|
Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
02.06.2011, 09:57 | #11 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Zielona Góra
Posty: 22
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 13 godz 6 min 19 s
|
Jeżeli chodzi o dzikie wejścia to można podzielić je na dwie grupy dostępne dla każdego i te zawsze się zmieniają bo to ktoś coś wyłamie, wybije, wytnie czy wyrwie i jest ,a kto inny przyjdzie i zaspawa czy zamuruje (może być i tak że miejscem przez które wszedłeś już nie wyjdziesz). Jak te wejścia wyglądają teraz nie wiem bo dawno na MRU nie byłem przejadło mi się ale info zaczerpnę od znajomych. Są też drugie wejścia przez szyby wentylacyjne czy też niedokończone klatki schodowe ale te wymagają sprzętu alpinistycznego i te na 99% są i będą ciągle (ja ostatnimi razy takich używałem).
A tak poza tym to jeszcze kilka lat temu było miejsce którym dało się wjechać małym autem czy tez na 2oo co więcej były osoby które tak czyniły.. |
02.06.2011, 10:49 | #12 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
|
02.06.2011, 12:36 | #13 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
CZYLI LISTA NA DRUGĄ TURĘ PO WAKACJACH: 1. Wojtekk |
|
02.06.2011, 14:45 | #14 |
Zarejestrowany: Jun 2010
Posty: 140
Motocykl: XTZ 750
Online: 1 tydzień 4 dni 10 godz 18 min 32 s
|
Płynąłem całym kanałem ołobockim, od niesulic aż do odry, było to ładnych pare lat temu (z 7), i generalnie to masakra była, najgorzej jak "przepływało" się przez jeziora, jedna wielka kambodża wychodzisz z kajaku nóż w łapę i karczujesz trzciny ciągnąc kajak za sobą... samym kanałem fajnie się płynie chociaż nurtu praktycznie żadnego nie ma, ale najgorsze są te wysychające jeziorka, no i parę razy trzeba przenosić kajak bo są zapory. Teraz pewnie jeszcze gorzej jest.
|
02.06.2011, 14:53 | #15 | ||
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Zielona Góra
Posty: 22
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 13 godz 6 min 19 s
|
Cytat:
Cytat:
|
||
02.06.2011, 16:03 | #16 |
Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Wawa
Posty: 397
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 1 dzień 18 godz 5 min 59 s
|
Wstępnie?
1.marekzg 2.peteros45 3.oskar_z 4.AmberBamber 5.wojtek II 6.kulka 7.Cumuulus 8. Gawron tak?
__________________
Pzdr Gawron 'Podróżować znaczy żyć. A w każdym razie żyć podwójnie, potrójnie, wielokrotnie.' A. Stasiuk |
02.06.2011, 16:42 | #17 |
Amator podwórkowy
Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Kostrzyn nad Odrą
Posty: 994
Motocykl: exRD04 '92, obecnie RD07A '98
Przebieg: >55kkm
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 2 godz 40 min 45 s
|
Marekzg a może wspólnie zorganizowalibyśmy coś na przełomie lipca i sierpnia. Jako że na woodstocku będzie sporo z "naszych", to może upiec dwie pieczenie na jednym ogniu?
Looknij tutaj - http://africatwin.com.pl/showthread....akcja+zach%F3d W zeszłym roku właśnie brakowało mi kogoś, kto by pociągnął to w części MRU. Oficjalnie Przystanek Woodstock zaczyna się 4.08. więc myślę że w czasie weekendu 30-31.07 i nawet potem można to zorganizować i nawet przeciągnąć jeszcze o kolejne dni. Ja ze swojej strony mogę przygotować trasy offowe w moich okolicach i atrakcje krajoznawcze. Ty natomiast byłbyś odpowiedzialny za część MRU. I w ten sposób można by zwiedzić kawałek zachodniej polski, nawet wg potrzeby zapuszczając się na stronę niemiecką. Ja w każdym bądź razie biorę urlop od 30.07 do 07.08. Co Ty na to?
