01.08.2018, 16:57 | #11 |
Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Kielce
Posty: 1,656
Motocykl: Dziczyzna
Przebieg: ustalam
Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 13 godz 54 min 39 s
|
śledzę i 3mam kciuki! cykaj foty i opisuj, co widzisz, co czujesz w powietrzu, jak smakuje woda...ech
|
01.08.2018, 17:17 | #12 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
|
Dziś przejście Astrahan Atyrau bez problemu, może z 1,5h wszystkiego. Jakoś nie zczailem że na Kazachstan trzeba specjalne ubezpieczenie pojazdu, sprzedają zaraz za szlabanem (10000 tenge, 100zl). Gdyby mi nie powiedział Szwajcar na GieeSie co go 10km przed granicą minąłem to bym nie wiedział i nie kupił, bo nikt na granicy nie mowil. A tak kupiłem i mam babuszka za szlabanem sprzedała mi walutę kazachską za pozostałe ruble i 100 dolców, i wskazała budkę pana co drukuje ubezpieczenia.
Martwi mnie maszyna, rano sprawdzałem olej i nie ma co dolewać, a tu już 3000 od domu nawinięte jednak jak Doktor Motor przygotuje maszynu to nie ma h we wsi Poza tym wszystko ok, asfalt jak na obrazku poniżej nie pozwala zasnac za kierownica, to jak ciągła gra w Tetris gdzie poziom trudności regulujesz manetą 😂 szybciej niż 80 nie da rady, było parę odcinków szybszych ale dziury pojawiały się znienacka, parę razy zawias miał co wybierać, tylko w lusterka patrzyłem czy mandżur nie leży na drodze. Jeszcze po ruskiej stronie most pontonowy za 50rubli (3zl) i kontrola policji ale bardziej pogadać niż dopieprzyc mandat. Kazali na koniec gazu dodać to tak spieprzałem aż mi przód do góry poszedł po kazachskiej stronie minąłem ze trzy patrole co trzymały ciężarówki ale mnie nie zatrzymali. Pojawiły się pierwsze wielbłądy i krajobraz zmienil się z trawiastego na stepowy. Strasznie suche powietrze, nie mogę za długo jeździć z otwartą szyba bo aż kłuje w nosie. Minąłem też już w KAZ parkę na starej Afryce lub Tenerze, obładowani na maksa, mieli nawet oponę z tyłu zapasową ale się nie zatrzymali pogadać więc pojechałem dalej. Pierwszy raz zatankowałem 92 oktany, w pierwszej chwili zero różnicy ale rezerwa zapaliła się dużo wcześniej niż zwykle (na oko zasięg spadl o 20-25%). Paliwo super tanie, 1.5-2zl/ litr. Jutro Bejneu a pojutrze wjazd do Uzbekistanu Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka Ostatnio edytowane przez adaml : 01.08.2018 o 20:22 |
01.08.2018, 19:51 | #13 |
Michał
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Siedlce-Warszawa
Posty: 2,214
Motocykl: RD07a
Przebieg: do neg.
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 59 min 19 s
|
Dawaj dalej...
|
01.08.2018, 19:54 | #14 |
Moderator
|
W pierwszym poście, na drugim zdjęciu - co jest w tych baniakach?
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
01.08.2018, 20:19 | #15 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
|
Baniaki z płynem do spryskiwaczy, najtańsze z Auchan po 4,97zl za 5l, 3szt idealnie mieszczą się w kufrze Hepco&Becker Gobi i zostaje jeszcze trochę miejsca na kombinerki długo nie wiedziałem jak zwiększyć dzikowi zasięg, stanęło na takim rozwiązaniu i narazie sobie chwalę
Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka |
01.08.2018, 20:37 | #16 | |
Moderator
|
Cytat:
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła |
|
01.08.2018, 22:29 | #17 |
Michał
Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Siedlce-Warszawa
Posty: 2,214
Motocykl: RD07a
Przebieg: do neg.
Online: 2 miesiące 4 tygodni 1 dzień 59 min 19 s
|
Przecież to na alkoholu, im podlejszy tym lepiej jeździ
|
02.08.2018, 03:49 | #18 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Miasto: Pruszkow
Posty: 64
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 22000
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 dni 17 godz 7 min 24 s
|
Płyn wylałem do butelek i zostawiłem w domu, baniaki jadą ze mną w kufrze jako dodatkowe miejsce na paliwo. Na zdjęciu była przymiarka w garażu przed wyjazdem Na razie przydaje się jeden, rzadko dwa, ale jak wjadę w Uzbekistan to będę używał wszystkich trzech bo podobno tam ciężko z paliwem.
|
02.08.2018, 09:19 | #19 |
Zarejestrowany: Sep 2011
Miasto: Błażowa
Posty: 1,314
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 5 dni 13 godz 26 min 58 s
|
A ja myślałem że sprzedaż ten płyn gdzieś na dalekim wschodzie, i to sfinansuje drogę powrotną.
Powodzenia. I pisz jak najczęściej, |
02.08.2018, 09:23 | #20 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
Adamie, nie narzekaj na jakość asfaltu. Za Bejneu będzie znacznie gorzej, gdyż miejscami w ogóle go nie będzie.
|
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Szlakiem Grąbczewskiego - Pamir 2018 | redrobo | Trochę dalej | 279 | 11.08.2021 19:43 |
ATAS 2018 Duzy przeglad 24 tys - musi byc Honda? | Radek Krakow | NAT - Warsztat | 2 | 27.08.2019 21:24 |
Kamyk z Bartangu, czyli Tian-Szań & Pamir solo. 7-20.VII 2017 | bukowski | Trochę dalej | 185 | 09.03.2019 22:03 |
Wschód, otwarty na propozycje, Lipiec 2018 | bluesimon | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 23.01.2018 21:53 |
Na Wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja! - Czyli jak planować, żeby wyszło kompletnie inaczej niż się planowało | czosnek | Polska | 61 | 15.02.2011 20:28 |