Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 16.11.2009, 00:33   #191
etiamsi
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje
  Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2009, 00:37   #192
czosnek
 
czosnek's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Kraków/Brzozów/Gdańsk/Zabrze
Posty: 2,967
Motocykl: RD07a/1190r
czosnek will become famous soon enough
Online: 11 miesiące 6 dni 11 godz 35 min 38 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał etiamsi Zobacz post
Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje
A owszem też nacierałem... nacierałem kieliszkiem na usta

Panowie.
To może przy okazji spotkania w "barze za horyzontem" jakiś pokaz mały?
__________________
Wiesz... taki kuter...

czosnek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2009, 08:42   #193
Zet Johny
 
Zet Johny's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Limanowa
Posty: 1,603
Motocykl: RD07HRC+CRF1100L
Zet Johny jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 3 tygodni 4 dni 16 godz 58 min 19 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał etiamsi Zobacz post
Panowie z Limanowej mają blisko do innej wody leczniczej "Śliwowica Łącka", ale to sakramencko mocne - jeno do nacierania kości się nadaje
Rzadko stosuje wewnętrznie. Ale jak ktoś jest chętny to mam dostęp do pewnego źródełka.
Zet Johny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2009, 10:15   #194
podos
 
podos's Avatar


Zarejestrowany: Jan 2005
Miasto: Kraków
Posty: 3,988
Motocykl: RD07a
Galeria: Zdjęcia
podos jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 6 dni 14 godz 28 min 34 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał zetjohny Zobacz post
Rzadko stosuje wewnętrznie. Ale jak ktoś jest chętny to mam dostęp do pewnego źródełka.
no, ja tym myję łańcuch w rowerze - wydajne jest, pół flaszki dopiero zużyłem przez trzy sezony.


A prezentacja ładna, ładna, nie powiem.
__________________
pozdrawiam, podos
AT2003, RD07A
------------------
Moje dogmaty
0. O chorobach Afryki: (klik)
1. O Mikuni: Wywal to.
2. O zębatce: Wypustem na zewnątrz!!!
3. O goretexie: Tylko GORE-TEX
4. O podróżach: Jak solo to bez kufrów
5. O łańcuszkach rozrządu: nie zabieram głosu.
6. Lista im. podoska Załącznik 10655
7. O BMW: nie miałem, nie znam się, nie interesuję się, zarobiony jestem.
8. O KN: Wywal to.
9. O nowej Afripedii: (klik)
podos jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16.11.2009, 20:42   #195
dpajor


Zarejestrowany: Aug 2009
Miasto: Laskowa
Posty: 17
Motocykl: nie mam AT jeszcze
dpajor jest na dystyngowanej drodze
Online: 21 godz 1 min 28 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Izi Zobacz post
oj tak, tak
a tak znowu musiałem z Samborem i Miro pić tą Staropolankę, to się już nudne zaczyna robić
była okazja poznać kilka osób, faktycznie trzeba było dołączyć
to usłyszelibyście jak było naprawdę a i może coś więcej zobaczyli
a tak w ogóle dzięki za to że byliście i za miłe słowo
Poprawimy się następnym razem.A co do źródła kolegi Andrzeja to potwierdzam-jakość przednia można jako paliwko do kuchenki
__________________
Nie ważne na czym jeździsz, ważne że to robisz.

Ostatnio edytowane przez dpajor : 16.11.2009 o 21:05
dpajor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 26.11.2009, 23:12   #196
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,668
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 5 godz 18 min 56 s
Domyślnie

Dupa, dupa, dupa jak mawia kolega ktory za rzadko tu do nas zaglada ostatnio czyli napiszemy stron pare na temat naszego tegorocznego urlopu.
Wiec bylo tak:

Wsiedlismy do auta Kajmana i po chwili obudzilismy sie ze strasznym bolem glowy ale za to juz w Kazachstanie.


A tak serio to na wariackich papierach sie to odbylo. Nie wszyscy wiedzieli ze jedziemy do Afganistanu, bo tez nie wszystkich chcielismy martwic. Mamy nasrane w glowach przez massmedia i widzimy ten Afganistan przez 21 cali a jak kto bogaty to nawet przez 42. Ja go widzialem juz kilka razy z tadzyckiego brzegu i wcale mi nie przypominal obrazkow z telewizora. Poczytalem i juz po 100 gramach (pilismy na szklanki) namowilem Iziego. Miro jak wiecie jest Slowakiem i czasem to jest zludne wrazenie ze sie dobrze jako sasiedzi rozumiemy - w kazdym razie troche sie zdziwil jak mu oddalem paszport z wbita afganska wiza.
Kajman pojechal z nami bo chcial, lubimy go etc. Poza tym byl nam potrzebny
A nawet nie nam tylko Wlochom, ktorym obiecalem zabrac z Duszanbe 4 beemki. Poniewaz mam gdzies co ludzie mysla o moim sposobie jazdy na wschod wiec i tym razem wrzucilem motocykl na lawete i zasiadlem w aucie obok Kajmana.



Z tylu gnietli sie Miro, Izi i Krystek, ktorego doprosilismy w ostatniej chwili do teamu.



Krystek jako ratownik medyczny mial nas leczyc od kaca, sraczki i chorob wenerycznych. Nie sprawdzil sie w trakcie wyjazdu, bo okazalo sie ze trzeba go bylo z niektorych tych przypadlosci ratowac.