__________________
Gdyby Bóg popierał przedni napęd, to ludzie chodziliby na rękach... |
04.06.2011, 00:00 | #18 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Zielona Góra
Posty: 22
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 13 godz 6 min 19 s
|
Diverek
PW wysłałem |
05.06.2011, 16:22 | #19 |
Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Piaseczno
Posty: 499
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :)
Przebieg: 65 000
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s
|
szanując Twoją wiedzę dorzucę coś od siebie - dorzucę swoje 4 grosze:
*od zeszłego roku jest wielka nagonka w związku z projektem Natura 2000, koniecznie złap języka na Wysokiej lub na "trzeciej trasie" (Pzw 724) - bo straszyli ostatnio, że będzie IV wojna kratowa... *jestem na bunkrowiec.com i opuszczone.com pod tym samym nickiem co tu - może się znamy ? , * minimum to powinien przeczytać każdy przed wyjazdem http://www.fortress.hg.pl * na Odcinku Południowym faktycznie oprócz Śluzy A1 1 Ołoboku i młynu + śluzy k/Przetocznicy dla "nie-pasjonatów" nie ma nic ciekawego. (Ale te dwa obiekty .... palce lizać) * na Odcinku środkowym: - proponuję zajrzeć do Kędryny w Boryszynie i przenocować u mniej (również można w namiotach) - klimat miejsca i gospodyni oraz informacje o MRU... bezcenne - w samym Boryszynie (w drodze na Pętle Boryszyńską) macie unikalny obiekt broniący kanału - maskowany na stodołe, z zalanym dołem aż do 2005 (?) roku (więcej w internecie) - co do podziemi ... wiadomo ... piękne - kto był raz to tam wróci (usuwam linki do strony, podobno jest tam wirus = ciach) - na Pętli Boryszyńskiej ... komercja ... ale robi wrażenie - w Wysokiej warto zobaczyć obiekt w którym inspekcji dokonał Adolf (w 1938), a załoga była tak twarda, że nie poddała się tylko wysadziła zresztą zobaczcie sami http://www.youtube.com/watch?v=_T5Bs4-E9N4&NR=1 http://www.zumi.pl/,Mi%EAdzyrzecz_,S...,namapie.html? - na wyjeździe E61 wejście tylko przez komin - na nieskończonym wyjeździe E62 wodnik zamurowany (ale wiara miałaby niezłą misję gdybyś ich tam zabrał ) - 717 ... kolejna komercja, ale jest światło, pamiątki, T34 ... i inne komercyjne pierdoły ... dla "nie_pasjonatów" może być tam fajnie - w Kęszycy .. koszary są już ucywilizowane, zostały piękne garaże i kąpiel w jeziorze - na trzeciej trasie warto przejechać się tak (ciach) *na odcinku północnym: polecam 743 (kolo kanału przy drodze Międzyrzecz- Pieski)i jego oryginalne napisy, oraz (bardzo niebezpieczny!) 745 (po drugiej stronie drogi) *grupa Schill ... wiadomo *mosty przesuwne w Bledzewie, *most obrotowy w Starym Dworku (2 lata temu sam go kręciłem korbą !, mechanizm "kumulacji energii" już nie działa, ale zewnętrzna korba tak ) i tak to robili zimą http://www.youtube.com/watch?v=953F36AH3tA *zapora na Jeziorze Bledzewskim to niemiecka hudroeletrownia - zobacznie napisy tam gdzie wychodzą z niej druty ciach *koniecznie Ludendorf, w tym koszary ! i poboczne tematy: **schron głowic nuklearnych koło Jeziora Buszno http://www.zumi.pl/,Mi%EAdzyrzecz_,S...,namapie.html? ciach (btw - zwiedziłem ostatnio taki obiekt w stanie perfekcyjnym http://www.vimeo.com/21850292 ) ** kajaki: płynęliśmy kiedyś Obrą ze Zbąszynia do GW Ludendorf, na pewno można spłynąć z Paklicka na południe, co do odcinka północnego (poza Obrą) to nie wiem. *** podobny temat tu http://suzukidr.pl/forum/index.php?a...ic=3249&page=0 Ostatnio edytowane przez kamilltee : 24.04.2013 o 23:14 |
05.06.2011, 18:12 | #20 |
status-TAK stan cywilny-TAK....
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Mikołów
Posty: 1,216
Motocykl: BRAK
Przebieg: Tak,
Online: 3 tygodni 1 dzień 11 godz 47 min 46 s
|
Nieźle
W tamtym roku byłem u kolegi w Osiecku koło Lubniewic (30 km od Gorzowa Wielkopolskiego). Pamiętam że byliśmy w jakimś bunkrze komercyjnym jak to kolega pisał, było świetnie. Po powrocie zaczeliśmy szukać jakiś informacji dodatkowych i na własną rękę postanowiliśmy pozwiedzać jakieś elementy MRU. Wyposażeni w GPS pojechaliśmy w teren dwudziestoletnią fiestą. Pełen profesjonalizm, jedna latarka na paluszki na 4 facetów, wszyscy w klapkach i w krótkich spodenkach, i pies mój dalmatyńczyk..... W lesie znaleźliśmy wejście do jakiegoś tunelu podziemnego, szliśmy pod ziemią chyba ze 2 kilometry. Jak wyszliśmy na zewnątrz z jakiejś innej strony to nie mogliśmy auta znaleźć, ale znaleźliśmy most obrotowy. Ale przez przypadek zorientowaliśmy się że jest obrotowy. Kolega poszedł się załatwić i zauważył że od spodu ten most jest dziwny . Warto pozwiedzać te rejony.... ja chętnie powtórzę wycieczkę |