25.07.2015, 17:12 | #2171 | |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Cytat:
bdw. Moze Ojcowie Załozyciele Hondy wreszcie uznali,ze w populacji homo motornicus nastapila mutacja powodujaca mniejsze uzaleznienie od blota na rzecz cywilizacyjnego skoku swiadomego wedrowca. To moze byc.cos jak "say no for mud" I to sie sprzeda. Mi sie podoba koncepcja wyprawy z pominienciem bagien,rozlatujacych sie kladek czy mostow.Po prostu slucham glosu wyobrazni I rezygnuje z zabawy I ryzyka tam,gdzie ociera sie o glupote.Lubie swoje zycie Tak tez jezdze I jest fajnie. Dla zadnej konstrukcji ,zmoty czy ciul wie jak fajnego dzika, nie zrezygnuje z dlugoletniej przyszlosci .Jest tyle miejsc do wyboru,tyle krajow oferujacych cos ciekawego...ciekawszego niz 2fast 2furious z perspektywy wozka dla niepelnosprawnych. Zmien myslenie a zaakceptujesz ten prosty fakt-czlowiek wyrosl juz z gnoju.Po co wchodzic dwa razy do tej samej sadzawki? Tyle ciekawszych rzeczy jest .. Milej niedzieli |
|
25.07.2015, 17:29 | #2172 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,255
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 7 godz 27 min 50 s
|
Zipo, no zmienia sie spojrzenie na podrozowanie bo ludzie sie zmieniaja. wychowujemy grzecznych chlopcow mowiac im ze "nie mozesz tego zrobic, nie dasz rady". Pozatym sie pobrudzi i moze sie jeszcze skaleczyc. Oni wiedza ze laski najlepiej leca na motocykl adwenczer zaparkowany pod kafejka i dlatego taki kupuja. I jak widac czolowe marki adv wypuszczaja takie tluste wyglancowane maszyny, na ktorych zasiadaja w ciuchach za 2000 ojro chlopcy zaczesani w przedzialek.
Oni pojada w podroz jesli beda miec wszystkie ubezpieczenia, caly katalog tutratecha na moturze i samochod asistance wpoblizu. strach ich bedzie paralizowac aby pojechac w nieznane. A sa jeszcze tacy dla ktorych liczy sie niezawodnosc i mozliwosc naprawy w czarnej dupie. Ale oni robia ogolnie rzeczy niestosowne i zabronione w ewrokolchozie. I nie czesza sie w przedzialek, bo wiatr im wlosy uklada. I mam nadzieje ze ta nowa afryka im to zaoferuje
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
25.07.2015, 17:50 | #2173 | |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Wodzisław Śląski
Posty: 172
Przebieg: 5555
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 40 min 42 s
|
Cytat:
Często jest jednak tak, że Ci których na to dobre moto stać, to ciężko zapier.... i nie mają czasu na długie wycieczki i odwrotnie. Jak jednak ktoś ma forsę, wolny czas i energię to jest kozak i tylko zazdrościć |
|
25.07.2015, 17:56 | #2174 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,255
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 7 godz 27 min 50 s
|
Tak, przemawia przezemnie frustracja ze coraz wiecej kumpli kupuje to nowe cacka i musimy zawracac kiedy glebsza kaluza nam na drodze stanie. Bo jak sie wywroci na nim to musi pol roku zapierdalac aby wyremontowac rysy na owiewkach i oslonach turatecha.
Nie mam na mysli blota, bo sam nie topie motura, ale kaluza albo rzeczka na drodze mnie nie zawroci. Chcialbym aby afryka byla bez tych wszystkich przydasiek, zeby nie trzeba bylo na nia tyle zapierdalac i zeby kumpel co se ja kupil odkrecal manete widzac kaluze a nie hamowal i tlumaczyl mi tysiace powodow dlaczego musimy zawrocic.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
25.07.2015, 18:10 | #2175 |
Zarejestrowany: Nov 2014
Posty: 247
Motocykl: CRF1000
Online: 3 dni 19 godz 48 min 57 s
|
http://www.motorcyclenews.com/bikes-...nduro/3262002/
Nowy 690 nie ma żadnych przydasiek i kosztuje 45tyś na polskie, a to jednak zwykłe enduro więc... Naprawde nie można narzekać na cene nowej afry, która jest sprzętem zupełnie innej kategorii, oferującym duzo więcej, a kosztuje prawie tyle samo. Tak więc ten... Tak więc tego...
