Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Pamiętnik > Orzep

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 28.04.2014, 11:33   #1
leslaw
 
leslaw's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Miasto: WROCŁAW
Posty: 36
Motocykl: TRANSALP XL600V PD06 '88, NC 700 X.
Przebieg: 66000
leslaw jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 20 godz 42 min 5 s
Domyślnie

R.I.P. [*]
Smutek i przygnębienie.
Dlaczego ludzie tak szybko odchodzą?
Wyrazy współczucia dla najbliższych.
leslaw jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 11:33   #2
Borewicz
 
Borewicz's Avatar


Zarejestrowany: Jun 2011
Miasto: Mińsk Mazowiecki
Posty: 528
Motocykl: KTM 1190 adv
Borewicz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 11 godz 10 min 26 s
Domyślnie

Nie wierze !!!!!
Szerokości Orzeppe
__________________
Raz na wozie, raz w nawozie

CUinHell na forum TA
Borewicz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 12:23   #3
Nowy
blues i enduro
 
Nowy's Avatar


Zarejestrowany: Aug 2010
Miasto: Łódź/Supraśl
Posty: 381
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
Nowy jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 7 godz 9 min 25 s
Domyślnie

Kondolencje dla Rodziny i Przyjaciół.
Żegnaj Orzepie!
Nowy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 12:34   #4
Michal
 
Michal's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 656
Motocykl: LC8 1290 Super ADV R i WFM
Michal jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 16 godz 4 min 27 s
Domyślnie

Smutek..
Żegnaj Orzep [*]
Kondolencje dla rodziny i przyjaciół
__________________
Pozdrawiam
Michał
Michal jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 14:10   #5
Rolo


Zarejestrowany: Sep 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 129
Motocykl: RD07a
Rolo jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 1 dzień 9 godz 20 min 58 s
Domyślnie

Poznałem go w zeszły poniedziałek, jeździliśmy razem po offie, strasznie serdeczne chłopisko, gaduła jakich mało. Nabijaliśmy się z niego i Bliźniaka jak zaczęli gadać o technice w motorach to nie mogliśmy z postoju ruszyć. Przejeżdżaliśmy przez jakąś rzeczkę, pojechałem przodem, żeby porobić komórką wszystkim lanserskie fotki, zanim włączyłem telefon Orzep już przejechał, opieprzyłem go, że nie zaczekał, odparował, że pewnie specjalnie, żeby nie było na zdjęciach, że GSiarz tez potrafi Na koniec pojechaliśmy na grób Iziego, Orzep (który na dwóch kółkach jeździł od małego) tam opowiadał o swojej niebezpiecznej przygodzie na Hayabusie, po której stwierdził, że ma dziecko, rodzinę, i musi zacząć bardziej uważać więc się przesiadł na enduro. Pożegnaliśmy się pod cmentarzem, później z resztą ekipy jeszcze go "poobgadywaliśmy", że super chłop, pamiętam, że powiedziałem, że jestem w szoku jak ogarnia to swoje kochane BMW w terenie.
5 dni później dzwoni Bliźniak i coś bredzi o Orzepie i jakimś wypadku w terenie, ja rozumiem, co drugie słowo, za chwile wysyłam mu jeszcze smsa, czy jest pewien, czy to TEN Orzep (przecież to kurwa nie możliwe!!!), może to jakiś "Orzeł"?
Nie mogę się od tamtej pory pozbierać, myśle; o nim, o swojej rodzinie, dzieciach, o tym ile mi daje radości jeżdżenie po ofie, przejeżdzanie na gazie przez kałuże i kurwa nic sensownego wymyślić nie mogę.
Trzymaj się Orzep, dzięki za latanie!
Rolo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 15:50   #6
roger ktm


Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Bielsk Podlaski
Posty: 152
Motocykl: ktm 990 Adventure
roger ktm jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 5 dni 4 godz 32 min 33 s
Domyślnie

Miły, konkretny....z charyzmą! Odpoczywaj w Pokoju!
roger ktm jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 12:41   #7
Paluch
 
