ale nie przy oryginalnej krótkiej szybie. Trzeba zamontować deflektor albo zmienić szybę na trochę wyższa. Zdarzają się cieknące lagi czy puszcza dyfer ale tylko w przypadkach ostrego katowania w terenie. Sporadyczne przypadki. W normalnej jeździe po czarnym i rekreacyjnie po drogach leśnych czy gruntowych pełen luz. Ori manetki grzeją b.dobrze. Spalanie to zależy jak ciśniesz. Od 4 z groszami do 9-10 na autostradzie. Trzeba sprawdzać szprychy co 5 tysi bo lubią narobić bałaganu. Generalnie znam dwa przypadki że komuś nabałaganiło ze szprychami. Pozycja za kierownica bardzo naturalna i ergonomiczna pozwala na długie przeloty rzędu >1000 km. Światła wg mnie dają rade.
Polecam model po lifcie po 2014.
shak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2018, 21:15   #13
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,041
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 19 godz 28 min 14 s
Domyślnie

No i po ptokach - zgodnie z hasłem "i tak wszyscy skończymy na BMW" kupiłem 1200ADV z 2010 a w zasadzie to 2011 roku - jak ochłonę i sińce po przyznaniu się małżonce zejdą to się odezwę. Wszystkim za pomoc i informacje dziękuję BARDZO /miło wiedzieć, że na kogoś można liczyć/.
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.03.2018, 22:21   #14
wolly


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Łódź
Posty: 1,290
Motocykl: RD01
wolly jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 dni 12 godz 25 min 48 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał shak Zobacz post
Wally co Ty z tą prawą nogą?
.
pewnie mam krzywą tę nogę
wolly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.03.2018, 08:20   #15
Pawel_z_Jasla
 
Pawel_z_Jasla's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,041
Motocykl: RD03
Pawel_z_Jasla jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 19 godz 28 min 14 s
Domyślnie