__________________
Jak nie zaryzykujesz, nic nie ugrasz, ta misja niestety będzie trudna, jeśli zamiast mózgu masz kilo gówna! |
25.07.2015, 18:18 | #2176 |
Kolego fassi czy ktoś zawróci czy nie zależy głównie od kierownika,a nie tego czego dosiada (w zbacznej przewadze przypadków), reszta to prężenie muskółów i nie do końca prawdziwe przekonanie, że jak mam konkretną markę to cuda zdziałam. Wszyscy się tu wycierają jaka denna marką jest bmw, a wystarczy sprawdzić liczbę sprzedanych sztuk i jaki orocent się psuje.
Że afrę można naprawić motkiem nie robi jej szczególnym modelem, istotne jak często ten młotek trzeba wyciągać z kufra |
|
25.07.2015, 18:23 | #2177 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,255
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 7 godz 27 min 50 s
|
Pany, nie pisze co lepsze co gorsze. Czekam na motura adwenczer ktorego spotkam predzej w kaluzy niz na rynku pod kawiarnia. Duze adwenczery to jak SUVy sa. Idealne na miasto bo w teren za szkoda. Znam kierownikow co sie wszedzie pchali na starych parchach bo dawaly rade, a te nowe juz nie. Jakby nagle zmiana mindsetu bo szkoda, bo cos sie urwie. czyli co? Motocykl zamienia swiadomosc kierownika?
Mam nadzieje ze nowa afryka bedzie czesciej widoczna w zakamarkach swiata, niz adwenczer stojacy z 3ma kuframi pod kafeteria
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
25.07.2015, 18:30 | #2178 | |
Ajde Jano
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,221
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 5 dni 13 godz 39 min 34 s
|
Nowa Afryka
Cytat:
To się nazywa życie . Gdy w 2006 roku pojechaliśmy z małżonka do Norwegii to nie przejmowaliśmy się jeżdżąc po tamtejszych szutrach chwilę później w lipcu przejechaliśmy przez Urdele , bo nikt nam nie powiedział że się nie da ,a motocykl był podobnie zapakowany , tylko bez worków foliowych Pierwsza gleba na luźnym szuterku i pierwszy raz urwany halogen jeszcze nie wzbudzały należytego respektu , ale ja wtedy miałem zaledwie dwa krzesełka . Teraz po latach potrafię sobie już odmówić przyjemności podnoszenia motocykla po glebie , świadomie wycofując się z wrażliwych miejsc , bo zauważyłem że jakby mniej pary pozostało mi w rękach . Oczywiście staram się nie poddawać , obiecując sobie zabranie się za siebie, najczęściej podczas otwierania butelki piwa mówiąc że ta jest już ostatnia . A z Touratecha mam zamontowane takie odbojniki na przednim zawieszeniu , nigdy nie miałem asistance i nigdy nie zakupiłem AC
__________________
BMW Club Praha 001 1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem. 2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości. Ostatnio edytowane przez consigliero : 25.07.2015 o 18:32 |
|
25.07.2015, 18:31 | #2179 |
Zarejestrowany: Aug 2012
Miasto: Wodzisław Śląski
Posty: 172
Przebieg: 5555
Online: 2 tygodni 2 dni 12 godz 40 min 42 s
|
Teraz mowisz o czym innym jednak. Ja sprawę oczywiście rozumie, że fajnie by było gdyby ten zacny sprzęt trafił w ręce osób, które wykorzystają jego możliwości, a nie do wyżelowanych lanserów ja się z tym zgadzam, ale czytałem tu gdzieś, że któryś z kolegów pierwszy raz widział Afrę jak starsza babka jakaś w hitlerowie nówkę odbierała z salonu... ja tam każdemu życzę aby prędzej czy później kupił to piękne moto jak takie ma życzenie
|
25.07.2015, 18:39 | #2180 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,255
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 1 tydzień 2 dni 7 godz 27 min 50 s
|
Consigliero, wiem ze jezdzisz konkretnie i masz pelne prawo parkowac pod kafeteria bo jak Ciebie tam spotkam to bedzie o czym gadac. Moja czysta afre z przebiegiem 130000 postawie lekko z tylu aby mogla podziwiac Rispekt za to co objezdzasz na tym moturze. Krew podroznika pomieszana z benzyna. Niewiem jeszcze czy jestes uczesany
Roxi, tak pacze i widze ze im wiecej przydasiek w nowych modelach, tym bardziej uczesane towarzstwo je kupuje. Niech ta afra nie idzie ta droga bo przegra z kretesem ze znanym tu innymi markami
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |