Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 04.01.2017, 23:19   #191
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 10 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał jamcio Zobacz post
"Jak mówiłem wcześniej, Max zajmuje się wszystkim, przynosi mi owoce, napoje, słodycze i kiedy ja odpoczywam w łóżku, on próbuje zorganizować nam transport kolejowy do Uralska."

Chm. Cukier jest pożywką dla bakterii. Zazwyczaj przy wszystkich wirusowych sprawach lekarze nie zalecają soków i słodyczy
Tak, ale gdyby Max był lekarzem to pewnie moja sraczka trwała by krócej
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 04.01.2017, 23:27   #192
jamcio


Zarejestrowany: Feb 2012
Miasto: Klembów
Posty: 143
Motocykl: nie mam AT jeszcze
jamcio jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 dni 5 godz 2 min 39 s
Domyślnie

Nie lubi Cię
jamcio jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.01.2017, 07:50   #193
Mieciek


Zarejestrowany: Jan 2016
Miasto: Kalwaria Zeb.
Posty: 729
Motocykl: nie mam już Afryki
Mieciek jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 5 dni 16 godz 6 min 0
Domyślnie

Cytat:
Napisał jamcio Zobacz post
"
Chm. Cukier jest pożywką dla bakterii. Zazwyczaj przy wszystkich wirusowych sprawach lekarze nie zalecają soków i słodyczy
Cukier to bardzo dobry konserwant ( tylko duzo go musi być). Ani bakterie ani drożdze nie lubią nadmiaru cukru. Dlatego w wielu krajach mają albo pikantnie ze dupę urywa albo słodko do przesady.
Ale jest to uzasadnione
__________________
Ex moto: RD04, WFM 1972, WSK 1967, WSK 1982, MZ ETZ 1991
Mieciek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 05.01.2017, 23:40   #194
bajrasz
świeżym warto być:)
 
bajrasz's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,242
Motocykl: RD07a
bajrasz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 58 min 39 s
Domyślnie

Nie wywrotki, nie mandaty, nie odprawy celne, ale właśnie taka przygoda gastryczna zepsuła mi dobre wspomnienia z wyjazdu na dłuższy czas "po". Podczas tego wyjazdu, jadłem z nocnika, deski, starego dywanu, podłogi, asfaltu, zardzewiałego grila...i nic. Dopiero w Duszanbe pokusiłem się na pełny obiad w mega cywilizowanej restauracji. Na efekty nie czekałem długo i był to armagedon - jak wspomniał któryś z kolegów wcześniej.
Choć wolę nazwę "rzeźnia". Franz ma trochę racji, pisząc o budowaniu odporności. Myślę jednak, że takich sytuacji nie można w żaden sposób przewidzieć, ani się do nich przygotować-zbyt wiele czynników może mieć na to wpływ.

Henry współczuję, ale nie ukrywam, że relację przepełnioną krwią, potem i...sraczką...czyta się dobrze
__________________
pozdrawiam
Pan Bajrasz





bajrasz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 00:10   #195
Fihu
 
Fihu's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2011
Miasto: Gdynia
Posty: 1,385
Motocykl: RD 03, LC4 ADV
Przebieg: x83000
Galeria: Zdjęcia
Fihu jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 7 godz 27 s
Domyślnie

Tak z ciekawości, szczepiliście się na coś?
Bez motocykla, namiotu, właściwie bez większości rzeczy podróż może dalej trwać w najlepsze ... ale coś takiego to faktycznie problem. Pech, po prostu. Jeden uważa i nic mu nie będzie a inny właśnie je z dywanu, deski, błotnika i nic
Fihu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 11:06   #196
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 11,147
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 6 miesiące 3 tygodni 2 dni 23 godz 15 min 53 s
Domyślnie

Szczepienie chyba i tak przy zatruciu by nie pomogło. My szczepiliśmy się chyba na wszystko a i tak dopadła nas zemsta prezydenta. Aczkolwiek ja wpierdzielałem probiotyki 2 tygodni przed wyjazdem i w czasie całej podróży dopóki się nie kończyły i mogę powiedzieć że w zasadzie dolegliwości żołądkowo-sraczkowe przeszedłem bardzo łagodnie w porównaniu z tym co dopadło chłopaków. BTW podobno często występują takie akcje po pobycie na dużej wysokości do której organizm nie jest przyzwyczajony i może coś w tym jest. Do tego dochodzi osłabienie organizmu styranego podróżą i robi się słabo.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 11:42   #197
henry
 
henry's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: INOWŁÓDZ tel - 504894578
Posty: 333
Motocykl: RD03
henry jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 2 dni 10 godz 4 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Fihu Zobacz post
Tak z ciekawości, szczepiliście się na coś?
Bez motocykla, namiotu, właściwie bez większości rzeczy podróż może dalej trwać w najlepsze ... ale coś takiego to faktycznie problem. Pech, po prostu. Jeden uważa i nic mu nie będzie a inny właśnie je z dywanu, deski, błotnika i nic
Żadnych szczepień nie braliśmy.
Można się oczywiście zabezpieczać na różne sposoby, ale czy będą skuteczne, nie dowiemy się, dopóki nas coś nie dopadnie, Myślę, że dobrym sposobem na odkażanie jest alkohol, ale my z Maxem obaj niepijący, więc nawet żeśmy o tym nie pomyśleli. Tym bardziej, że rok wcześniej, przejechaliśmy we trzech podobną trasę, jedliśmy różne rzeczy w różnych miejscach i nikomu nic nie było. Następnym razem, (jeżeli będzie) będę ostrożniejszy.
henry jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 13:27   #198
borys609
 
borys609's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
borys609 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
Domyślnie

W krajach południowych też mają na to lekarstwo. Nazywa się Rakija... :-)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
borys609 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 13:43   #199
klanol
:O
 
klanol's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: warszawa
Posty: 683
Motocykl: RD07
Przebieg: 38000
Galeria: Zdjęcia
klanol jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 dni 21 godz 22 s
Domyślnie

Jedyna sraka jaką miałem w Kirgistanie była właśnie po trefnej wódce �� nie ma zatem zasady. A co do szczepień to nawet na Słowację jadąc to żółtaczka i tężec.
__________________
:O
klanol jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.01.2017, 14:30   #200
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 601
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 8 godz 36 min 46 s
Domyślnie

Ja w tym roku w korytarzu Wakhanskim sie dowiedziałem, że można srać pod cisnieniem na odległość. Generalnie jestem dość odporny na problemy żołądkowe jednak jak Emek wyżej napisał zemscie prezydenta się nie oparłem. Najgorsze, że przez sraczke nocy nie przespałem, a wysokość spowodiwała że czułem sie tak jakbym tydzień nie spał i to było najgorsze. Nie mogłem blendy przeciwsłonecznej zasuwać bo zasypiałem w trakcie jazdy. Szczeście takie, że temperatury były niskie i udalo sie przeżyć. Takze Henry szacun, że byłeś w stanie w temperaturach kazaskich jechać na moto.
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Pamir 2016 czyli Afra,Viadro i Tenerka jadą do "stanów" Emek Trochę dalej 175 04.09.2017 14:28
Proszę Pana jak Pan szuka uniwersalnej opony to ja polecam Heidenau... Dziurawy asfalt i troche szuterku. Czyli jak w sierpniu 2016 byłem na Ukrainie Pils Trochę dalej 9 15.10.2016 23:02
Baby na motóry 2016, czyli V zlot czarownic zaczekaj Lejdis 98 21.07.2016 12:30
Azja środkowa, Pamir 2016 Emek Umawianie i propozycje wyjazdów 29 18.04.2016 21:27


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:05.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.