No i dołączyłem do grona "starych pedałów na giejesach". Po konfrontacji z żoną rany się powoli zabliźniają więc kilka słów skrobne. Teresa była brana pod uwagę ale jakoś mnie nie urzekła /szczególnie niebywale rozbudowane boczki przy baku sprawiające wrażenie sporej nadwagi i takiej podświadomej nieporęczności/, nowa AT nie dość, że rdzewieje - Ja tam organoleptycznie nie sprawdzałem ale sami taki wątek założyliście !!, to dla mnie dalej na dwie osoby z bagażem średnio, Viadro by było ale nie znalazłem nic pod siebie. Po setkach oglądniętych zaparchałych Anglików, niebrzydkich Włoszek i Niemców od naturlich erstebezitzerów wybór padł na krainę krów niebieskich, serów z alpejskich łąk i banków co to za frankowiczów odpowiadają. Moto w pedalskim malowaniu czyli wypust milenijny 2010 r. na 30-lecie PRL-u, pełny wypas z extra dodatkami i przebiegiem słusznym aczkolwiek niemałym jak na motocykl zarejestrowany po raz pierwszy wiosną 2011 roku. Był jeden właściciel urodzony kilka lat po wojnie /tej Drugiej Światowej/, który widać, że kilometry nawijał po asfaltach w tempie adekwatnym do wieku /pomijana gra wstępna, potem długa, długa jazda i na koniec brak efektu/. W tym miejscu składam serdeczne podziękowania dla: Szynszyla, Darka od XTZ-ety, Adagia, Tomasza z BMW Sikora BB, Hansa, Bogdana z Gorlic, Ryśka z Krosna, Mamy, Taty, Dziadkom /żonie nie/ i wszystkim tym, którzy "mnie pomogli". Tak po prawdzie to najbardziej sobie zasłużył Szynszyl, który najpierw mi z całego serca BMW jako takie odradzał a potem stwierdził, że akurat ten egzemplarz mimo iż generalnie do dupy to "dla kumpla może być" /moto z miejsca, które Szynszyl czasem odwiedza i nawet na forum kryptoreklamuje/. Wracając do tematu - na dziś jestem biedniejszy o cirka roczne pobory mojej lepszej połowy /polska edukacja jest w kryzysie więc aż tak wysokie nie są/, moto przepołowione bo profilaktycznie sprzęgło wymiana, wał i przekładnia do przeglądu no i płyny do wymiany. Oczywiście jak to w życiu jest po rozebraniu parcha wyszło, że na uja my tam zaglądali - tarcza 6mm. a cała reszta kupą nie wali i wygląda, że jeszcze coś tam wytrzyma, trzeba mnie durnemu było tylko olej i płyn hamulujący zmienić i dalej jak ten poprzedni właściciel, starszy Pan bezskutkowo km. nawijać. Grunt, że ma być dobrze - dzisiaj jadę flachę mechanikowi Panu Piotrowi podrzucić co by mi to wszystko ładnie do kupy poskładał i stare sprzęgło na pamiątkę oddał - mimo, że "profilaktycznie" ale w cenie zakupu było więc nowe pójdzie, minetke lewą też naprawił bo z grzaniem nieteges, regulację szyby sprawdził, dwa imbusy po zdemontowanej navi odszukał i wkręcił a na koniec w dupę na szczęście kopnął /choć to żona niechybnie i tak uczyni jak moto pod dom przywiozą/. Taki to początek moich problemów w Giejesem /na dalszą jazdę, taką z której pod dom raczej na kołach a nie lawecie wrócę zostawiam sobie starą Superterese/. Jeszcze raz bez lipy wszystkim za pomoc DZIĘKUJĘ !!
Ps.
Szukam kogoś, kto kurw... będzie w stanie mnie łopatologicznie wytłumaczyć do czego /oprócz tego, że ma zapewnić obroty serwisom i uatrakcyjnić nudne życia użytkownika/ ta cała menażeria na pulpicie służy - jakieś ikonki gości w kaskach, Tatr w słońcu, deszczu w pizdu a na dodatek jak w mojej starej C5 duuuupa się podnosi - na stare lata informatykiem zostanę i w Microsofcie się zatrudnię.

Ostatnio edytowane przez Pawel_z_Jasla : 23.03.2018 o 08:29
Pawel_z_Jasla jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23.03.2018, 09:25   #16
szynszyll
 
szynszyll's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Popapracie!
Posty: 6,873
Motocykl: RD04
szynszyll jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 miesiące 6 dni 8 godz 1 min 48 s
Domyślnie

no sprawa jest lekko niepowazna zebym to ja ludzi na bmw wsadzal swiat sie konczy Piotrek najlepszy mechanik jakiego znam i super koles tak wogole - motocykl nie mogl trafic w lepsze rece. jak sie zrobi cieplo zapraszam do żołyni do mojego grajdolka na kawe i prezentacje maszyny
__________________
buziaki
szynszyll jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.05.2018, 09:07   #17
madafakinges
 
madafakinges's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 5,935
Motocykl: crf1000a
Przebieg: 2
madafakinges jest na dystyngowanej drodze
Online: 10 miesiące 2 tygodni 5 dni 16 godz 56 min 3 s
Domyślnie

