13.12.2011, 11:25 | #211 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
To akurat z nowoczesnością silnika niema wiele wspólnego skoro w porzednich LC4 tez padało...
Trochę nie rozumiem po co jest stosowana tam rolka. Pewnie zmniejsza tarcie ale żywotności nie podnosi.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
13.12.2011, 11:42 | #212 | |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Międzychód
Posty: 65
Online: 5 dni 50 min 46 s
|
Cytat:
w starym lc4 po ewentualnej awarii rolki da się na tym jechać odpowiednio manipulując śrubami. W nowych tylko laweta ratuje.... |
|
13.12.2011, 11:59 | #213 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Akurat na zdjęciu nie widać omawianej części dźwigienki. No i oczywiście jak sam zauważyłeś zamiast śrubek są płytki.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
13.12.2011, 12:14 | #214 | |
gsm: 512242193
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Rzuchów
Posty: 5,250
Motocykl: RD11a
Galeria: Zdjęcia
Online: 4 miesiące 3 tygodni 2 dni 13 godz 39 min 53 s
|
Cytat:
lepi tarcie toczne nie ślizgowe rolka lata po wałku rozrządu a druga strona czy płytki czy śruba nie ma wielkiego znaczenia ponieważ luz zaworowy służy do kompensacji wydłużenia zaworu z powodu temperatury inne zawory (inne materiały) inne luzy czy będziemy regulować płytkami czy śrubkami nie większego znaczenia |
|
13.12.2011, 12:17 | #215 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
Toż napisałem, że zmniejsza tarcie. W wielu silnikach jednak jej niema....
Podobno wysunęła się ośka rolki. Więc może jest to nie wada materiału/konstrukcji tylko gorszy dzień składacza?
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
13.12.2011, 12:25 | #216 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Międzychód
Posty: 65
Online: 5 dni 50 min 46 s
|
Lepszego nie mam, ale to nie jest istotne. Jak dobrze spojrzeć to widać, gdzie dźwigienka się schodzi oraz białą plamę/rolkę. Chodziło głównie o to, że tutaj to rozwiązanie było trwałe. Nie ma się czego czepić patentu tylko ekonomi. Stare 660 też miały śruby, wygląda to praktycznie tak samo. 690 to już ewolucja a rozwiązanie z płytkami jest tańsze. Czy lepsze, pytanie otwarte. Idea działania tego rozrządu nie zmieniła się od lat 80 w ogóle. Czy stare/nowe lepsze to kwestia uznania, chciałem tylko zwrócić uwagę, że takie rozwiązania były stosowane wcześniej, były trwałe i bardzo dobre, gdyż im mniejszy luz zaworowy, tym mniejsze opóźnienia otwarcia zaworów a co za tym idzie większy power.
|
13.12.2011, 12:35 | #217 |
Zarejestrowany: Jun 2008
Miasto: Poznań
Posty: 5,596
Motocykl: 690 Enduro
Online: 4 miesiące 2 tygodni 14 godz 45 min 39 s
|
No właśnie w starszych LC4 sypało się to częściej niż w nowszych. Płytka zmniejsza wagę (szybkobieżność) i także pozwala zmniejszyć tolerancję luzu. rzadziej trzeba regulować ten luz.
__________________
"A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." |
13.12.2011, 13:04 | #218 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Międzychód
Posty: 65
Online: 5 dni 50 min 46 s
|
Pewne jest jedno, w tym ktm się to nie sypało na pewno
|
13.12.2011, 13:48 | #219 |
Niepoprawny ideologicznie - XTZ/GS/LC4 ;)
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Józefów
Posty: 669
Motocykl: R1100GS, LC4
Online: 2 tygodni 1 dzień 17 godz 57 min 31 s
|
I u lepiego właśnie ta rolka siadła. To czy dalej są śrubki czy płytki to już chyba nie ma znaczenia.
I tak szczęśliwie, bo w 620/640 zwykle przy takiej okazji zjadało wałek lub odstrzeliwało fragment czapki głowicy. I nie wierzę, że w LC4 640 dałoby się odpalić silnik bez tej rolki (zakładając, że przy jej awarii niczego nie uszkodziło) - mam LC4, rozbierałem to kilka razy i po prostu widziałem, że to nie wyda. Wystarczy, żeby ta rolka stanęła a już szybko zjada wałek. LC4 (nie wiem jak 690) nie ma ciśnieniowo smarowanej głowicy - olej jest transportowany przez rolkowy łańcuch rozrządu i rozbryzgiwany w głowicy. W rozwiązaniu ślizgowym napędu dźwigienki zaworowej takie smarowanie byłoby prawdopodobnie niewystarczające. W huskach, bergach i innych podobnych sprzętach OHC jest to realizowane w ten sam sposób. |
13.12.2011, 14:21 | #220 |
Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Międzychód
Posty: 65
Online: 5 dni 50 min 46 s
|
I najprawdopodobniej tutaj jest pies pogrzebany, ponieważ rotax, którego widać wyżej ma kanały olejowe prowadzone kanałami cylindra, które natryskują na ten rozrząd olej pod ciśnieniem. Rozwiązanie zagadki, dlaczego rozwiązanie ktm'a jest nietrwałe a technicznie identyczne z silnika, z którego patent wzięto działa należycie.
A silnik odpali. Oczywiście zgadzam się - długo nie pochodzi. Ale... Będąc w czarnej doopie, potrzeba matką wynalazku. Hen daleko, gdzie nie ma żadnej szansy na części zamienne czy naprawę jestem zdania, że lepiej jednak jechać w stronę domu niż pchać :P Na dojazd do cywilizacji, przy delikatnym obchodzeniu się z gazem na pewno wystarczy. Ze śrubami stosując makgajwerowe patenty da się fizycznie zmniejszyć luz dźwigni a jak brakuje gwintu, to można wkręcić dłuższe Im więcej możliwości kombinowania, tym większe prawdopodobieństwo jazdy do domu na kołach (ale to tak na marginesie ) W europie raczej nieprzydatna cecha, bo autoryzowanych serwisów nie brakuje. Ostatnio edytowane przez intr : 13.12.2011 o 14:46 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Dlaczego lubię BMW, KTMa, Triumpha | Orzep | Inne - dyskusja ogólna | 125 | 23.08.2013 21:28 |