Wyjezdzalismy w sobote w dosc srednich humorach. W poniedzialek nie mielismy jeszcze wiz kilku krajow: a to Uzbekistanu, Rosji i Kazachstanu. W czwartek pojawila sie wiza rosyjska a w piatek uzbecka. Wczesniej byly tadzycka, kirgiska i afganska (turysci sa mile widziani, zapraszamy po odbior jutro - tak to bylo w konsulacie afganskim). Okoniem stanal konsul Kazachstanu i nie potrzebowalem globusa by sie zorientowac ze jestesmy w czarnej dupie. Poniewaz to na mnie spoczywal obowiazek zalatwiania wiz czulem sie dosc srednio wobec kumpli, ktorzy zainwestowali troche czasu i kasy w ten wyjazd. Konsulat tego duzego i niepomijalnego na naszej trasie kraju powiedzial, ze potrzebuje 2 tygodnie na zalatwienie wiz tranzytowych. Do tego nasze zaswiadczenia z pracy etc... Czarna rozpacz i poczatki apopleksji.
Jak mi przeszlo to zaczalem myslec i zlapalem za telefon. Konsul kazachski w Kijowie został zbajerowany i obiecal wystawic wize w ciagu jednego dnia.



Nie bede Wam pisal o jezdzie z Krakowa do Kijowa, bo i co mam pisac. My pilismy a Kajman jechal. Moglismy oczywiscie jechac na kolach, ale wtedy nie moglibysmy pic, a chcialo nam sie. Nie widze nic zlego w takim transporcie motocykla, Chce jezdzic po Azji, a nie po ukrainskich i rosyjskich drogach, ten etap mam juz za soba i jak nie bede musial to nie bede tego robil w przyszlosci.
Konsulat otworzyli o 8 i bylismy pierwsi w kolejce. Konsul przyjal papiery, cos pogoadalismy. On powiedzial ze sie postara, ja ze przeciez gadalismy przez telefon, on ze tak, ale... No i zeby sie dowiadywac
Zrzucilismy dwa bajki z przyczepy. Izi i Krystek zostali w Kijowie, a my potruchtalismy na granice rosyjska, ostroznie bo nie mielismy paszportow. Jechalismy na Kursk, ale granice przekraczalismy jakims wsiowym przejsciem. Dostalismy smsa, ze chlopaki maja wizy i jada za nami. Zatrzymalismy sie przed granica w miasteczku, nad jeziorem. Byl wieczor, wlasnie kupilismy troche wodki i zastanawialismy sie jak dlugo bedziemy czekac na reszte ekipy. Nioepodal, tuz nad woda niemłody juz mezczyzna rzygal jak kot. Jego koledzy spozywali jakby nigdy nic...
Wzialem flaszke i podszedlem do nich. Chlopaki byli z miejscowego KGB i wiecej nie pamietam.



Obudzilem sie w Rosji, ale po Speciale głowa nie bolala. Troche sie nawet dziwilem. Nie dowierzalem ze to juz Rosja, ale pieczatki w paszporcie jednak na to wskazywaly. Chyba w miedzyczasie dojechali Krystek i Izi bo w autku zrobilo sie ciasno. Wiecie z jaka predkoscia jezdzi Kajman? Z ekonomiczna - 80 km/h. Wolno? No szybko nie jest, ale Kajman nie spi tylko jedzie. 20 godzin i mamy 1600 km. 40 i 3200 km. Droga nie nalezala do extremalnych i gdyby nie to ze chcialo nam sie pic to dalibysmy chyba rade przejechac ja na dwoch kolach. No ale chcialo nam sie pic... A jak sie napilismy to chcialo nam sie spac. Tylko Kajman jechal i jechal. Byla godzina 5 rano jak w trakcie wyprzedzania (tak - niektorzy jezdza wolniej!) nie zauwazyl zblizajacej sie z przeciwka ciezarowki. Wiem ze mam malo wlosow, ale w tym momencie stanely deba wszystkie. Auto minelo nas poboczem klaksonem transforujac nas ze stanu odretwienia w egzaltacje i afirmacje kolejnych minut zycia danych nam przez Pana. Minut, bo Kajmanowi oczy zamykaly sie jak kotu na kreskowce. Izi masowal mu kark a ja bylem gotow na full body masaz byle facet nie zasnal. O zmianie mowy nie bylo. Kajman nie pozwala powozic Kajmanowozem. Zwlaszcza ze tylko on mial prawko na taki zestaw.
Ide spac... ciag dalszy nastapi

Ostatnio edytowane przez sambor1965 : 26.11.2009 o 23:21
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.11.2009, 10:48   #197
marcin77
 
marcin77's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Chełm
Posty: 41
Motocykl: RD07
marcin77 jest na dystyngowanej drodze
Online: 21 godz 27 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sambor1965 Zobacz post

Ide spac... ciag dalszy nastapi
Jak to idziesz spać To nie wyspałeś się w Kajmanowozie Domagamy się dalszego ciągu natychmiast!!!
marcin77 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.11.2009, 11:57   #198
Marcin SF
 
Marcin SF's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 687
Motocykl: RD07a
Marcin SF jest na dystyngowanej drodze
Online: 12 godz 42 min 27 s
Domyślnie

skończyłeś wczoraj o 22 więc już dzisiaj od rana możesz pisać
Marcin SF jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.11.2009, 12:21   #199
rambo
 
rambo's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2005
Miasto: Wrocław
Posty: 7,450
Motocykl: Nie mam już Afryki
rambo jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s
Domyślnie

chce zdjęcie z zamarniętymi śpiworami jest takie poruszające

Klasa
rambo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 27.11.2009, 13:23   #200
calgon
 
calgon's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
calgon jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 2 dni 45 min 49 s
Domyślnie

czekamy czekamy...
calgon jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Mapy Meksyk, Stany jagna Mapy 5 23.06.2011 22:37
Stany 2010 PUFF Trochę dalej 46 02.11.2010 16:17
Prom Rosja-Stany Poncki Przygotowania do wyjazdów 9 07.07.2009 00:34


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:42.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.