https://www.youtube.com/watch?v=gPXAA1hFZNY

ciężko i nuuuuudno idealny opis supertenery.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
madafakinges jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 30.05.2018, 23:42   #18
plaku
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pawel_z_Jasla Zobacz post
No i dołączyłem do grona "starych pedałów na giejesach". Po konfrontacji z żoną rany się powoli zabliźniają więc kilka słów skrobne. Teresa była brana pod uwagę ale jakoś mnie nie urzekła /szczególnie niebywale rozbudowane boczki przy baku sprawiające wrażenie sporej nadwagi i takiej podświadomej nieporęczności/, nowa AT nie dość, że rdzewieje - Ja tam organoleptycznie nie sprawdzałem ale sami taki wątek założyliście !!, to dla mnie dalej na dwie osoby z bagażem średnio, Viadro by było ale nie znalazłem nic pod siebie. Po setkach oglądniętych zaparchałych Anglików, niebrzydkich Włoszek i Niemców od naturlich erstebezitzerów wybór padł na krainę krów niebieskich, serów z alpejskich łąk i banków co to za frankowiczów odpowiadają. Moto w pedalskim malowaniu czyli wypust milenijny 2010 r. na 30-lecie PRL-u, pełny wypas z extra dodatkami i przebiegiem słusznym aczkolwiek niemałym jak na motocykl zarejestrowany po raz pierwszy wiosną 2011 roku. Był jeden właściciel urodzony kilka lat po wojnie /tej Drugiej Światowej/, który widać, że kilometry nawijał po asfaltach w tempie adekwatnym do wieku /pomijana gra wstępna, potem długa, długa jazda i na koniec brak efektu/. W tym miejscu składam serdeczne podziękowania dla: Szynszyla, Darka od XTZ-ety, Adagia, Tomasza z BMW Sikora BB, Hansa, Bogdana z Gorlic, Ryśka z Krosna, Mamy, Taty, Dziadkom /żonie nie/ i wszystkim tym, którzy "mnie pomogli". Tak po prawdzie to najbardziej sobie zasłużył Szynszyl, który najpierw mi z całego serca BMW jako takie odradzał a potem stwierdził, że akurat ten egzemplarz mimo iż generalnie do dupy to "dla kumpla może być" /moto z miejsca, które Szynszyl czasem odwiedza i nawet na forum kryptoreklamuje/. Wracając do tematu - na dziś jestem biedniejszy o cirka roczne pobory mojej lepszej połowy /polska edukacja jest w kryzysie więc aż tak wysokie nie są/, moto przepołowione bo profilaktycznie sprzęgło wymiana, wał i przekładnia do przeglądu no i płyny do wymiany. Oczywiście jak to w życiu jest po rozebraniu parcha wyszło, że na uja my tam zaglądali - tarcza 6mm. a cała reszta kupą nie wali i wygląda, że jeszcze coś tam wytrzyma, trzeba mnie durnemu było tylko olej i płyn hamulujący zmienić i dalej jak ten poprzedni właściciel, starszy Pan bezskutkowo km. nawijać. Grunt, że ma być dobrze - dzisiaj jadę flachę mechanikowi Panu Piotrowi podrzucić co by mi to wszystko ładnie do kupy poskładał i stare sprzęgło na pamiątkę oddał - mimo, że "profilaktycznie" ale w cenie zakupu było więc nowe pójdzie, minetke lewą też naprawił bo z grzaniem nieteges, regulację szyby sprawdził, dwa imbusy po zdemontowanej navi odszukał i wkręcił a na koniec w dupę na szczęście kopnął /choć to żona niechybnie i tak uczyni jak moto pod dom przywiozą/. Taki to początek moich problemów w Giejesem /na dalszą jazdę, taką z której pod dom raczej na kołach a nie lawecie wrócę zostawiam sobie starą Superterese/. Jeszcze raz bez lipy wszystkim za pomoc DZIĘKUJĘ !!
Ps.
Szukam kogoś, kto kurw... będzie w stanie mnie łopatologicznie wytłumaczyć do czego /oprócz tego, że ma zapewnić obroty serwisom i uatrakcyjnić nudne życia użytkownika/ ta cała menażeria na pulpicie służy - jakieś ikonki gości w kaskach, Tatr w słońcu, deszczu w pizdu a na dodatek jak w mojej starej C5 duuuupa się podnosi - na stare lata informatykiem zostanę i w Microsofcie się zatrudnię.
To znaczy że jesteś zadowolony z zakupu,czy nie?
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31.05.2018, 00:01   #19
jochen
Kierowca bombowca
 
jochen's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 2,567
Motocykl: RD07a
jochen jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 16 godz 16 min 45 s
Domyślnie

Foty jakieś wrzuć kierowniku.
__________________
AT RD07A, '98, HRC
jochen jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:28.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.