Paluch's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: Koło
Posty: 253
Motocykl: XTZ 660 3YF
Paluch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 54 min 52 s
Domyślnie

Dziś przeczytałem... Bardzo to osłabia. Szczere kondolencje najbliższej rodzinie. Pomodlę się za Twą duszę Orzepie.
Paluch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 12:45   #8
winc74
mówią na mnie Jackpot
 
winc74's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2008
Miasto: Paczków
Posty: 513
Motocykl: RD07a
Przebieg: rosnący
winc74 jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 19 godz 43 min 25 s
Domyślnie

Nie często bywam w kościele, wczoraj byłem w Twojej intencji .
winc74 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 13:13   #9
borys609
 
borys609's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2010
Miasto: podwrocławskie zadupie
Posty: 835
Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R
borys609 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s
Domyślnie

Twój GS zajedzie dalej niż mój-mówił... Ja swoim jak się w Pamir kiedyś wybiorę to tylko z interfejsem i laptopem-żartował.. Ale i tak go uwielbiam i ma u mnie dożywocie - stanowczym tonem zawsze dodawał..

Orzep, jak Ci się jeździ z tymi kuframi? Spytałem kiedyś przy okazji prelekcji kolegi motocyklisty z podróży po Mongolii.
Odpowiedział coś w stylu:
-a wiesz, wszyscy mówią że niewygodnie czy coś ale mam na to wyjebane. Mnie kufer aluminiowy uratował nogę przy ślizgu (chyba w Albanii, ale nie pamiętam już). Niech sobie inni jeżdżą jak chcą, ja wiem swoje..

Po mojej informacji na Forum BMW w sprawie problemów z radiem, dostaję po krótkim czasie jeszcze krótszą acz zwięzłą wiadomość od Orzepa:
"Zadzwoń do mnie"...
Orzep miał na wszystko rozwiązanie, znał ludzi, którzy mogliby pomóc, potrafił wskazać drogę.. Zawsze miał dla innych czas i chęci, nie bolała go głowa, nie miał miesiączki ani migreny.. Taki dawał się poznać.

Kiedyś na spocie BMW we Wrocku.. Towarzystwo się zjechało, początki jak zwykle lekko drętwe.. Przyjechał Orzep, zrobiło się głośno, bardzo głośno... i wesoło..
Taak, to był wesoły, radosny wręcz, acz z drugiej strony poważny facet! Wierny swoim przekonaniom, kochający rodzinę, o której na każdym kroku wspominał.. Opowiadał o wyjazdach, kochał motocykle..

Poznałem Go wiele lat temu, w moich kręgach zawodowych. Przyjechał Hayabusą, tą czerwoną jeszcze.. Bardzo rzeczowy, wymagający acz uczciwy klient. Tak go na początku odebrałem. Wzbudzał szacunek nie tyle wyglądem co mądrym słowem. A jak się zaczynał wygłupiać, to śmiechom nie było końca..
Na moje laickie słowa o "motorze" (sam jeszcze wtedy nie jeździłem) że duży i szybki, najszybszy wtedy w końcu, odrzekł:
-duży facet musi mieć duży motocykl!

Będzie mi Go brakowało, tej perspektywicznej możliwości spotkania się z Nim, wspólnego pojeżdżenia. Zawsze odkładamy coś na później, a to "później" może nigdy nie nastąpić..

Żegnaj Orzepie, Brachu! Mieliśmy pojeździć GS-ami po lasach, nie pojeździmy. Miałem Ci pokazać okolice masywu Ślęży i fajne ścieżki polne i leśne w okolicach tychże.. Nie pokażę..
Czekaj tam na górze na nas ze swoim odpalonym, wielkim, żółtym GS-em 1200. Przyjedziemy kiedyś, pojeździmy razem...
[*]
borys609 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 28.04.2014, 13:14   #10
A.Twin
 
A.Twin's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2010
Posty: 313
Motocykl: RD07
Przebieg: mały
A.Twin jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 18 godz 22 min 53 s
Domyślnie

Bez wiary w Coś więcej, nie można tego zrozumieć.
Współczucia dla bliskich.
A.Twin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:46.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.